Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tymka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Tymka


  1. 3 godziny temu, Andziunia13 napisał:

    Jest mi wstyd jak cholera wiem że jestem w dupie nwm jak znależć siłę na wyjście z tej chorej sytuacji. Jego rodzina nie rozumie czego się czepiam choć nie raz słyszeli co się u nas wyprawia. Twierdza że wszystko.mam i się czepiam bo lubię ale jak na Boga można tolerować to co się dzieje. Jeszcze jakiś czas z tym walczyłam teraz staje sie obojętna coraz bardziej.  Nie wiem czy lepiej mieć takiego ojca czy nie mieć rzadnego. Jestem na Maxa wymeczona tą sytuacją. Chyba muszę poszukać wsparcia u psychologa. .... 

    Znajdz najbliżej siebie ośrodek wsparcia dla kobiet lub napisz,zadzwońdo CPK,poprośo radę. Darmowe wizyty u psychologa, cokolwiek,poszukaj. Doradztwo rodzinne itp. Idz do opsu. Nie wstydź się,opowiedz wszystko,ale szykuj się,że zabawa dopiero się zacznie jak się postawisz.


  2. 15 minut temu, Skb napisał:

    Teraz to już są farmazony!!! Do alimentów nie są potrzebne żadne dochody, wystarczą możliwości zarobkowe!

    Serio? Myslisz,że tego nie wiem? To uważaj teraz jak było u mnie-zdolności większe niż moje i niewiarygodne pokazanie dochodów- co z tego? NIC. Dopiero apelacja przyznała mi rację,ale dluuuugo musiałam płacić. Fajnie nie? 


  3. 18 minut temu, Skb napisał:

    No wyobraź sobie, że tak często jest. Ex otrzymała sądowne zabezpieczenie alimentów w ciągu czterech miesięcy od złożenia wniosku, mimo iż płaciłem na dziecko bez wyroku Sądu. Kuzyn wyprowadził się z mieszkania, które kupili mu rodzice przed ślubem, bo była i dziecko nie mieli gdzie mieszkać!

    Nic mnie już nie zdziwi w tym kraju...


  4. 27 minut temu, Sylwia1991 napisał:

    To o co mu chodzi? Skoro on z tobą jest a ci grosza nie da, w żaden sposób ci nie pomaga to po co z nim jesteś???

    Jak nie pomaga?Nie potrzebuję brać pieniędzy od faceta,żeby nakarmić dziecko. Prowadzimy razem dom,ale tak czy siak jestem u niego. Wynająć razem nie chce. Ja się nie czuję do końca jednak jak u siebie,bo u siebie nie jestem.


  5. 1 minutę temu, black75 napisał:

    A dlaczego nie wniosłas o podział majątku ?wychodzi na to że mieszkanie było twojego byłego męża, lub myślałaś że nowy facet będzie cię nosił na rękach i da schronienie ,ale jakim kosztem ?Lepiej już jest zostać w mieszkaniu z ojcem dzieci do czasu spłaty niż tułać się po obcych facetach by dzieci się stresowały . 

    Po wielu latach mam małą spłatę, ale nie mam zdolności kredytowej. Zostałam w mieszkaniu ile się dało. 

×