-
Zawartość
9 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralO 19Nika86
- Urodziny 05.05.1984
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
-
Wstyd to krasc i z drzewa spasc........A nie z faceten z ktorym i tak sypiasz porozmawiac ..........Tak szczerze.
-
Jak by mnie zalezalo to bym jemu napisala wiadomosc....Ze mysle o nim, i ze byla bym zdolna z kims takim jak On sie zwiazac.I co on o tym mysli? Nie masz nic do stracenia.
-
Dziekuje za wasze odpowiedzi
-
Chyba masz racje. Czas zapomniec, i wydoroslec PS. Nie mam Polskich znakow.
-
19Nika86 zmienił swoje zdjęcie
-
Wychodze do ludzi. Duzo pracuje itp. Takiego drugiego Faceta nie spotkalam Nigdy w zyciu. Normalne jak bym sie zakochala od pierwszego wejrzenia... Byla mocna chemia miedzy nami... Mam nadzieje, ze mi przejdzie. Dziekuje za Twoj wpis.
-
Witajcie jestem Tutaj nowa, moze cos mi poradzicie.... Tak czytam Wasze watki i zastanawiam sie , czy ktos z Was ma podobne doswiadczenia? Mianowicie 3 lata temu poznalam kolege w pracy.Facet super przystojny, mily , wysoki 192etc. Wpadl mi odrazu w oko! Jakas chemia byla miedzy nami od samego poczatku. Patrzyl mi sie ciagle gleboko w oczy, pomagal w pracy etc. zagadywal, nawet o prywatnych sprawach zaczelismy rozmawiac. I to juz po tyg pracy.Szukal kontaktu od samego poczatku byle by pogadac. Nie wiem jak to sie stalo ale juz po kilku dniach na sama mysl , ze ide do pracy walilo mi serce jak oszalale. Nigdy w zyciu nie czulam czegos podobnego.... Bylo po nim widac , ze jemu sie podobam. Przygladal sie mi z "ukrycia", albo patrzyl sie na mnie az nasze wzroki sie spotkaly.....I to tak intensywnie , ze robilam sie czerwona jak burak! Nigdy nie odwracal glowy , nawet nie ukrywal ze sie na mnie patrzy.Byl bardzo pewny siebie. Normalnie to uczucie bylo tak silne jak bym znala jego z 30 lat! Po kilku tyg musialam zmienic prace ( dostalam inna lepsza oferte pracy).I kontakt sie urwal. Miedzy nami do niczego nie doszlo bo on mial / ma dziewczyne ( teraz nie wiem).Ja staralam trzymac sie na dystans bo wiedzialam ze kogos ma, i ja sama tez juz mialam kogos. Mimo to nie potrafie o nim zapomniec! Juz 3 lata mecze sie. Czasem widze jego ale b.zadko. Za kazdym razem jak na siebie wpadniemy przez przypadek patrzy sie na mnie i usmiecha szeroko. Nie bylo nam dane , zeby porozmawiac.Albo z kims stal albo ja bylam w towarzystwie. Oszalalam a mam 34 lata on 33! Czuje sie jak bym miala 16 lat. Czy ktos przezyl taka dziwna sytuacje? Kochani poradzcie cos.... Serdecznie pozdrawiam