Eudora

Wpisz sobie w wyszukiwarkę Grobonet Opole i jej nazwisko to znajdziesz grób jej rodziców.

Bo zad nie może być mniejszy... Zajrzyjcie na insta Outspire i na krowie spodnie.

To jest dobry model sprzedaży zwłaszcza jeśli chodzi o produkty szyte/robione ręcznie. Sama wspieram małą firmę o podobnym profilu z mojego miasta - Farbotkę. Właścicielka tak ogarnia social media, że zawsze myślę o Hannie, która ich nie ogarnia.

Bardzo niepraktyczny dodatek. Ja muszę mieć torebkę wypełnioną parasolką, kosmetyczką z niezbędnikami, siatkami, chusteczkami, kluczami, kremem do rąk, kluczami, pachnidłem, gumą do żucia lub tiktakami, telefonem, błyszczykami. Wiadomo, że ktoś to kupi, może Nala. Jednak ten model przy takich cenach jest zbyt ryzykowny przez niską użytkowość oraz uniwersalność. Jestem ciekawa jak Donka sprzeda nam swój plecaczek.

Przejrzałam pobieżnie ofertę Daag i takich calineczkowych plecaków nie mają w ofercie. Kiedyś taki nosiłam, ale to było w latach 90. Ciekawa jestem ceny, może coś koło 300zł? W każdym razie jutro wieczorem będzie materiał do obgadania i analizowania.

Mnie odstrasza to złote logo na dole. Dla mnie produkt skreślony na starcie. https://zapodaj.net/92b9ff7adffc1.jpg.html

No proszę, Donka dochodzi do wniosku, że potrzebuje większego rozmiaru i to nie jeden raz.

Kwintesencja Yin Yang.

Mimo wszystko była lepsza, bo od lat żyje z pokazywania się w internecie. Niestety, ale trafił się jej niemedialny narzeczony i nawet tego nie jest w stanie zaakceptować. Podejrzewam, że osoby, które boją się wystąpień publicznych czy wygłupienia się przy ludziach, przeżywały ostry cringe podczas tego kjut wyzwania.

Próbowałam obejrzeć ten dzisiejszy filmik, przewinęłam większość. Nie wiem co gorsze stylizacje czy widok Alana na początku, który stoi jak kłoda z miną "zabierzcie mnie stąd". Niestety, ale on jest zbyt drętwy i niezbyt sympatyczny na tego typu nagrania i widać, że to nie jest jego bajka i nie czuje się komfortowo. Nie mówię, że ma prezentować poziom Sławomira od Ady, ale na pewno nie to.

Daag jest z Lublina.

Mi nie jest szkoda ani jej, ani jego - odpowiada im taki układ więc nie ma co tu się rozczulać. Doncia musi zrozumieć, że obraz związku jaki wysyłają w świat ma duże znaczenie. Jeśli zaczęła pokazywać pewien fragment swojego życia: Alan, psy, kroki w galeriach to trzeba być konsekwentnym. Skoro powiedziała, że Alan ma operację i ona z przejęcia poszła na imprezę GG to warto potem napomknąć, że wszystko jest z nim w porządku i lekarz nie widzi przeciwskazań dla wyjazdu. Zamiast tego puszcza taki sygnał: jedzenie, nagrywki, psie łapy, unikanie przyszłych teściów i ani słowa o kondycji Alana. Stąd nie ma co się dziwić, że w komentarzach ludzie wyrażają zaniepokojenie i raczej nie zgłoszą jej do kandydatury narzeczonej roku 2021.

Jak to ani słowa? Wszak ma na oczach cienie o których na razie mówić nie może. Tak się buduje napięcie, oczywista technika marketingowa. Żeby tylko klientki się nie odwróciły na pięcie.

Nie było mnie kilka dni i widzę, że się działo. Czym zmigrenowałyście Pupczelinę?