elisabeth122
Zarejestrowani-
Zawartość
112 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez elisabeth122
-
Pewien facet bardzo mi pomógł w pewnej urzędowej sytuacji, w rewanżu zaprosiłam go na kawę. odpisał, że jest teraz na nartach i że z przyjemnością jak wróci. Ja mu napisałam, że OK, żeby dał znać po powrocie i wiecie co- wcale się nie odezwał. Przykro mi.
-
ten gościu to ....
-
Moglibyście rozmawiać na temat mojego problemu?
-
Czy ja wiem???
-
Mojej najlepszej przyjaciółki spytałam, co też go ma w znajomych i mi kibicuje.
-
oszukał mnie i tyle, po co mi wysyłał swoje selfie z gór i widoczki ?
-
Nie zablokował, inni też tak widzą.
-
Ja tu na poważnie, a wy żarty stroicie. On się w ogóle po powrocie dziwnie zachowuje, jakby się ukrywał. Usunął wszystkie zdjęcia z fb i wiele treści, jakby się bał czegoś.
-
Co upolował? I dlatego pousuwał wszystkie zdjęcia z FB ?
-
A on mi pod fotkami na IG, pisał, że piękna jestem.
-
Znam go dwa lata i nigdy na niego nie leciałam. To on mi dawał lajki, serduszka i komplementy pod fotkami na IG i FB. Raz chciał mi się wprosić do domu. Ale po nartach znacznie ograniczył swoją aktywność na IG i FB.
-
To prawda, ale skoro tyle mi pomógł to pomyślałam, że odwdzięczę mu się kawką. Tylko po co mi kłamal, że z " przyjemnością" itd.
-
Taaaa. Nie zaczyna się od deseru.
-
Powiedział, że pomógł bo mnie bardzo lubi.
-
Gdzieś ok. 13 marca wrócił.
-
e tam. Nie chce iść ze mną, tylko po co pisze, że chętnie i że z przyjemnością.
-
Natalia-wynajęty troll reklamowy. Lepiej " Magia Blondu" niech wymieni panią Anastazję, która nie ma pojęcia o cięciu, ani farbowaniu włosów, tylko partoli robotę. Wiem, że jednej zrobiła fryzurę, że ta się rozwaliłą po wyjściu z salonu, a wiem też że innej klientce zamiast refleksów zrobiła tandetną platynę A włascicielka broni jej jak lwica.Tymczasem do p. Anastazji wszystkie terminy wolne, wiadomo dlaczego. A dobrzy fryzjerzy pozwalniani.
-
w pt spotkalam się z tym facetem na randce. Było fantastycznie, ja zrobiłam dobrą kolację on przyszedl z winem. Bardzo fajnie nam się rozmawiało, flirtowaliśmy, przerzucaliśmy się słowami patrzyliśmy sobie w oczy, po czym ona cały czas podkreślal, że jesteśmy dobrymi przyjaciólmi i nie możemy tego popsuć. Rownocześnie caly czas opowiadal, że mu się podobam, że jestem piękna, że fascynująca itp. Równocześnie caly czas krażyl wokoł mojego życia osobistego- czy się z kimś spotykam, czy nie. Cały czas mnie uwodził. W Końcu się zaczeliśmy całować i.. do niczego więcej nie doszło. Powiedział, że boi się przekroczyć pewną granicę, że jestem niedostępna itd , że jeszcze moglibyśmy czegoś załować i pożegnał się i wyszedł. No i nie wiem już co o tym myślec? O co chodzi temu facetowi?