Tymka
-
Zawartość
68 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Tymka
-
-
Były partner/partnerka dawał coś czego teraz jest brak...np poczucie bezpieczeństwa, dobry seks czy miłe chwile... teraz tego brakuje,więc się przypomina.. chyba każdy tak ma
-
Może chodzi o pieniądze? Więcej opieki u matki to ojciec musi płacić, ma też mniejszy wpływ na wiele rzeczy.
Najlepiej się dogadać, a jeśli się nie da, trzymać się swojego w sądzie.
-
Znalalam jedna dziewczyne,gdzie rozwod byl z zandarmem, nie bylo latwo. Czy w gre wchodzi przemoc domowa?
-
Jego konto jego pieniądze . niestety
-
Wszystkie związki kiedyś się kończą, strasznie boli,gdy uświadamiasz sobie,że umiera właśnie kolejny. Strach przed byciem samą,wstyd za ten strach oraz ogromne poczucie zawodu sprawia się odechciewa się żyć.
-
U mnie była wspólna wstępna rozmowa z obojgiem rodziców. Później rozmowy indywidualne z każdym rodzicem i dzieckiem. Rozwiązywanie testów. Trwało to jakieś 6h.
-
Cześć,
Jak wiemy dzieciom ciężko jest akceptować nowych partnerów ich matek czy ojców.
Czy równie ciężko jest zaakceptować przez partnerów nie swoje dzieci? Kiedy związek osób,które mają dzieci z poprzednich związków ma szansę się udać?
Może lepiej żyć w pojedynkę?
-
Dzieciom lepiej jak mają blisko tatę, nie piszesz,żeby narzekały. Tobie to się nie podoba. Możesz to olać, robić swoje i tyle. Przyzwyczaisz się. Nie wiem jak tam było u Was,ale jeśli rozwód trwa to jednak uważaj,bo może coś chce dokumentować -dlatego blisko.
-
Dobre. Układanie nowego życia nigdy nie jest łatwe, do końca satysfakcji nie mam, wiele trzeba pracy nad sobą, nad związkiem. Nornalne. Po ciężkich przejściach zwyczajnie czasami nie ma się na to siły. ...ie życia po rozwodzie też skutecznie przeszkadza. Takie życie.
-
Ciężko nazywać ex kogoś kto ciągle jest obecny w życiu. Relacje kończą się lub trwają. Tu może i się zmieniły, ale nadal trwają, pytanie po co? jakaś potrzeba za tym stoi...
-
Może grupa wsparcia dla kobiet w sytuacji okolorozwodowej? Podobne doświadczenia,podobne emocje. Może działa taka grupa u Ciebie w mieście?
-
Niech sobie ogląda widocznie masz ładne zdjęcia:)
- 1
-
Nie masz na to wpływu. Najlepiej dla Ciebie będzie jak to zignorujesz. (Jeśli nawet jest to po złości to zobacz- ktoś osiąga być może ten cel). Gdy to olejesz, przede wszystkim Ty będziesz miała spokój.
Ignoruj.
-
Ludzie żyją wspólnie z różnych powodów. Chociaż miłości już nie ma. Nic nie jest 0-1. Rozwód trwał kilka lat.
-
3 godziny temu, Andziunia13 napisał:Jest mi wstyd jak cholera wiem że jestem w dupie nwm jak znależć siłę na wyjście z tej chorej sytuacji. Jego rodzina nie rozumie czego się czepiam choć nie raz słyszeli co się u nas wyprawia. Twierdza że wszystko.mam i się czepiam bo lubię ale jak na Boga można tolerować to co się dzieje. Jeszcze jakiś czas z tym walczyłam teraz staje sie obojętna coraz bardziej. Nie wiem czy lepiej mieć takiego ojca czy nie mieć rzadnego. Jestem na Maxa wymeczona tą sytuacją. Chyba muszę poszukać wsparcia u psychologa. ....
