Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lilys

Zarejestrowani
  • Zawartość

    552
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lilys


  1. Żartujesz sobie z jakiej racji kwiaty, nie jesteście że sobą. List żenujący nie rozumiem ludzi którzy nie potrafią powiedzieć wprost nie jestem już zainteresowany/a, co Ci z tych peanów jaki jesteś wspaniały i na kogo zasługujesz. To poprostu przesłodko napisany list "nic z tego nie będzie". 


  2. 2 minuty temu, PytanieDoSpecjalistów napisał:

    tak planuje zrobić - bo przymilanie się i robienie miłych rzeczy (płaszczenie się) ma całkowicie inny odbiór i działa w drugą stronę.

    Wychodze z założenia że szacunek należy się każdemu ale trzeba też wymagać szacunku dla siebie:) powodzenia 


  3. 3 minuty temu, PytanieDoSpecjalistów napisał:

    Razem oczywiście. Ona teraz stanęła w te 2 tyg okoniem i twierdzi, że ona już nic nie chce ustalać, bo tyle czasu byłem bierny - jakby to w nią jebło nagle 

    Klasyka mówienia po fakcie co nie odpowiada, trzeba było wcześniej komunikować co jest nie tak. Wygląda to tak jakbyś to Ty był winny tego co się wydarzyło. Ja bym odpuściła niech myśli jeśli chce, nie nadskakiwala w żaden sposób ale to ja bym tak zrobiła Ty zrobisz jak uważasz. 


  4. 9 minut temu, PytanieDoSpecjalistów napisał:

    Czy to jednak może być takie działanie na "ocucenie" - nic się nie dzieje, albo coś zmieniasz albo nici z tego - nie ufam Ci już ze coś zmienisz (tak mówi cały czas teraz) dlatego się wyprowadzam, żeby dać Ci kopa - co bedzie dalej, zobaczymy 

    Czy tylko Ty masz coś zmienić bo raczej razem coś powinniście ustalić, porozmawiać co i jak zmienić. Jedna osoba nie pociągnie związku, nawet jeśli będzie się starała bardzo. 


  5. Jeśli nie jest pewna to daj jej chwilę na zastanowienie zresztą Ty też się zastanów jakbyś chciał aby Twoje dalsze życie wyglądało. Jestem pełna podziwu dla osób które potrafią wznieść się ponad i wybaczyć zdradę tylko czy faktycznie to życie jest równie wspaniałe? Czasem się coś wypali i niestety ludzie się tak kręcą wkoło nie wiedząc co dalej,tego co było szkoda a czasem strach przed nieznanym. 


  6. 1 minutę temu, PytanieDoSpecjalistów napisał:

    Przechodzony, jasne - zgadzam się. Ale mieliśmy rozstanie ze względu na zdrady i tu nam trochę zajęło...od tego czasu (od czasu powrotu) wygląda to jakbyśmy zaczęli od nowa.

    Kocham ją w 1000% i chce z Nią być do końca życia. Mieliśmy wiele przebojów, ale prostowaliśmy. Mamy bardzo podobne charaktery (trudne), o czym ona sama pisała. Podobne pasje i zainteresowania. 

    Uważam, że ulało jej się to, że wg niej stoimy w miejscu a inni się żenią.

     

    Z jakiego powodu stoicie w miejscu, co to powoduje? 


  7. 18 minut temu, Tajemniczy$ napisał:

    Czyli w skrócie odpuścić?

    Odpuść a zobaczysz sprawę z dystansu za jakiś czas i nie słuchaj rad typu umów się z nią, dziewczyna ma problemy i musi sobie z nimi poradzić w gronie rodziny. Zajmij się sobą będzie dobrze! 

    • Like 1

  8. Masz 18 lat po co Ci takie dramaty, nie bierz na siebie czyichś zaburzeń i traum, poznawaj ludzi, ucz się, spełniaj swoje marzenia i baw się jesteś młody, jeszcze przeciwności i problemów życie Ci dostarczy. Ona niech się leczy ale u specjalistów, Ty jej nie pomożesz nawet mimo szczerych chęci. 

    • Like 1

  9. 1 godzinę temu, downhiil napisał:

    no nie zawsze, czesto dopiero swoich gachów zostawiaja jak juz maja mocny grunt u nowego kandydata, zwłaszcza w pewnym wieku, tak rzucac kazdego to moze sobie 20 latka

    Tym bardziej bym nie brała skoro jej źle to niech zakończy nie dla kogoś a dla siebie i skoro sugerujesz że to starsza kobieta to już powinna być na tyle dojrzała aby się innej gałęzi nie czepiać. Po co Ci kobieta która sama nie panuje nad swoim życiem i jakby co to Ciebie się uwiesi? 


  10. Trudne ale ale do wykonania osobę uzależnioną czy to od byłej, hazadru, picia itp. pozostawiamy dopóki się z tym nie upora. Wtedy możemy próbować budować związek. Nie jesteś psychoterapeutą i nie pomożesz mu w poukładaniu życia jeśli on tego nie zechce sam zrobić. Ty powinnaś być najważniejsza skoro chce z Tobą dzielić życie. 


  11. To jak dalej będzie wyglądało Twoje życie zależy tylko od Ciebie. Poszukaj pracy, zacznij małymi krokami, nic się nie zmieni na pstryknięcie. Zobaczysz że jak zaczniesz pracować Twoje poczucie własnej wartości będzie większe. Nie warto uzależniać się od drugiej osoby. Przestań się bać życia, teraz to bezradność Tobą kieruję. I nie wierz innym jak mówią że nie dasz rady, dasz jak sama zaczniesz w to wierzyć. 

×