Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2939
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. I dlatego tutaj jej rola, powinna doradzić, zasugerować zmianę obuwia, pojechac z nim na zakupy. A nie narzekac. Taka rzecz miałaby przekreślić związek??? Co za czasy nastały. A sedes jak.obsługuje, niech zrobi mu uwagę nie podziała, wydrzeć ryja raz a dobrze i na pewno przestanie, bynajmniej na jakiś czas Kurze czy już ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać o problemach, 5 lat w związku to już jakiś całkiem niezły staż. Nie musi być kolorowo, po fajerwerkach juz dawno, zaczęło się życie. Najlepiej powiedzieć zostaw bo brzydki, biedny, ma śmierdzące stopy. Ludzie chcą żyć w jakiejs bajce, pięknie jak w reklamie i kolorowych magazynach.
  2. A zamiast narzekać na jego wygląd, to nie lepiej nad nim popracować. dobre ciuchy, fryzura, zęby to jest do ogarnięcia. Zresztą ludzie dobrze ci mówią,uroda rzecz nabyta, nie wiesz czy nie będziesz miała kłopotów zdrowotnych przez które np waga Ci skończy diametralnie a stawanie na głowie nie pomoże, albo po ciąży. Lub jakiś wypadek. Zresztą wkurza mnie takie myślenie co ludzie powiedzą, żyjesz dla siebie czy dla innych????, pod cudze dyktando, kanony piękna. Jakbyś go prawdziwie kochała to nie zwracałaby na to uwagi, wiadomo nie może być oblechem, ale reszta bez przesady. Szukaj modela, ciekawe ile z nim przeżyjesz. Próżność trochę przemawia przez Ciebie. Być z kimś to patrzeć w te sama stronę,mieć takie same wartosci, mieć pewność że jakby coś złego się działo ten człowiek bedzie z Toba. Pewnie nie zasługuje na tego chlopaka
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Powiem wam że czasem człowiekowi się nóż w kieszeni otwiera. Młody miał zaplanowaną na dzisiaj wizytę w poradni szpitalnej po wirusówce ale gorączkuje, wiec wchodzę rano na stronę szpitala żeby namierzyć kontakt do poradni wszystkie są wymienione oprócz pediatrycznej. Dobra dzwonię więc na informację milion komunikatów, a nikt nie odbiera, dzwonię na rejestrację ogólną nikt nie odbiera postanowiłam zadzwonić na ten oddział na którym był Młody -telefon do lekarzy podany na stronie dzwonię sygnał jakby faksu ucina się kontakt, yyyyy dzwonię ponownie na rejestrację słyszę ze jestem 10 w kolejce czas oczekiwania do 3 minut jak już byłam piąta to czas wydłużył się do 10 minut a dziecko mi płacze rozgorączkowane, ja wiszę na telefonie dobre 50 minut w końcu odebrała kobieta w rejestracji podała mi uwaga numer telefonu do lekarzy na oddział tam gdzie dzwoniłam i był sygnał faksu. No to nie wytrzymałam wybucham normalnie wybuchłam dziewczyna podała mi trzy inne jeszcze numery dzwoniłam kolejne 20 minut i nikt pod żadnym nie odebrał, serio ja już nie wyrabiam. A chciałam być poważna, ustalić czy mam tam jechać czy odwołać wizytę. Ostatecznie olewam dziadów, jadę do swojej poradni, do"ulubionej" pediatry, jeszcze jak ona mi ciśnienie podniesie to już nie ręczę za siebie, ochrona mnie stamtąd wyprowadzi, jak nic. Jak tu się odchudzać jak człowiek cały czas w stresie. Poziom hormonu stresu dzisiaj mam na full. E-miś, Mały pewnie osłabiony był po trzydniowce i przytulił jakiegoś nowego wirusa. Starałam się nie pakować z nim w tłumy, ale nawet córka z rehabilitacji mogła coś przynieść, tym bardziej że narzeka tez na gardło...Nie odpuszczaj z dietą, dobre nawet 2 kg w dół do wesela. Na pewno nie jest łatwo, jeszcze jak jesteś u Rodziców. Ważne żeby nie pojechać po bandzie. A siostra trzyma wagę po porodzie?
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Dzisiaj z jedzeniem było w koncu tak jak należy, na aktywność nie było czasu ani głowy bo Młody gorączkował. Szczerze umęczył mnie strasznie i po powrocie męża z pracy musiałam się położyć bo ledwie stałam na nogach. Plecy czuję cały czas od noszenia go, w ciągu dnia spał 2 razy po 10 minut i raz 40. Narazie śpi więc też już idę spać. Melduję z dumą ze udało się też przetrwać dzień bez słodyczy. Brawo ja.
