

Scandal2020
Zarejestrowani-
Zawartość
279 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
9 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Scandal2020 zaczął obserwować Z kim mialam do czynienia ?
-
Z kim ja mam do czynienia? Znalam faceta od dłuższego czasu . Czesty kontakt przez smy, niekiedy sporadyczne spotkania przypadkiem w miejscu pracy . Raz mnie chcial, raz nie. Tak wkolko. Jakby nie mogl sie zdecydować. W miedzy czasie blokowal wszędzie , kazal nie pisać. Los chcial, ze wkoncu sie spotkaliśmy, było fantastycznie. Facet anioł. Byly przytulanki, sex , wspólne dnie i wieczory. Ciagle ppwtarzal , ze mnie kocha, ze teskni.. kwiaty.. mowil, że nigdy nie czuł się taki szczęśliwy, ze nigdy mnie nie zdradzi i nie zostawi i pomimo tych kłótni wcześniejszych bedziemy na zawsze razem. Jeden dzień zwróciłam mu uwage, ze widze, ze ma nowa znajoma na fb ( dziewczyna z jakis stron porno) , stwierdził, że mam się nad sobą zastanowić i sie dzis nie spotkamy i odda mi kase( o którą prosil jako pożyczkę w trakcie bycia razem) . Na drugi dzień zmienil sobie status na wolny i nadal siedzial na portalach randkowych . Gdy pisalam, dzwonilam, chcialam pogadac , byla cisza. Stwierdzil, ze mam nie pisać.. bylam załamana, obwiniałam się. Po jakimś czasie napisał, że nadal kocha ale nie będziemy razem, bo ma problemy .( dlugi alimentacyjne, o których dowiedziałam się w trakcie związku). Bylo mi zle. Czulam, że nie daje rady. Chcialam tylko pogadac, bo mu zaufałam. Jeden dzień kazal nie pisać, na drugi dzień, ze mnie kocha u za... kazdego ktory mnie dotknie, ze zrobil blad, ze jest nikim. Potem na tym portalu rankowym mnie zablokowal.. oczywiście musi zwrócić gotówkę, i bede musiala go zobaczyć jeśli się pojawi .. ( wczesniej pisal, ze nie chce mnie zobaczyc, bo gdybyśmy się spotkali on by się rozkleił i dziwnie wygladal) .. od jakis paru dni cisza, dzis ta blokada . Ja juz tez nie bede pisała nic, bo wiem, ze to sensu nie ma, jednak co zrobilam nie tak, ze mnie w ten sposób potraktowal i nawet nie mial odwagi powiedzieć tego w oczy tylko przez smsa.. czuje taki ból w sobie..
-
Ze pięknie wyglądam i fajnie pachne ... i ze mam go pewnie za frajera .
-
Odezwal się
-
On nie zrobi pierwszy kroku. Za dużo mu napisalam co o nim mysle dosadnie.
-
Wysyla kumpla po szary papier, bo tylko u nas jest
-
Po co mnie oglada jak jestem paskudna
-
Po wymianie zdan w której facet mi napisał, że spotyka się z kims i mam nie pisać po czym poblokowal wszedzie , napisalam, ze nie chce go ogladac u siebie w sklepie . A on na to , " ja Ciebie tez, bo jesteś paskudna" od tego czasu nie przychodzi. Wysyla kolege aby mu zakupy robił. Kolega twierdzi, że kolega nabroil i boi sie teraz przyjsc . W miedzy czasie podglada mnie na portalu społecznościowym co 3 dzien .
-
Postaram się w skrócie. Wyprowadziłam się z dziećmi od niego i jego matki, bo pil. Zabezpieczenie dzieci przy mnie. Ostatecznego wyroku jeszcze nie ma. Ciągle wymyślą, że dzieci są bite, ze się puszczam, sledzi, prowokuje, kąpie dzieci u siebie. Bo dostaje je na 3 godziny dziennie. Dzieci są nerwowe , a on nadal w to brnie. Nasyla mops i inne instytucje. Pomawia znajomych, twierdzi, że ja jestem ta zla, ze ja je bije , jeździł po obdukcjach ktore nic nie wykazaly. Twierdzi, że chodza brudne , glodne , podarte . Ogólnie wszystko robie zle. Wmawia dzieciom glupoty i kłamstwa. Chcial wrócić wcześniej, pisal, ze kocha . Ja nie potrafię na tego człowieka patrzeć. Jak reagować na jego prowokacje ? Najbardziej szkoda mi dzieci.
-
Dlaczego dla niektórych ma to takie znaczenie i zapraszają byle kogo aby nabić licznik znajomości. Ja dziś 200 wywaliłam, gdyż nie mam kontaktu i nie bardzo ich lubiłam. Po co na siłę kogos mieć aby szpiegowali same krety. Jakiego jesteście zdania?
-
Znamy się prawie 2 lata. Parę razy były spotkania, pocałunku. 10 tys smsow przez ten czas , po wyznania miłosne po urywanie kontaktu. Facet miał wcześniej kobiete ktora go zdradziła. Nie stroni od kobiet, po czym zaobserwowałam to na fb.. zaprasza jakieś modelki i inne których wcale nie zna. Widuje go codziennie u siebie w pracy. Coś czasami zagada. Niekiedy obraca wzrok , gdy patrze. Wie, że mi na nim zależało i zrobiłabym wiele. Wysyłaliśmy sobie swoje intymne zdjęcia. Były też akcje , ze nie odzywaliśmy do siebie z blachych powodów. Ostatnio mi napisał, że czy chciałabym z nim być i zapyta o to wprost jak się spotkamy.. jednak jak się domyślacie nie było takiego pytania. Miał się dzisiaj odezwać do mnie i nie odezwał. Widziałam go aby w pracy . Coś zagadał i ośmieszał swojego kolegę przy mnie. Zgrywa się gdy mnie widzi. Kreuje na jakiegoś bossa. Nie wiem co mam myśleć o tej sytuacji. Czy odezwać się sama ? Czy nie pisać nic ?