Znajdz najbliżej siebie ośrodek wsparcia dla kobiet lub napisz,zadzwońdo CPK,poprośo radę. Darmowe wizyty u psychologa, cokolwiek,poszukaj. Doradztwo rodzinne itp. Idz do opsu. Nie wstydź się,opowiedz wszystko,ale szykuj się,że zabawa dopiero się zacznie jak się postawisz.
-
Boję się, wolałabym mieć swoje,ale to niemożliwe póki co. Nie jesteśmy sobie równi, to zawsze jak piszesz..ja z dzieckiem po rozwodzie i wszystko jest darem z nieba..tak jakbym ja nic nie znaczyła i nic nie robiła..
-
15 minut temu, Skb napisał:Teraz to już są farmazony!!! Do alimentów nie są potrzebne żadne dochody, wystarczą możliwości zarobkowe!
Serio? Myslisz,że tego nie wiem? To uważaj teraz jak było u mnie-zdolności większe niż moje i niewiarygodne pokazanie dochodów- co z tego? NIC. Dopiero apelacja przyznała mi rację,ale dluuuugo musiałam płacić. Fajnie nie?
-
7 minut temu, Skb napisał:Tak na marginesie... ile masz dzieci? Kiedy złożyłaś wniosek o zabezpieczenie alimentów?
Od razu z pozwem. Moj nie został uwzględniony, a alimenty nałożono na mnie,gdyż ex maż ukrył skutecznie swoje dochody.
-
18 minut temu, Skb napisał:No wyobraź sobie, że tak często jest. Ex otrzymała sądowne zabezpieczenie alimentów w ciągu czterech miesięcy od złożenia wniosku, mimo iż płaciłem na dziecko bez wyroku Sądu. Kuzyn wyprowadził się z mieszkania, które kupili mu rodzice przed ślubem, bo była i dziecko nie mieli gdzie mieszkać!
Nic mnie już nie zdziwi w tym kraju...
-
27 minut temu, Sylwia1991 napisał:To o co mu chodzi? Skoro on z tobą jest a ci grosza nie da, w żaden sposób ci nie pomaga to po co z nim jesteś???
Jak nie pomaga?Nie potrzebuję brać pieniędzy od faceta,żeby nakarmić dziecko. Prowadzimy razem dom,ale tak czy siak jestem u niego. Wynająć razem nie chce. Ja się nie czuję do końca jednak jak u siebie,bo u siebie nie jestem.
-
No nie mam alimentów. Nie jestem sądem i nie decyduję o tym.
Widzę, że króluje przekonanie,że dzieci zostają z matką w domu,dostaje ona pieniądze,ojciec się wyprowadza.. otóż nie.
-
Nie mam alimentów, spłata jest zbyt mała. Chociaż to duży wkład wlasny. Banki odmawiają. 500+ dużo nie zmienia. Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda.
-
No właśnie nie wystarczy mi na mieszkanie,są strasznie drogie.Chcialam wziąć kredyt,ale nie mam zdolności. Z tej spłaty na nic mnie nie stać.
-
1 minutę temu, black75 napisał:A dlaczego nie wniosłas o podział majątku ?wychodzi na to że mieszkanie było twojego byłego męża, lub myślałaś że nowy facet będzie cię nosił na rękach i da schronienie ,ale jakim kosztem ?Lepiej już jest zostać w mieszkaniu z ojcem dzieci do czasu spłaty niż tułać się po obcych facetach by dzieci się stresowały .
Po wielu latach mam małą spłatę, ale nie mam zdolności kredytowej. Zostałam w mieszkaniu ile się dało.
Dziwne przezycie, co robic?
w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Napisano
Jesteś przemęczona. Sukcesy także wpływają na nasze życie. Były wynikiem Twojej ciężkiej pracy prawda? Odpocznij. Jeśli masz pieniądze porozmawiaj z psychologiem. Uspokoi Twoje lęki.