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Niestety angina lubi powracać. Musisz iść do lekarza niech oceni. Pewnie to przez te lody.... U nas Młody też zaflukany, marudny od wczoraj 38 st., do 2 w nocy z mężem nie spaliśmy. Jutro miał mieć wizytę kontrolną w szpitalu po tej trzydniowe, ale nie wiem czy w takim stanie mogę z nim jechać. Córka juz ma wakacje, siedzę z dwójką w domu, jedno chore, może być naprawdę ciekawie Jasminka omlet z wody????Jak go się robi? Trzymam kciukasy za powrót do diety. Za siebie w sumie też Miłego poniedziałku
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Wyszedł mi ten tort, nie powiem. Ale znowu za gorąco było i bawiłam się z nim 2 godziny dłużej niż planowałam. Moja koleżanka prawie sie popłakala jak go zobaczyła. Super uczucie. Odwdzięczyłam się za podwozenie na pociąg do pracy. Teraz już ona zmieniła swoja pracę i nie będzie mnie podwozić ale chyba krzywdy ze mną nie miała Z dietą dziś średnio. Tzn z jedzeniem okey ale co z tego jak wpadła szklanka coli. Ale powtórzę uroczyście od jutra nie jem słodyczy i całego sklepowego syfu typu chipsy, krakersiki, orzeszki o smaku tego i owego Dobrej Nocy. Do jutra
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    O to ciekawe metody, wykorzystam na pewno. Dzięki Onka
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Tantum Verde do psiukania. Ewentualnie gargarin (chyba tak to się nazywa) do płukania lub tymianek w kapsułkach na gardło. Posiłkowo stosuję jeszcze miód, herbatke z cytryną i sokiem malinowym. Nienawidzę bólu gardła latem!!!! Kuruj się, zdróweczka
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Nasz nie zrobił dodatkowej mszy, choć skrycie na to liczyłam. No ale mam już plan i jakoś to będzie. A siostra robiła poczęstunek w domu czy w lokalu?
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Wpadam na krótki meldunek. Z dietą lepiej. Ale z aktywnością bez zmian czyli znikoma, tylko 25 minutowy spacer z synem. Chrzest bedzie w sobotę za 2 tyg na 18:00. Stwierdziłam ze zaproszę gości na 14, posiedzimy zjemy obiad, jakieś przystawki potem do kościoła i po kościele torcik, albo odwrotnie przed kościołem tort a przystawki w ramach kolacji. Musimy odbyć jeszcze katechezę, w sumie w normalnych warunkach są dwie ale podciągnął nas jeszcze pod pandemie i wystarczy jedna. Uff jeden kłopot z głowy. Skończyłam robić ozdoby z masy cukrowej na tort i upiekłam biszkopt. Jutro cała reszta i dekorowanie. Ogarnę jeszcze trochę kuchnię, wezmę bardzo szybki prysznic i idę spać. Dobranoc Ladies.
  11. Marinero no weż Dziewczyna przeżywa dramat
  12. Nic na siłę. Wiem ze narazie boli strasznie. Też długo przeżywałam rozstanie ze swoją pierwsza miłością. Zresztą pierwsze miłości zawsze się przeżywa. Nawet jak ktoś o nim wspomnial to się trzesłam cala. Ale czas leczy rany. Uwierz w to. Nie pisz już do niego. Nie ma sensu. Ktoś lepszy czeka gdzieś na Ciebie. Wiem to po sobie.
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Wczoraj padłam o 22, nawet siły nie miałam zdać meldunku. Dzisiaj postaram się mimo wszystko wieczorem napisac. Myślę że powoli wracam na dobre tory. Poza tym w planach na dziś zakupy i pieczenie tortu dla córki koleżanki na 18 stke. No i bezapelacyjnie jedziemy do księdza ustalić datę chrztu. Osobiście chciałabym w jakąs sobotę, a nie w niedziele na głównej mszy, nie lubię spędów. Pewnie na to nie przystanie bo w soboty u nas są tylko 2 msze o 6:30 i 18:00. Jedna za wcześnie druga za późno. Chyba ze zaczniemy od poczęstunku a potem na msze w sumie opcja do rozważenia. Jak podczytałam dziewczyny na topiku o zastojach to mam nowe przemyślenia. Po pierwsze wprowadzam nową aktywność -hulajnoge bo może być tak ze do kijków spacerów roweru organizm sie przyzwyczaił, a po drugie chciałabym zrobić raz w tygodniu dzien stricte białkowych lub białkowo warzywny chyba na lato lepsza opcja z warzywami bo dziewczyny pisały że białko w upalne dni ciężko wchodzi. I od poniedziałku znowu nie jem slodyczy.
  14. MamaMai

