Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Santee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2666
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Santee

  1. Santee

    Czesc

    Lap :)))..
  2. Santee

    Czesc

    Normalishienn u moi :)))pppp...
  3. Santee

    Czesc

    Tylko hrzybkow nie pomyl ;))))
  4. khmmmmmmmmmmmm........... życzmy im moze jedynie miłości bliźnich?
  5. o popularności wykorzystania tworzyw sztucznych decyduje ich łatwość wytwarzania, elastyczność w użyciu i niska cena ( tak z grubsza ofkz, są inne czynniki ). Wystarczy porównać koszt kołdry z pierza i kołdry z jakimś sztucznym "nadzieniem". Bez alternatywy w postaci równie łatwo wytwarzanego produktu biodegradowalnego raczej się obecnych tworzyw sztucznych nie pozbędziemy.
  6. Co do kształtu twojego systemu zawiadującego funkcjami organizmu, sprawa jest dawno ystalona res. To drucik między uszkami. Mocno już nadwyrężony. <wezpigulkewezpigulke> zanim zwara przepali. Będziesz szukał uszek, jak odpadną, a to wówczas może być trudne ( kłopoty z koordynacją ruchową , bo substytut mmzgu przepalony ) tak że ten.. no i zmień w końcu znachora, ten też cie oszukuje..
  7. ok co w zamian? masz alternatywy dla wypełnienia np kołder? EKOLOGICZNE! Powrót do puchu kaczego? A co z zwierzętami, zabijanymi dla pozyskania tegoż? Tak na skróty, może jednak mamy jakąś inną ekologiczną technologię do produkcji MASOWEJ..
  8. Santee

    Czy ja mam pecha?

    uraz? problemy zdrowotne? ( fizyka notgut ) brak perspektyw? Rożnie faceci mają. Skoro nie chce o tym rozmawiać, znaczy że go pociągasz ale...nie chce. Nie zmusisz przecież.
  9. "odleciani" są wszyscy fundamentali. niektórzy wręcz dosłownie,w kawałkach,po detonacji pasu szahida tak że teges.. bez odbioru
  10. tja.. zabrakło argumentów LOGICZNYCH to ad personam.. typikal oszołoma fundamentali. przeniesienie NIE ZMIENIA rzeczywistości Wonska..
  11. Hmmmmmmm... Tak niestety kończy się destrukcja wartosci, które stanowiły o "męskosci" samców humani. Sprowadzanie ich do funkcji "metro", nadmierne folgowanie zachciankom, pozwalanie na egoizm, brak dyscypliny wychowawczej, odpowiednich wzorców. Z drugiej strony masz nacisk formacji typu feminazi, zmuszanie kobiet do przejmowania obowiązków de facto "męskich" Bo macie być "silne i niezależne". Tyle, że biologii nie oszukasz, Nie jesteście " większe i silniejsze" Wciąż buzuja w Was hormony chcące cos zupełnie innego nisz codzienny zapp..dol po 12h, byle wyjść na swoje, być " niezależną" Coś się porozjeżdzało, ciekawe co...i dlaczego.. Myśl..
  12. Nie ma znaczenia jak bardzo i ile pomogłaś. TY dałaś radę. Może dlatego, że on NIE BYŁ w tym taki jak TY, gdy miałaś załam? Nikt tu wróżem nie jest, ocena wynika z tego co napisalaś i JAK napisałaś. A napisałaś tak, ze widać wręcz, jak bardzo potrafisz... Miesiące takiego czegoś potrafią wykończyć niejednego. Nie wypowiadam się o POWINNOŚCI w związku, lecz o MOŻLIWOŚCIACH kogokolwiek. taka odnośnia jest TU:
  13. Skąś sie Ci te uprzedzenia, uogólnienia wzięły. Z mlekiem matki je wyssałaś? Nie ja sie nie zgadzam, tylko WIĘKSZOŚĆ normalnie funkcjonujących ( i kobiety, i mężczyźni ). Bo tak skrajne poglądy jak Twoje są po prostu..zbyt skrajne? Wojujący fundamentalizm w jakiejkolwiek postaci jest po prostu postrzegany tak, jak na to zasługuje. Wzruszeniem ramion i ignorowaniem, gdy nieszkodliwy, oburzeniem gdy staje się nachalny, pacyfikacją gdy staje się brutalny. ISIS też myślało, że cos ugra, Dzis chowają się po jaskiniach i na wypisstouwiach. Bo nikt NORMALNY fanatyzmu w JAKIEJKOLWIEK postaci NIE TRAWI i nie będzie pozwalał mu się rozprzestrzeniać nadmiernie. Comprende?
  14. A ja poprawiałem na "prawie" ale nie przeszło już. To co piszesz to bzdury. WIĘKSZOŚĆ takk nie ma, więc teza "prawie każdy" to zwykłe generalizowanie WŁASNYCH doświadczeń. TY miałaś takie, ja inne, ktoś inny jeszcze inne. Skrzxywdzono Cię? Jeśli tak, nie obrzucaj błotem WIĘKSZOŚCI, lecz WINNYCH tego. Tych konkretnych. Nawet sytemu, który nie uczy poszanowania i zrozumienia. Ale nie każdego, tylko dlatego ze jest innej płci.
  15. Zawsze masz "zerojedynkowo"? Nie. NIE KAŻDY, co widać nawet na tym forum. I nawet nie większość, biorąc pod uwagę to, co widzę i z czym mam do czynienia. Tak że teges.. Feminazi to nie dobra droga dla KOBIET.
  16. W punkt. Prawdopodobnie po prostu przekroczony został "punkt wytrzymałości" faceta. Każdy ma jakiś, a takie codzienne "tłuczando" potrafi przełamać odporność.
  17. Ogolnie chodzi mu chyba o "mezczyzn", nie mezczyzn rzeczywiscie. Tzw. "Beciaki" tak miewaja. Alfa bedzie po prostu zdobywal, a nie snucie po katach z maslanymi oczami
  18. Santee

