Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamawsieci33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    234
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mamawsieci33

  1. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    To prawda dlatego probuje isc na przod.
  2. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Mielismy tematy zyciowe. Kupilismy razem dom, duzo oszczedzalismy. No nic. Decyzja i tak w moich rekach
  3. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Pytam sie siebie 6 lat o to. To prawda malo robimy razem, nawet baaaardzo bo maz przez 5 lat pracowal na nocko wiec w dzien spal. Nie ma w nim zycia a ja kocham dlugie spacery, podroze. Nie wychodzimy do znajomych, nie trzymamy sie za rece, kochamy raz na ruski rok. Tyle argumwntow przeciw a jak patrze na niego to serce peka. Ja pier...
  4. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    No moj maz pali od 16 roku zycia. Ma 38. To prawda, ma dwoch znajomych i koniec. Nie lubi imprez, barow, woli posiedziec w ogrodzie i palic.
  5. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Tego nikt nie wie. Moze tak powinno byc. Moje wyobrazenie o naszym malzenstwie niestety odbiega od rzeczywistosci. I choc nie bylo wyzwisk to w sumie nic nie bylo ( zero prawie spedzania czasu ze mna) no i trawa
  6. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Wina jest zawsze po obu stronach. Moze ten bol kiedys minie. Moze moje dziecko nie bedzie mnie obwiniac.
  7. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Najgorsze jest to, ze ja mysle ze to moja wina, ze rozwalam rodzine
  8. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Kochani kontynuuje tutaj bo juz zaczelam temat dawno. I czytam czytam ten temat i rzeczywiscie tyle szans i kazda zmarnowana. Maz opiekowal sie przez caly czas dzieckiem przykladnie ale w dzien wolny szedl palic. Raz na tydzien albo dwa, roznie bywalo. Bylo miedzy nami dobrze, a tu bec rzucil haslo ziolo i mnie otrzasnelo. Nasza kolej na mediatora nadeszla, za miesiac powinnismy zaczac spotkania ku separacji (2 lata trwa). Teraz nie bylo go w domu 5 dni. Raz zapytal o syna. To juz nawet nie o to jego jednorazowe palenie chodzi ale ze nasza milosc wygasla, wypalila sie. Boje sie byc sama z dzieckiem ze sobie finansowo nie poradze, boje sie ze bede tesknic za nim, ale chce sie rozstac, bo moze w koncu znajde tego wariata jak ja kochajacego zycie. Kiedys, nie od razu. Tylko czemu tak smutno? Teraz ma byc w domu 2 dni, kiedy ma wolne, reszte gdzies tam, gdziekolwiek jest ( moze u matki?) I szukac mieszkania. Ja jutro wracam do pracy. Wiem ze i tak wyszlam juz na ...ke ale powiedzcie czemu tak smutno kiedy wiem ze rozstanie to dobre rozwiazanie? Czemu on zniszczyl rodzine? Dom, na ktory tyle lat oszczedzalismy.
  9. To znak zebys zaczekala. 20 lat to nie czas na dzieciaka
  10. Ja karmilam piersia wiec maz nie mogl mnie zastapic. Bral malego zebym sie wyspala ale ja mialam taka schize przez pierwsze tyg ze nawet bedac w domu na pietrze nie moglam spac w dzien bo sluchalam co on tam robi z nim i czemu placze. Wiadomo teraz jak mam wirksze doswiadczenie to duzo rzeczy robilabym inaczej. Ale nie ma mowy o kolejnych.
