Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

małamiss

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

1 obserwujący

Ostatnio na profilu byli

920 wyświetleń profilu
  1. małamiss

    05. 04. 21 czas start

    Bardziej wolałam siedzieć w domu i ciągle jeść, miałam to gdzieś że waga szła w górę. Traciłam znajomych, przestałam chodzić na randki. Miałam to gdzieś, wcale tym się nie przejmowałam. Szczęście dawało mi filmy lub seriale i duża paczka chipsów. Własne zdrowie miałam gdzieś, gdy coś mi dolegało to na następny dzień zapominałam. Dopiero po czterech latach doszłam do wniosku, że muszę wziąć się za siebie bo będę samotną panną a na karku mam prawie dwadzieścia sześć lat. Zaczęłam zazdrościć strasznej i młodszej siostrze, że są szczupłe. Nawet zaczęłam odczuwać samotność. Owszem, kilka razy próbowałam ćwiczyć i jeść zdrowo ale szybko poddawałam się. Za każdym razem, gdy ustalałam nową datę to dawałam na inną; od nowego tygodnia, od nowego roku lub jutra. Znajome wymówki, co nie? Teraz podjęłam ostateczną decyzję i zaczynam zrzucanie wagi. Wiem, że będzie trudno bo moją słabością jest mcdonald i serowe cheetosy ale dam radę. Moim celem jest zrzucenie czterdziestu kilogramów z równej stówy, a mierze sto sześćdziesiąt centymetrów. Zero fast food, słodyczy, zero jedzenia po nocy i zero napoi słodkich. Będę ćwiczyć przy aplikacjach z sklep play i przysiady i brzuszki. Ważenie raz w miesiącu, trzy posiłki dziennie plus jakiś dodatek(kanapka lub sałatka) . Codzienna będę zdawać relacje, zaczynam od poniedziałku. Znacie jakieś szybkie i pyszne przepisy na śniadanie do pracy na piętnaście minut przerwy? Dziękuję, dobranoc kładę się spać.
×