DalekoDo

Bardzo mi przykro PolaMela. Nie potrafię sobie wyobrazić co przeszłaś, ale w całej tej choojowej sytuacji dobrze, że masz to już za sobą. Odpocznij i nabierz sił - teraz to jest najważniejsze. Ściskam Cię bardzo mocno!

Tak. Płacę normalnie za criotransfer.

Tak bardzo mi przykro

Przykro mi. A ile transferów masz za sobą? Ja wzięłam się za immunologię. po 3 nieudanym.

Dzięki za info. Trzymaj się dzielna kobieto! Masz jeszcze zarodki? Kurczaki - to super!

Co u Ciebie? Jak się czujesz?

Dzięki. Dokładnie to samo powiedziała moja Pani doktor prowadząca. Do transferu zawsze przystępowałam z odpowiednim poziomem hormonów, ale ostatnie dwa cykle progesteron był za wysoki. Sprawdzę w najbliższym cyklu i jak ponownie będzie za wysoki , mam się zgłosić po leki hormonalne na miesiąc.

Komórki NK też oznaczałaś u nich, czy tylko CD138?

Jest jakiś sposób na obniżenie progesteronu na początku cyklu? U mnie też często na podobnym poziomie w 1dc, a nigdy żadnej torbieli, zawsze potwierdzone na usg.

Niestety nie. Większość robi biopsję endometrium, ale zazwyczaj wynik to opis "stan zapalny jest" lub "stanu zapalnego brak". Ja chciałabym dokładny wynik, nie opisowy (czyli np. 5/10). Komórek NK natomiast niektóre kliniki wcale nie oznaczają.

Dziewczyny drogie! Poradźcie gdzie mogę zrobić biopsję endomerium z CD138 oraz CD56 (komórki NK)?

Dzięki serdeczne za wszystkie szczegóły. Ja póki co od 2 miesięcy biorę doustnie 2x1 Sanprobi IBS oraz 1x1 Provag właśnie z bakteriami kwasu mlekowego. Myślisz, że to ok, czy za mało? Planuję dołożyć jeszcze dopochwowo Lactovaginal. Jak długo przed transferem stosowałaś probiotyk dopochwowy i kiedy go odstawiłaś?

Dziewczyny, jakiś czas temu któraś z Was (przepraszam, ale nie pamiętam która) pisała, że przed transferem przymowała probiotyki. Orientujecie się w jakim cemu, co to za probiotyk, jak długo był przyjmowany i w jakiej dawce?

Wiem, że żadne słowa nie są w stanie przynieść ulgi, ale przytulam Cię z całego serducha i wysyłam pozytywne myśli. Jestem z Tobą!

Ja do pierwszej (tej totalnie beznadziejnej) procedury z kd podchodziłam w Gamecie w Rzgowie. Teraz jestem w Salve w Łodzi (wynik duuuużo lepszy).

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Dla mnie to była taka żenada, że nawet nie wiedziałam jak to skomentować. Na dodatek jak po nieudanym transferze zapytałam szanownego lekarza prowadzącego co możemy zrobić by poprawić wynik, odpowiedział "może Pabi przy następnej procedurze wykupuć od razu 2 pakiety komórek od 2 różnych dawczyń". Zdziercy i tyle w temacie.

Myślę, że naprawdę nie jest źle. My przy pierwszej procedurze z KD dostaliśmy 7 komórek, rozmroziło się 6, do 5 doby dotrwał jeden zarodek. Nasienie bardzo ok. Dawczyni miała 21 lat. To dopiero lipa na maksa.

Ze względu na Allo na poziomie 0%.

Szczepienia

Tak, zrobiłam już chyba wszystkie możliwe badania. W immunologii wyszły nieprawidłowości tylko w badaniu Allo i w Kirach (to akurat genetyka), mam już zalecenia od immunologa do kolejnego transferu.

Salve w Łodzi

Jesteśmy po pierwszym, nieudanym transferze z drugiej procedury. W lipcu drugie podejście, tym razem z zaleceniami immunologa.

My w pierwszej procedurze z AK dostaliśmy 7 komórek i powstała tylko 1 blastocysta. W drugiej z 11 mieliśmy 6 blastocyst. Także nie ma reguły. Myśl pozytywnie. Dwa zarodki to dwie szanse. Powodzenia.

Ja bym zapytała: czy komórki świeże czy mrożone, czy dawczyni ma udokumentowaną płodność, jak długo się czeka na komórki, czy przy doborze dawczyni biorą pod uwagę cechy fenotypowe, czy możliwe jest genetyczne przebadanie zarodków przed mrożeniem, czy dają jakąś gwarancję zarodków (blastocyst, nie 3 dniowych).

Zainteresowan i wyksztalcenie kompletnie nie bralabym pod uwage. Czy ta co byla juz dawczynia ma udokumentowana ciaze z dawstwa? Jesli nie, bralabym ta 25 lub 27 letke.