  11. Ja mialam to samo. Maly ma teraz 10 miesiecy. Urodzil sie w kwietniu 2020, mieszkamy w Irlandii, pelny lockdown, zero rodziny, wszystko zamkniete. Stypa normalnie, maz malo mi wtedy pomagal. Kazdy dzien byl taki sam. Nir wspominam dobrze. Teraz nagadalam mojemu i wzial sie za opieke i pomoc. Ja wciaz nie moge wrocic do oracy, miejsce jest zamkniete. Macierzynstwo jest mega ciezkie ale dopoki nie posiada sie dziecka to nie wie sie co to *ciezko* oznacza. Kocham mojego ponad zycie i nie oddalabym go za nic w swiecie ale na pewno nie jest to sielanka.wczesniej cenilam wolnosc, samotne podroze a teraz dom gotowanie i opieka. No ale taka sobie droge wybralysmy. Trzeba nauczyc sie cieszyc z malych rzeczy
  12. Przedstaw ile zarabiasz i ile dokladnie wydajesz , co do euro. My z mezem jak zbieralismy na wklad wlasny w irlandii nie wydawalismy nic na wlasne przyjemnosci a uskladalismy 35000€ w max 2.5 roku. I nie zarabiamy kokosow. Liczy sie kazde euro.
  13. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Tu mialas /miales racje. Szanse dalam. I znalazlam ziolo w domu, w szafce gdzie niemowle moglo siegnac bo otwiera szafki. Tatus zjarany na maksa.. Chce odejsc bardzo. On blaga , placze mowi ze pojdzie na terapie ( z wczesniejszej zrezygnowal mowil ze to glupota). Ja mu ze go nie kocham, ze sie wypalilam Smutne ze dziecko nie bedzie wychowywane przy ojcu ale na co komu taki tatus. No bo ile szans mozna dawac osobom uzaleznionym?
  14. Ja z jednym wymiekam wieczorami Kiedys myslalam o 3ce ale nie ma mowy. Jedno mi wystarczy
  15. No my mamy jedno kochane ale tesknie za praca, tesknie za wypiciem goracej kawy w samotnosci;) wygodnicka jestem i Tyle. No i na katku 34 wiec maloprawdopodobne zeby sie trafilo. Maz zaopiekuje sie pol dnia i tez jest wypompowany
  16. Moj ma 10 mc. Obym nie zmienila. Wczesniej maz naciskal ale i jemu sie odechcialo. Dzidzia jest kochany ale meczacy czasem. Trzeci zabek wychodzi i dlatego
  17. Ja tez! Zwlaszcza ze rozstaje sie z mezem i jade z dzieckiem na swieta do Pl. A mialy to byc piekne pierwsze swieta w nowym domu. Nawet zatrzymywac nie potrafil
  18. Moj maly ma prawie 8 mc. W zeszlym mc dostalam 1 cykl. Kochalismy sie na calego. Mam mieszane uczucia chce i nie chce z przewaga na nie. Z mezem po narodzinach dlugo sie klocilismy. Ja nie wiem co ja zrobie jak bedr w ciazy. Testuje za tydzien. Wczoraj caly dzirn noc migrena taka sama jak wczesniej jak bylam w ciazy. Aaaaa U nas aborcja jest legalna do 12tyg ale nie odwazylabym sie. Ja chce do pracy. Mam dosc domu
  19. Gowno cie to obchodzi. I ty gowno wiesz Marlenko
  20. To nie Twoja wina uwierz mi. Wiele mlodych matek przez to przechodzi. Po 1. Partner - musi Ci pomagac, odciazac Cie. Po2. Przestan karmic piersia jesli to Ci sprawia trudnosc albo nieprzyjemnosc. Na swiecie jest ta nagonka o karmieniu piersia ahhh ksiezke by napisal. Ty musisz byc szczesliwa. Ja urodzilam w kwietniu, covid, wszystko pozamykane, mieszkam za granica, rodzina nie mogla przyleciec i zeby tego bylo nalo maz ktory wszedl w wir pracy, palenia ziola w wolne dni i spotkan z kolegami. Co ja przezywalam! Ile lez! A teraz moj szkrab ma 8 mc i nie moge sie na nirgo napatrzec. Cycka odstawilam juz dawno zeby nie bylo wymowki i mogl tatus sie tez zajac. Wielokrotnie wina naszej "depresji" to faceci, brak pomocy z drugiej strony. Nigdy nie pomyslalam o oddaniu dziecka alr bylo strasznie ciezko. A teraz cudowne chwile. Idz na terapie zanim poprlnisz blad zycia
  21. Kama, nie sluchaj niektorych wariatek. Ja przed moja 1 ciaza tez mialam objawy i wyraznie czulam ze cos jest nie tak. Twoj test potwierdzil ciaze. Gratuluje.
  22. mamawsieci33

    Rozstac sie czy dac szanse?

    Haha sorry za blad! Teraz zauwazylam hihi
×