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    EDIT Może do Ciebie nie dociera, ale WIĘKSZOŚĆ Kobiet NIE CHCE życia w oderwaniu od ukochanego, ma chęć i pragnienie wychowywać dzieci w SZCZĘŚCIU i CIEPLE domowego ogniska, nie w wojnie o kasę i przywileje. Nie każda ma na celu leżeć brzuchem do góry całymi dniami i paść się za kasę faceta, który dał się głupio wmanewrować. Sorry Chica, tego nie wygracie NIGDY, bo po prostu zabraknie na to chętnych. Taniej wychodzi Roxa czy Tinder dla frustratów, a ktoś kto ma rozum znajdzie Nieroszczeniówkę. Wy zaś zostaniecie z swoją pianą na ustach, bezdzietne i sfrustrowane.
  19. Santee

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Nie KAŻDA kobieta lekceważy fakt, że w dzisiejszych czasach na wskutek działań "roszczeniówek" rozpowszechniła się fama określona o WSZYSTKICH kobietach, taka nie inna. Nie każdej to odpowiada, bo pada ofiarą takich właśnie działań, i idących za nimi stereotypów. To KOBIETY takie jak TY ( sądzę po wypowiedziach tu ), i ich wsperacze z lewackich ugrupowań, spowodowały swoimi działaniami, że ktoś taki jak Autorka trafia ( prawdopodobnie ) na taką nie inną sytuację. A potem zdziwienie i 100 pytań do " czy on mnie kocha?"
  20. Santee

    Co o tym myślicie?

    jesli masz 25 lat i nie odczuwasz specjalnie presji, lepiej zbadaj poziomy hormonów. Chyba że libido ok, ale załatwiasz to inaczej. Wtedy powinieneś dać spokojnie radę. Przyda się "Sztuka kochania " Wisłockiej, ksiązka.
  21. Santee

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Zależy, kogo rozumiesz pod pojęciem "nas". "Roszczeniówki"? Jak widać na TYM przykładzie ( Autorki ), rykoszetem mogą obrywać Kobiety zupełnie inaczej myślące, jeśli taki jest powód. A tego bym nie wykluczył.
  22. Santee

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    nie zadałem pytanie po prostu Edit Nie znam Cie, nie wiem co Ci biega i jak.
  23. Santee

    Zaręczyny jako nieosiągalny temat

    Yepp.. A teraz załóż taki scenariusz. Ona rodzi, i jest total odwrot od tego co było. Leżenie bykiem całymi dniami, syf w domu, o obiedzie zapomnij, jak chcesz to pizza w zamrażarce, se zrób, bozia ci rąk nie urwała, siedzenie na czatach czy kafejach jak tu, flirty, kombinowanie z psiapsiółami jak i gdzie sie wyrwać na balange samej. Ktoś dzieckiem zająć się musi, zarobić na dom i utrzymanie. Kto? Facet A później zabranie dziecka do innego, a ty płać na nią i dziecko, i to słono, stać cię. Sąd przyklepuje, i ONA decyduje, kiedy i ile widzisz dziecko, bo NIE MA prawnych możliwości egzekwowania przyznanych widzeń de facto, a ona tego używa do kolejnych wymuszeń, ustępstw. To scenariusz znany mi z ŻYCIA, nie z telenoweli, łącznie z DOWODAMI na to, że było to planowane od początku związku, i jak to wyglądało w trakcie. Do porodu ideał, po nim masakra. Takie historie się niosą, i coraz więcej facetów NIE CHCE ryzykować.
×