Kirinka

Jak w temacie. Będę wysyłała moje bardzo małe dziecko do prywatnego żłobka, początkowo na kilka godzin w tygodniu a po tym jak skończy rok na 3-4 dni w tygodniu. Jakie pytania zadajecie przy wyborze żłobka i na co zwracacie uwagę?

Ale opłaca jak? Ciąża i rodzicielstwo finansowo nigdy się nie opłaca chyba że jesteś surogatkę. Posiadanie dzieci i zapewnienie im normalnego wychowania to wydatek luksusowy.

Widzę że mało osób o takim czymś myśli/mówi, to zrobiłam research i wrzucam kilka przykładowych spraw o które będę się dopytywać: Ile dzieci w wieku mojego przypada na jednego wychowawcę? Jakie kwalifikacje ma kadra która będzie bezpośrednio zajmowała się moim dzieckiem? Czy wszyscy pracownicy są przeszkoleni pod względem udzielania pierwszej pomocy? Jak wygląda typowy dzień dziecka w placówce? Jak organizowane są posiłki i jaka jest procedura działania przy alergiach pokarmowych? I czym karmią dzieci w grupie wiekowej mojego jeśli wyżywienie jest zapewnione? Jak będę informowana o przebiegu dnia mojego dziecka? Jak zapewniane jest bezpieczeństwo dziecka w ciągu dnia i podczas odbioru z placówki? Jak często zabawki w generalnym obiegu są dezynfekowane I kilka rzeczy na które będę zwracać uwagę: czy jest czysto (w sensie czy stoły są powycierane, nie ma widocznego brudu na podłodze, ludzie w brudnych butach nie chodzą w miejscu gdzie dzieci raczkują itp) czy dzieci w wieku mojego mają bezpieczne miejsce do zabawy (na przykład czy gniazdka i krany są poza ich zasięgiem, czy kable i małe zabawki które takie małe dziecko mogłoby wsadzić do buzi i się udławić nie walają się po podłodze) czy dzieci mają ciche miejsce do drzemek / z daleka od starszych dzieci jakie zajęcia są dostępne dla dziecka w moim wieku (rytmika, muzyka itp) i jakie mają zabawki (nie tylko pluszaki ale zabawki które wydają dźwięki, rozwijają zdolności ruchowe itp) czy mają wydzielone miejsce do przebierania i gdzie jest usytuowane oraz czy mają wydzielone miejsce do jedzenia i gdzie to jest usytuowane ile czasu dzieci spędzają na zewnątrz w ciągu dnia

Zamierzamy się na Cambridge ale dzięki

Tak, zwolnienie dyscyplinarne za takie zachowanie opiekuna dziecka. Miedzy dorosłymi to klasyfikowałaby się jako naruszenie nietykalności cielesnej, gdyby rodzice wezwali policję to grozi nawet więzienie przy udowodnieniu takiego zachowania.

Ja mam purflo, jestem od autorki tylko kilka centymetrów niższa. A jak mi niewygodnie to też zdarza mi się staroświecko zarzucić nogę na mojego partnera, działa to nienajgorzej.

Ja mam babyzen yoyo, do miejskich okoliczności i jeśli dużo podróżujesz jest super, ale jeśli mieszkasz na wsi na przykład albo lubisz biegać po lesie z dzieckiem to już nie. Teoretycznie używany znalazłabyś poniżej 2000, nowy dla dziecka półrocznego w górę też jak dobrze poszukasz, ale dla noworodka już wyjdzie drożej/około 3 tys plus za 2w1, plus fotelik i adaptery oczywiście żeby był 3- funkcyjny. Wszystko zależy od twoich potrzeb więc może opisz trochę styl wasz życia żeby ci ludzie mogli lepiej doradzić.

Aborcja jest w polsce nielegalna, antykoncepcja hormonalna droga, tabletka po trudno dostępna a prezerwatywę w każdym kiosku można kupić. Jeśli lekkomyślny pan nie pomyślał o antykoncepcji to niech płaci za swoje czyny i opiekuje się dzieckiem, następnym razem może użyje najpierw głowy zamiast główki.

Moja mama piecze tak raz w tygodniu różne smakołyki bo i mój brat z rodziną i kuzynowie lubią zajrzeć na weekend więc miło jest mieć coś słodkiego ale nie przesłodzonego do kawy. U mnie zależy, jeśli mamy gości i mam akurat czas, to czemu nie. Ale nie ma jakiejś poprzeczki że co niedzielę musi być, ten zwyczaj chyba już powoli umiera.

Autorka tematu trochę zapyziała mi się wydaje. Rodzice kiedyś też mnie ciągle wypytywali kiedy ‚dam im’ wnuki, jedna poważna rozmowa zamknęła temat - wystarczyło że podzieliłam się kilkoma podstawowymi przemyśleniami i jako że są normalni przestali zachowywać się jak autorka od razu. Sąsiadom i księdzu z wyborów życiowych swoich dorosłych dzieci się nie tłumaczą bo mają ciekawsze tematy do rozmowy. Autorce też by dobrze zrobiła refleksja i zajęcie się sobą, może przy okazji znalezienie jakichś lepszych koleżanek.

