Mam wrażenie, ze małżeństwo zmienia się z biegiem lat. Jak jest u was - na jakim etapie jesteście? U mnie 20 lat po ślubie, dzieci nastoletnie... i myślałam ze teraz możemy pobyć ze sobą i spełniać to co kiedyś było nie możliwe. Niestety jakby w tym biegu ciągłym widze ze to tylko moja wizja - mąż jest jakby inny. Nie poznaje go. A może udawałam ze nie widze zmian które się pojawiły. Próbuje patrzeć na inne związki - cześć osób pokazuje swoje cudne życie na fb ale czy prawdziwe ? Czy to normalne ze osoby w małżeństwie oddalają się od siebie ? Żyją poprostu tak razem -mieszkają bo tak wygodnie ale nic między nimi nie ma ... czy tak ma to wyglądać ? Jak u was to wyglada? Czy oddalanie się to normalna kolej rzeczy ?