    Do kitu zaręczyny

    Niejedna miała super zaręczyny, piękny ślub i huczny rozwód...
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jeśli patrzeć na efekty a raczej ich brak to ja tez.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No więc ja uroczyście PRZYSIĘGAM poprawę. Od dzisiaj wracam na dobre tory koniec kropka. I widzę że wieczorne meldunki na forum bardziej trzymały mnie w ryzach i do tego też wracam. Milky ma rację czas przywołać się do porządku. Dziewczyny normalnie w tym tyg. dałyśmy ciała Ewidentnie do poprawy: Jasminka, E-mis, Molly, Majax i ja Mam chwilę na relax, bo moja mama poszła z synem na spacer. Potem zrobię coś na szybko na obiad. Milky fajny pomysl z tym tortem dla taty. Na pewno ucieszy się z niespodzianki
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A ja miałam wypożyczoną normalnie z salonu, niby nową z Hiszpanii, a na pewno wyglądała jak nówka nieśmigana 8 lat temu za 1400 zl. A niewypożyczane chodziły właśnie w okolicach 250O zł. Nawet nie szło mi o kasę. Tylko co potem zrobić z tą suknią, oddałam sponiewieraną bo tiul na dole porwał się i zabrudził. Bez żadnych karBardzo sobie chwalę taką opcję. I zrobiłabym tak ponownie. Normalnie miałam przymiarki, poprawki na tej sukni. Oddałam po 3 dniach po weselu. Może niech siostrą zapyta w salonie czy wypożyczają.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Po tygodniu bez diety u mnie na wadze 0,6 więcej. Ale jęczeć nie będę. Od dzisiaj poprawa. Wracam do liczenia kcal i aktywności.
  19. MamaMai

    Facet potrafi zawalić każdą rzecz

    Autorko widzę że masz już swojego faceta dość. Co by nie zrobił będzie żle. Raczej nie wróżę Wam wspolnej przyszłości. Nie pasujecie do siebie, jesteście z innej bajki. To się nazywa niezgodność charakterów. Nic na siłę.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ale jestem śpiąca. Popadało i myślałam ze będzie lepiej a mimo to zaliczam ostry zjazd. Chyba utne sobie krótką drzemkę jak młody uśnie, by jakoś móc funkcjonować. Jak wróciłam z rehabilitacji czułam takiego głoda, że zrobiłam sobie domowy budyń jaglany który zjadłam zamiast serka wiejskiego. Reszta już chyba bez modyfikacji. Po drzemce zjem arbuza Buźka
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Niemcy nie zawiedli w przeciwieństwie do Naszych, ehhhh Na nogach jestem od 5:20, syn znowu się przestawił a tak było dobrze jak przez 3 dni budził się ok. 8:00. No cóż, co dobre nie może jednak wiecznie trwać Na śniadanie wszamałam jajecznicę z dodatkami i trochę serka wiejskiego. Na drugie zjem arbuza i resztę serka wiejskiego. Na potem mam jeszcze rosół oraz kotlety z piersi kurczaka z groszkiem cukrowym z patelni z sezamem. Uwielbiam groszek cukrowy ale taki z patelni wcale nie jest dietetyczny. Dobra powoli zbieram się na rehabilitację. Miłego dnia Dziewczyny, pa!
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Kurde z rozpaczy zjadłam 3 plastry żółtego sera. Mimo wszystko żal mi Polaków. Ale jakby Niemcy odpadli dzisiaj to dopiero byłaby sensacja, nawet nasza porażka by tak nie bolała
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No i przegraliśmy. Czyli wyszło jak zawsze, buuuuuuu Przed meczem byłam na kijkach i wróciłam na tę porażkę, szkoda bo zamiast 40 minut mogłampochodzić z godzinę, no trudno. Trzeba z kolan wstać. Miłego wieczoru, pa
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka super ze udało Ci się znaleźć nową pracę. Chyba dość długo nie szukałaś. I najważniejsze że transfer już planujecie w sierpniu. Cieszę się i będę trzymać kciuki aby tym razem się udało U nas w końcu popadało. Aż lepiej się oddycha. Przez ostatnie upały w nocy nie mogłam spac. Może dzisiaj odeśpię w końcu. W piątek zważę się. Trudno. Wszystkiego mogę się spodziewać po ostatnim folgowaniu sobie. Jedynie liczę że intensywne poranki uchronią mnie od totalnej klęski. Kiedyś jak chodziłam z Mają Mają na rehabilitację to nawet schudłam ale turnus był dłuższy. Najwyżej w piątek zrobię solidny rachunek sumienia Miłego dnia
  25. MamaMai

    Kumulacja lotto 25 milionów

    6 żon to tylko kłopot. Zjadłaby Cię te baby. I mówi Ci to kobieta
×