Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aksze_inga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Aksze_inga

    Olał mnie i wybrał kolegów

    Sam mnie zapraszał i wołał żebym przyjechala do niego i nic mi nie wspomniał o tym że jest umowiony z kolegami. Nie goniłam się. Gdybym cos wiedziala na ten temat nawet bym sie nie wybierała do niego.
  2. Zawsze z moim chlopakiem spotykamy sie w piatki i w niedziele. Na tygodniu zazwyczaj nie mamy czasu żeby się spotkać i spędzić razem czas. Dzisiaj zaprosił mnie do siebie. Pojechałam jak najszybciej bo chcialam go zobaczyć po tygodniu nie widzenia się. Gdy przyjechalam posiedzielismy z jakieś 5 minut i zaczął wydzwaniac do niego kolega gdzie jest bo przecież sie umowili na piwo. Zdenerwowalam sie i zaczelam mu tlumaczyc ze nie przyjechalam do niego zeby iść z nim pod sklep i siedziec z jego kolegami i patrzec jak sie upijaja tylko przyjechalam do niego zeby spedzic w koncu razem czas bo nie widzialam go caly tydzien. Zaczal sie na mnie wydzierac ze on sie umowil z kolegami i nie bedzie im odmawial i ze mam isc. Postawilam mu warunek ze albo siedzi ze mna albo idzie do kolegow a ja jade do domu. Klocilismy sie przez pewnien czas a na samym koncu on i tka wybral kolegow i piwo i nie przejął sie nawet troche tym wybral kolegow a ja pojechalam do domu. Czy ja w tym momencie przesadzilam? Czy faktycznie tak jak on to mowi to ja robie problem bo nie chce z nim chodzic do jego kolegow?
  3. Aksze_inga

    Czuje się olewana przez chłopaka

    Nie raz chciałam się już ewakuować ale on mi nie chce pozwolić odejść. Mówi że się zmieni i ta zmiana trwa z tydzien i potem dalej robi to samo.
  4. Jestem z moim TZ już 3 lata. Było nam dobrze, byliśmy zgraną parą aż do pewnego czasu. Od pewnego czasu czuję z jego strony ze nie jestem dla niego wystarczająco dobra. Czuję się źle, widząc jak wodzi za innymi dziewczynami wzrokiem, albo obgaduje jakąś laske z kolegami, wiedząc dobrze że to wszystko słysze i widze. Gdy mu zwracam uwagę, że jestem obok mówi tylko, że to są żarty. albo że taka jest już natura facetów. Przymykam na to oko i nie ciągne z nim dalej tego tematu. Czasem gdy idziemy gdzieś razem się przejść do parku i spotykamy przypadkiem pewną dziewczynę z jego szkoły, nagle mi puszcza rękę ' (niby że wyciąga telefon) i idzie szybszym krokiem na przód a mnie zostawia z tyłu tak jakby nie chciał żeby ta dziewczyna nas widziała razem - jest to dla mnie dziwne i zawsze jak go się pytam dlaczego tak robi to odpowiada że tak wyszło i nie robił to przecież celowo. Może i bym mu w to uwierzyła gdyby nie zrobił tego tak już pare razy. Ostatnio byliśmy ze znajomymi na domkach. Byli tam wszyscy których dobrze znam oprócz jednej dziewczyny. Gdy zajechaliśmy na miejsce od razu zauważyłam inne zachowanie mojego chłopaka. Do wszystkich coś gadał , śmiał się lecz do mnie się praktycznie nic nie odzywał. Widziałam jak się oglądał za tą koleżanką i zerkał na mnie czy nie zauważyłam przypadkiem jak gapi się na jej dupe. Gdy byli w basenie zaczął się chlapać z tą dziewczyną a mnie nawet nie zawołał żebym do nich dołączyła. Cały ten wyjazd przesiedziałam sama a on miał mnie w dupie czy siedziałam sama w pokoju czy z nimi. W ostatni dzien naszego pobytu wygarnełam mu wszystko ze łzami w oczach a ona mi tylko odpowiedział ''ze ze mną nie można nigdzie pojechać bo robie same problemy''. Czy ja przesadzam?
×