Lila235
Zarejestrowani-
Zawartość
9 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
886 wyświetleń profilu
-
Czy można zmienić plaster Evra o godzinie 23:40 w dniu zmiany plastra, czy będzie to się wliczała jako kolejny dzień, np jeżeli dniem zmiany plastra jest czwartek i naklei się go o 23:40 to dzień zmiany plastra nadal przypada w czwartek czy już w piątek?
-
Nie wiem co on twierdzi, ale ja sądzę że to wina obu stron
-
Mnie to chyba po prostu zaćmiło
-
Nie myślę, że tak ma być, No jakbym tak myślała to bym się z min o to nie kłóciła. Nie wiem dlaczego za nim tęsknie i też uważam to za głupotę, ale strasznie męczy mnie to uczucie
-
Ja też nie lubie udawać, przez co często się kłóciliśmy, bo mówiłam mu co mi się nie podoba i chciałam to z nim przegadać, ale zawsze kończyło się na tym że niepotrzebnie przesadzam, dramatyzuje i go męczę
-
Chodzi mi o to że wiem, że to zerwanie jest troche z mojej winy bo często się na niego wkurzałam, nawet może za często, ale on zazwyczaj nie myślał co mówi czym potrafił zranić , zachowywał się nie dojrzale i nigdy nie byłam przez to w stanie z nim poważnie pogadać
-
On sam w sumie stara się podtrzymać ten jakiś tam kontakt i to on zaczyna praktycznie każdą rozmowę. Strasznie chciałabym mu napisać że tęsknie i że chce żeby wróciło to co było, ale nie chce wyjść na zdesperowaną ...kę i usłyszeć od niego, że czas pokaże
-
Wiem, że to może jest głupie ale może ktoś mi doradzi. Jakiś czas temu zerwał ze mną chłopak, mamy teoretycznie ze sobą kontakt ale nie jest on za fajny. Wiem że mu się podobałam i raczej nadal podobam ale się we mnie nie zakochał. Stwierdził że chce się przyjaźnić. Na początku związku było nawet okej, później zaczęło się sypać. Wiem że jest w tym troche mojej winy, ale denerwowało mnie że nie podchodził do niczego dojrzale. Często nie było fajnie z tego powodu ale i tak strasznie za nim tęsknie i bardzo chciałabym mu to powiedzieć, a jeszcze bardziej do niego wrócić i spróbować jeszcze raz. Nie wiem już co mam robić, wykańcza mnie to. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać i jak mu o tym wszystkim powiedzieć i co zrobić żeby poczuł do mnie to co czuł na początku. Może ktoś z was mi doradzi
-
Mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Zawsze jak już z kimś kręciłam to po jakimś czasie starałam się zniechęcić tą osobę do siebie. Chciałabym mieć kogoś kto mnie pokocha i kogo ja będę mogła kochać. Problem polega na tym że zdaje sobie sprawę że w pewnym momencie będę musiała pokazać się bez ubrania, a moje ciało nie jest zbyt ładne. Nie jestem brzydka i w ubraniu nie jest źle, gorzej z tym co pod nim. Jestem troszeczkę grubsza, mam cellulit, rozstępy, wypryski na ciele i szybko odrastające grube, ciemne włoski. Nie chcę już więcej odpychać od siebie „potencjalnych kandydatów na chłopaka”, ale wiem że w tych czasach dla osób w podobnym wieku do mojego, wygląd gra bardzo ważną rolę dlatego nie wyobrażam sobie bycia w związku, bo nie wierzę że to o czym wspomniałam mogłoby się jakkolwiek, komuś podobać ( choć ja sama nie zwróciłabym na to uwagi u ważnej dla mnie osoby). Nie wiem co mam robić, bo naprawdę mam już dosyć bycia samej, ale boje się reakcji ukochanej osoby na mój widok.