Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słodki listopad

Zarejestrowani
  • Zawartość

    255
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

73 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Słodki listopad

    co myśłicie o jego zachowaniu?

    No właśnie o takie podejście chodzi. Kobieta to nie wagon, żeby odczepić jak przyjdzie inny z lepszym ładunkiem. Rety jak możesz w ten sposób siebie postrzegać. Jeżeli facet gra na dwa fronty, bo nie wie która opcja jest lepsza, to ty miej tyle szacunku do siebie, by nie brać udziału w tej szopce. Zdystansuj się. Na 99% on nie podejmie żadnych kroków w celu zostawienia zony i życia z tobą. Nie baw się w jego terapeutę, nie tłumacz go. W wieloletnim związku pojawiają się problemy typu: rutyna, problemy finansowe, problemy wynikające z mieszkania z teściami, problemy z dziećmi. Fajnie mieć rozrywkę na boku od szarej codzienności.
  2. Słodki listopad

    co myśłicie o jego zachowaniu?

    Klasyczne zachowanie kogoś szukającego rozrywki. Czy się przerodzi? - Nie sądzę. Patrząc pragmatycznie, mieszka z zoną. Nikt go tam na siłę nie trzyma, jakby chciał zacząć nowe życie z nową partnerką, to pierwszym krokiem byłoby się wyprowadzić od teściów. Dwa, skoro mieszka z żoną i teściami, to ona i oni raczej żyją w przekonaniu, że on chce być w tym związku. Tak więc on gra na dwa fronty, tam udaje kochającego męża a przed tobą udaje, że to koniec z zoną - samo to pokazuje, że to niepowazny koleś i z tobą też będzie pogrywał. Są dwa scenariusze. Najbardziej prawdopodobny, że się pobawi, pobzyka i zostanie z zoną. Mniej prawdopodobny, że ją zostawi - szczerze w to wątpię, ale może być tak, że żona się dowie o zdradzie i go wyrzuci. Wtedy nie bedzie miał wyjścia i przyjdzie do ciebie Nie przyjdzie do ciebie z miłości - tego bądź pewna. Gdyby kochał, to by sam zamknął sprawy formalnie z zoną, czego nie robi.
  3. Słodki listopad

    Taki oto facet, co myślicie?

    Jak definiujesz "fajnego faceta"? Przypuszczam, że tu tkwi sedno niezrozumienia. Btw. ten kompleks przystojniaka to raczej w twojej głowie.
  4. Słodki listopad

    Taki oto facet, co myślicie?

    Jak tak piszesz, to mam taki obraz ciebie jako dokładnie identycznej osoby tylko płci męskiej. W sensie, ty byś chciał taką kobietę i byś ją brał jakby tylko ciebie chciała, byś ją utrzymywał akceptował dziwne zachowania itp. w imię miłości. Przecież jak kobieta wybiera taki związek, to albo dlatego, że sama jest mocno pogubiona albo ma taki system wartości - uważasz, że to jest dobra partnerka dla wartościowego mężczyzny? A może ten "wartościowy mężczyzna" o którym piszesz, to równie zagubiony chłopiec?
  5. Słodki listopad

    Taki oto facet, co myślicie?

    Zdecydowanie nie. Nie znam osobiście takich par. Aczkolwiek jak widzisz w tym temacie, to nie utrzymują chętnie, tylko mają nadzieję, że ich miłość ich zmieni i facet dojrzeje. To raczej kwestia zauroczenia i naiwności, że on wydorośleje a nie chęci bycia w takim związku. Kobieta świadoma swej wartości, nie weszłaby w taki związek jaki rozważa autorka wpisu (autorko bez urazy, to że zastanawiasz się to dobry znak ).
  6. Słodki listopad

    Taki oto facet, co myślicie?

    Nie rozumiem do końca pytania. Z tonu pytania wynikałoby mi, że ty kwestionujesz, że jakaś kobieta będzie gotowa go utrzymywać. Co w praktyce jest nieprawdą, bo to miało miejsce już dwa razy. Co więcej, to zapewne utwierdziło go w tym, że tak się da Nawiązując do 21 wieku, to faktycznie, rola facet-kobieta jest juz inna i nie ma nic złego w tym, że facet polega w jakimś stopniu finansowo na kobiecie, o ile on nie jest pasożytem i wnosi coś w tę relację - ale jak sama mówisz, jego wkład (nie tylko finansowy) jest mierny. Dla mnie np. wyznacznikiem jest to czy ma regularny kontakt z dziećmi - czy dba o nie jako ojciec. Obstawiam, że nie, ale nie napisałaś tego. Mimo 21 wieku, kobiety nie są świadome swojej wartości. W sensie są samotne, chcą być kochane i wciąż godzą się na związki, gdzie są traktowane nie tak jakby chciały.
  7. Słodki listopad

    Taki oto facet, co myślicie?

    Nie warto się angażować w związek z takim facetem. Czemu? Facet jest nieodpowiedzialny i pasożytuje na partnerce. Ty będziesz kolejną, która go utrzymuje a potem zostawi cię samą z dzieckiem. Nic mu nie uświadomisz. To jest dorosły mężczyzna. Miał 2 partnerki i dzieci, dla których miał okazję się zmienić. Skoro to go nie zmieniło, to czemu TY miałabyś go zmienić. Drugi aspekt, to człowiek zmienia się gdy ON tego chce i gdy ON podejmuje ten trud, nie gdy przychodzi ktoś z zewnątrz. Ok, zewnętrzny czynnik może być impulsem, katalizatorem np. narodziny dziecka. Niemniej wątpię byś była tak silną motywacją dla niego. Ty w każdym razie go nie zmienisz. To jest mega naiwność, myśleć, że mogę zmienić człowieka. Ok jak druga strona jest słaba, mozna wytresować, ten twój nie wydaje sie podatny na tresurę tak przy okazji Dwóm stałym partnerkom się to nie udało.
×