Cytując klasyków "O, tej francy nie lubię", bo nie lubię. Dla mnie szczytem głupoty jest samo zachodzenie podczas pandemii, a zachodzenie w ciąże z jakimś prawie nowopoznanym gościem, to już jest szczyt wszystkiego. Gdyby Dżasta miała 20 lat, to może bym zrozumiała taki brak rozsądku, ale to jest baba sporo po 30-tce, do tego wielodzietna. Nie kraczmy, ale oczami wyobraźni widzę "Zaczynam od początku" i co? 40 minut spokoju? Masakra.