Pisałem już wyżej, jestem MĘŻCZYZNĄ!
Mam kolegów i co w tym dziwnego? Po prostu wstydzę się oceny starszego brata, on takiego problemu nie ma. Możliwe, że to przez nasze relacje w młodszym wieku. Gdy miałem rok do pełnoletności to nawet nie było szans by mi kupił jakiś alkohol ani nawet nie zapytał czy bym nie chciał ani nic (a wiedział że lubiłem coś wypić), a po skończeniu pełnoletności wszystko się zmieniło i chciał się ze mną napić... był taki rygorystyczny. W sumie po skończeniu 18stki zauważyłem róźnicę, że nasze relacje polepszyły się ale to jednak nadal ta blokada...
Ale w sumie jak tak piszę to coraz bardziej se uświadamiam, że nie ma co patrzeć na czyjąś opinie lub krytykę, ludzie zawsze byli zazdrośni i zawiści