Latam mniej więcej raz na 6 tygodni bo mam pracę taką rozjazdowa. Skonsultuj z lekarzem oczywiście ale generalnie latanie w 1 trymestrze jest statystycznie bezpieczniejsze niż w 2 i 3. Polecam albo rajstopy uciskowe albo chociaż podkolanówki żeby zminimalizować ryzyko dla twojego zdrowia. Jeśli możesz to też wybierz siedzenie w przejściu i wstawaj pochodzić co 20-30 minut. Najdłuższy mój lot do tej pory to 4 i pół godziny (jestem w drugim trymestrze) który był bezproblemowy. Pod koniec 3 trymestru już się nie powinno latać, generalnie 34-36 tygodni to ostatnia chwila i na to już linie lotnicze zwykle proszą o zaświadczenie od lekarza.

To pomyliłeś fora. Tu jest o ciąży, wychowaniu dzieci i macierzyństwie a nie o filmach które cię śmieszą lub nie śmieszą.

Jesli uda ci sie zajsc w ciaze z miesniakiem to ryzyko dla plodu jest juz podobno male, to ryzyko jest najwieksze przy samym poczeciu i wczesnych stadiach rozwoju z tego co mi lekarz mowil ale sama lekarzem nie jestem wiec trudno okreslic. Moze porozmawiaj z dobrym ginekologiem, niech obejrzy tego miesniaka i co cos poradzi? Pojawil sie po poprzednich ciazach czy byl obecny przy nich juz?

Jak cie smieszy to sie smiej, nie wiem po co zakladasz temat o swoim poczuciu humoru.

O tyłozgięciu nic nie powiem, ale z mięśniakiem zależy od rodzaju i położenia. Bardzo dużo kobiet je ma i podnoszą trochę ryzyko przy porodzie jeśli się powiększą w ciąży ale też z nimi trudniej zajść w ciąże. A co jeśli będzie kolejny chłopak?

Uniwersytet w Aarhaus jest bardzo dobry, jeden z 50 najlepszych europejskich uniwersytetów. Uczelnie w Polsce wszystkie plasują się niestety poza pierwszą 100-tka w rankingach międzynarodowych. Jeśli córka chce się rozwijać, to nie stój jej na drodze, raczej wspieraj. Skoro też nie będzie sama (jak wspomniałaś ma tam tatę) to tym bardziej, będzie miała łatwiejszy start w życiu dorosłym.

Chyba nikt normalny nie kalkuluje czy im się „opłaca” mieć dziecko/dzieci, czy nie. Jeśli już, to najwyżej czy ich stać na utrzymanie potomka i czy czują się na siłach żeby wychować osobę. Ale nie każdy wpada w kanon normalności jak to Rez tutaj fajnie demonstruje.

Powiedzmy w dniach kiedy nie macie mdłości/czujecie się dobrze. Pytam bo szukam inspiracji w temacie - moja dieta jest teraz strasznie nudna.

Nic, ludzie wybierają imiona takie jakie im się podobają ale też na przykład żeby uczcić pamięć kogoś w rodzinie - Adam czy Ola/Aleksandra to normalne imiona.

Brzmi jakbys sie starala ale sredni ci szlo z taka opinia. Ale tak na prawde to nie ma znaczenia, kazdy zinterpretuje jak chce.

Szukam inspiracji bo znudziły mi się te same 4 książeczki na krzyż

Dzięki! Takim malcom poniżej 2 roku życia

165 cm i 140kg? Do lekarza dietetyka zapraszam i na wszelkie możliwe badania bo to brzmi jakby się dziewczyna nadawała na zastępstwo tego białego potworka z reklam opon Michelin a nie do uczestniczenia w normalnym życiu.

Mam podobny problem po stronie teściowej i po stronie mamy - nie chcę absolutnie widzieć nikogo przez pierwsze dwa tygodnie i powiedziałam im prosto z mostu że niestety w pierwszych tygodniach widujemy tylko i wyłącznie pracowników służby zdrowia i każdy poza nimi i listonoszem pocałuje klamkę. Ani jedna ani druga zadowolone nie były, więc jeszcze dorzuciłam że termin porodu lekarz mi poprawił po ostatnich pomiarach na 3 tygodnie po faktycznym terminie. Polecam małe kłamstewka jeśli prawda nie zadziała.

Średnia 3.07 w technikum jest kiepska. Czas zakończyć formalną edukację i wysłać się do jakiejś pracy. Ale 3 z informatyki a 5 z obsługi informatycznej, 3 z historii i wos ale 5 z historii i społeczeństwa? Jakoś te oceny nie trzymają się kupy.