Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariola36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    111
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Musze to wszystko sobie w glowie poukładać. Zrozumieć, że ten związek nie był dobry. A czego nie mogę sobie wybaczyć to to , że wybaczałam mu wielokrotnie to jak mnie traktował. Ta agresja i bawienie się mną, kocham cię, spier...kocham cię spier... Ludzie...ludzmi. Ale chyba najbardziej boli gdy sie kogos kocha. Napisze ten list za jakis czas a potem zglosze na policje. Czas leczy rany. Mam nauczke na przyszlosc gdy pojawia sie czerwone flagi - uciekać...
  2. Mam napisac list z potwierdzeniem odbioru. Ustalic date kiedy te rzeczy maja byc zwrócone. Jesli tego nie zrobi wtedy mam złożyć wniosek na policje. Moj ex to socjopata. Wszystko się zgadza.
  3. hehe mocne. Ok dowiem sie co zrobic. Zero skrupolow.
  4. Pisalam wielokrotnie. Dzwonil do mnie ze je przywiezie nie przywiozl. No wlasnie nie chce ! chce o nim zapomniec I miec go z glowy. Dowiem sie co z ta policja. I jak to wyglada tu w Niemczech.
  5. Robic cyrk z policja...eh.. Chyba to odpuszczę i nie bede sie denerwowac wiecej niech sie napcha tymi rzeczami.
  6. W Niemczech nie wiem czy sie zajmuja takimi sprawami...
  7. Z tych drozszych to buty I kurtka na motor. Plus ubrania, kosmetyki, posciel, ręczniki, plecak, torby.
  8. Kolejny problem: on nie chce mi zwrócić moich rzeczy...niektóre są dość drogie i mi potrzebne. Nie kupie nowych. Tydzien temu zadzwonil ze przywiezie i sie nie pojawił. Ja mam klucze od domu tego goscia. Myslalam, ze je potrzebuje. Ja jestem wszedzie zablokowana.. Chcialabym miec to juz za sobą. A tak z tyłu głowy siedzi to, ze on jeszcze sie pojawi...
  9. i moim synem. Tak rozwaze terapie. Zeby to zmienić.
  10. Próbowałam znaleźć rozwiązanie. Jego dziecko było tylko 3 razy w roku. Czemu miałam spać w pokoju jego syna, dla mnie to chore. Zaproponowałam, że na czas nieobecności tego dziecka, żebyśmy spali na moim łóżku sypialnianym. Czemu ma stać w piwnicy kosztowało mega dużo kasy. Plus jest wygodne, do spania i do kochania się też. Może stać w piwnicy wtedy kiedy jego syn tam będzie. Skoro woli spać na rozkładanej sofie to ok. Od tego się zaczęło. Ty kur..o, ty szmato, wypierdalaj. Hehe. Serio? Czy to jest powód, żeby tak mnie wyzywać. Zresztą to nie był pierwszy raz. " nie bedziesz wynosić pokoju mojego dziecka do piwnicy ...ie" masakra. Ja wręcz znienawidziłam jego syna. Za to, że wogóle jest. Za to jak mnie mój partner upokarzał przed nim. Jak mówił o mnie złe rzeczy. Prosiłam, nie mów dziecku o naszych problemach. " Nie wypierdalaj się, kim ty jesteś, żeby mówić mi o czym mam gadać ze swoim dzieckiem " Przecież to chore. Oczywiście on wybrał jego. Jego komfort. Niż nas wspólny. O żadnym kompromisie nie było mowy. Ma być tak, żeby to jego dziecku było dobrze. I ja to rozumiem. Ale gdzie w tym wszystkim- ja. ? Boli mnie to strasznie. Często słyszałam, że jego syn nie lubi mojego dziecka. I najlepiej, żeby tatuś był sam... Jestem załamana. Wiem, że rozstanie to najlepsze co może być. Tylko jak sobie poradzić z uczuciem bycia nigdy nie wystarczającą dla kogoś. Z czasem, który sie poswiecilo. Ile planów wspólnych. On to wszystko zniszczył. Chyba muszę udać się do psychologa, bo nie umiem sobie kompletnie z tym poradzić. Nie mogę normalnie funkcjonować. Tylko śpię i jak muszę to pracuję. A muszę... Te wyzwiska tragedia. Jak tak wogole mozna mowic To nie był pierwszy raz zresztą. Wszystko mu wybaczałam. Zostawiał nie raz, wracał. Wybaczałam. I to był mój błąd....:(( Pozdrawiam
  11. Moze, niektorych zainteresuje ciąg dalszy tej historii.. Z tym facetem, rozstaliśmy się definitywnie. Chciał, żebym się przeprowadziła ale miejsca w tym domu dla mnie nie było, rzeczy miały iść do piwnicy. Rozstanie w ogromnej kłótni, wyzwiska w moja stronę. Ku....o, szma....to. Wy...pier...j. Hehe. Zaczął obrażać mojego syna też Kiedys ktoś napisał tu. Ze gdyby mu baba mówiła dla kogo ma mieć pokoj w swoim domu a dla kogo nie...miał być dla każdego a nie wszystko moim kosztem. Dobrze, ze ten chory zwiazek sie skończył. Wyzwiskami ( nie pierwszy raz zreszta) udowodniłeś, że czas ktory poswiecilam byl czasem straconym. Teraz dodatkowo robi mi na złość. Wzbudzając zazdrość.. To typ faceta, który krzywdzi i zachowuje się tak jakby sam byl skrzywdzony. Uciekam... Wierze, ze gdzies, kiedys znajde prawdziwa miłość. I bede w koncu szczesliwa. A gdy zauważę pierwsze czerwone flagi- odejdę. Nie jak tutaj, gdzie po miesiącu kazal mi wypierda..lac bo sobie ubzdurał zdrade. Wyzwiska, ponizanie mnie, zostawianie, wracanie. Zostawi ślad na psychice na długi czas...
  12. No to jakaś inna Mariola
  13. Zresztą, on po miesiącu bycia tutaj płacze za matką. Zresztą, usłyszałam tyle słów, które mi nie odpowiadają. Pierwszy raz od ponad roku...nie mam ochoty się z nim spotkać...
×