Anna_1495
Zarejestrowani-
Zawartość
38 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
7 NeutralOstatnio na profilu byli
260 wyświetleń profilu
-
bidulek... pozostaje już tylko oddział zamknięty
-
Mogę być Twoim psychiatrą
-
Szanowny "zasraniec" chyba się zagalopował troszkę. Kim Ty musisz być w życiu wredna kreaturo?
-
Napisałam, że obie strony powinny się starać
-
Znam wiele takich 2/10, które mają wspaniałych i przystojnych partnerów/mężów i nie sądzę, aby tutaj tkwił problem. Ja chciałam akurat z nim stworzyć głębszą relację, bo miał i ma to coś. Jakbym znalazła bogatego i przystojnego, a miłości by nie było to nie szłabym w to.
-
Absolutnie nie chciałabym żeby ktoś koło mnie skakał i nosił na rękach, w takiej sytuacji czułabym się osaczona.... Związek nie polega na staraniu tylko jednej ze stron, obie muszą tego chcieć. Rzeczy materialne nie są dowodem miłości, a każdy z partnerów aby być szczęśliwym potrzebuje też własnej przestrzeni, zainteresowań i czasu dla siebie.
-
Śmiertelnie! Od wczoraj nic więcej się dla mnie nie liczy
-
Jeśli to nie sarkazm, to trochę zaprzeczasz sam sobie. Twoje poprzednie wypowiedzi sugerowały, że lepiej siedzieć cicho nie pytać i nie mówić co się czuje i myśli
-
To trochę już się znamy... przynajmniej z Twoją łaską
-
Wybacz mi faux pas nieznajomy
-
To może nie rozmawiaj z ludźmi na forum tylko żyj
-
No i podsumowując właśnie dlatego zakończyłam relację mając 100% pewności, że nic z tego nie będzie. To czego kolego nie rozumiesz?
-
Tak dokładnie chcę czegoś innego niż tylko relacji bez zobowiązań, bo przy takim układzie uczucia wyższe nie mają prawa istnieć, a jeśli są to zwyczajnie psuje głowę
-
No tak, bo przecież lepiej trwać w związku bez przyszłości, niż iść dalej... To się nazywa masochizm i unieszczęśliwianie samego siebie
-
Czyje wyrachowanie?