-
Zawartość
2666 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Santee
-
jest w pierwszym poście, jakoś posrodku " Zaszłam w ciąże, cieszymy się oboje. "
-
-
Nu dziewcze w ciąży przeca jest
-
nie Ty jestes w tym związku, ciąży. edit to nie gra w Simsy, wyłączysz, nie ma.
-
Jak razem związku nie budują wystarczajaco ( tak można przypuszczać ), obawy są widać mocniejsze. Przypuszczam. Nie znam gościa, ale znam realia.
-
Trudno cokolwiek wnioskować z opisu, samo "całował się i przytulał" to takie jakby niekonkretne. A Ty przejawiałaś jakąś inicjatywę? Np. pieszczoty karku? uszu? Cokolwiek, co miało wątek bardziej "erotyczny"? Czy on to robił"?
-
Nie wiesz, nie znasz, ale narzucasz własną wizję... To że TY masz złe doswiadczenia ( lub ich brak i wiedzę zaczerpniętą z stronek feminazi ), nie oznacza ze u nich jest taka RZECZYWISTOŚĆ. Dla ciebie każdy wahający się przed podjęciem skądinąd dość ryzykownego dziś dla faceta kroku, jakim jest ZOBOWIĄZANIE jednak jakieś ( moze tradycjonalista, i dla niego zaręczyny to święte? ), to "panicz"? Edit A może zwyczajnie "bojący", bo się sparzył raz, a teraz koledzy radzą inaczej?
-
By nie było, kobiety w pewnym stopniu same są sobie winne za ten stan rzeczy. Net wykorzystywany jest do przekazywania sobie przez "roszczeniówki" porad typu " jak oskubać faceta i ułożyć sobie zycie", i fakt ten jest dość mocno znany wśrod facetów, bo i oni swoje fora mają. Wystarczy zajrzeć choćby na Wykop, ile tam takich informacji się pojawia. Znam nawet taki przypadek osobiście, i to z dość konkretnymi DOWODAMI na takie celowe działanie. Panienka była cierpliwa i skuteczna. Poświęciła 1,5 roku, by się "ustawić", i przeprowadziła to z zimną krwią.
-
A może po prostu był młodszy, bardziej wierzący partnerce, niedoświadczony? Sparzył się, więc teraz dmucha na zimne.. Dzis temat skubania facetów przez żony ( po rozwodzie ) dość mocno "biega" pomiędzy, bo i przepisy dosć mocno się na korzyść kobiet zmieniły. To sprawy, które faceci często dziś poruszają MIĘDZY SOBĄ.. A on, jako źle doswiadczony wcześniej, po prostu czegoś się obawia, stąd niezdecydowanie? Może jako tradycjonalista widzi w tym jakieś zobowiazanie, które boi się podjąć? ( dziwne, skoro dziecko, ale nie wiadomo czy planowane ).. Za mało wiedzy, by jednoznacznie określić.
-
przekażmy sobie znak pokoju...:)))))))))))))).....
-
( tylko mnie nie wyklnij Szynszy :)))) ).. już to zrobili <rotfl>
-
Ano właśnie. A Electrinka cos chyba nie doczytała, bo zaczęła swoją jazdę classic Sobie doczytaj:)
-
Nie, ale PROSIŁAŚ by się nie wypowiadała. Każdy tu moze jednak dowolnie ( no, resowych wypocin to jednak nie toleruję <rotfl> ), więc po prostu tego nie czytaj, jeśli nie odpowiada. Tłumaczyłaś jej jak jest, jeśli nie dociera, ignoruj.
-
Raczej kto pisze nie na temat. Wiesz jak z Electrinka.. Ma być księciunio z przyległościami, big love i w ogóle :)))