Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siedem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    724
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Siedem


  1. 3 godziny temu, Xao123 napisał:

    Jestem ciekaw jak go zaczynacie.Jeśli był podobny temat to przepraszam.Pytam tak z ciekawości.Jestem ciekaw ile wam zajmuje wasz poranek i jak go zaczynacie.😅😉😎🙄

    Długo. Otwieram oczy i siadam na brzegu łóżka. Siedzę i siedzę. Z jakieś pół godziny i dopiero wtedy się podnoszę. Chodzę po omacku za kawą i się dobudzam. Pół dnia jestem neptykiem i około 12 zaczynam kontaktować. A w pełnej krasie jestem wieczorem gdzie trzeba iść spać. Czyli suma sumarum dojście do żywotności zajmuje mi cały dzień. 

    • Like 1

  2. Rozumiem. Może szwalnia, piekarnia czy robótki typu kwiaciarnia. Może wyjedź z kraju i zbieraj owoce, akurat wiosna idzie i lato. A w takiej Francji krzaki się uginają od ciężaru winogrona. Fabryki siedzące, magazyny z lekkim towarem do rozpakowania, itp. Nie szukasz bo nie chcesz zmienić branży. Zgadza się czy nie.


  3. 2 minuty temu, LoveSexOrgasm napisał:

    Ale przeciez my wszyscy jestesmy tutaj niewidzialni. 

    Nie idz, zostan tu . 😉

    Nie... nie namawiaj. Bo ja jestem na wskroś uległą osobą. Nie, nie mogę zostać... kiedy cała jestem ogniem... nie, proszę... błagam, nie zmuszaj... Och, jesteś taki cudowny... Nieee... 

    Ok. Zostaję. 

    Miłego poniedziałku i do jutra. 

    • Haha 1

  4. Ps. kiedyś miałam kolegę, który nie wiedzieć dlaczego, wpychał mi do ucha obśliniony wskazujący palec i okropnie się z tego śmiał. Denerwowało mnie to... Bo to uczucie dziwne mieć palec w uchu. A potem ucho mokre od śliny. Potem, później za każdym razem kiedy mnie odwiedział to ja sobie uszy zaklejałam plastrem. Bo gamoń tylko czekał, żeby mnie złapać i pogilgotać w ucho. Głupek jednym słowem.

    • Haha 1

  5. 11 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

    Wepchnac rozumiem , ale do ucha ? 😅 

    A dziekuje pieknie,przepracowalem co bylo do przepracowania , przebawilem co bylo do przebawienia i przebzykalem co bylo do przebzykania.

    Obowiazki wypelnilem w 100 %

    😉

    A u ciebie ?

    Obficie panie się zorganizowałeś. Ekstra. Takiemu to dobrze. Wiecznie kasza manna z nieba a mi cóż. Tylko deszcz. Nie, nie złoty. Ten zwyczajny, niewidzialny. A nic szczególnego. Spałam i oglądałam filmy. Jadłam i nigdzie nie wychodziłam. Za to za moment pora na mnie i tyle. O. Odnośnie niewidzialności. Niewidzialny człowiek. Ten film obejrzałam i powiem ci, że szukam takiego stroju. Jak masz namiary to nie wahaj się i pisz. 


  6. 1 minutę temu, LoveSexOrgasm napisał:

    Nie zartuje , Praga jest sliczna ,a zmarzliki to jedyny wyraz jaki znam po czesku. 😀

    Co do grzechow to sie przyznaje.

    Dwa razy .😅

     

    Ps. To jak z ta kawa ?

    Tak. Uwielbiam dworzec w Pradze i lentilki. Nie mówiąc o knedlikach. Czy piwie, które wlewam w gardło obsesyjnie każdego wieczora. 

    Który. Mówże człowieku. Kawa po.

     


  7. Przed chwilą, LoveSexOrgasm napisał:

    Dzien dobry , kawka oczywiscie. Spalo sie wysmienicie. 

    Juz wiem ze dziadek byl z Czech. :classic_biggrin:

     

    Nie no zart 😉

     

    A jak pani sie spalo?

    O. Czechy to piękny kraj, szczególnie miasto, w którym się wychowałam. Niedobrze, że żartujesz z mojego magicznego kraju... kawy nie będzie za karę. Zrób to sam. Adam Słodowy.

    Spałam dobrze. Ciurkiem długo i bezboleśnie. Bezsennie i błogo. Zwiastuje to przekichany dzień, bo nic nie może przecież wiecznie trwać.

    Zgrzeszyłeś owego dnia przeciw siedmiu... przyznaj mi się maleńki.


  8. 12 godzin temu, Kirinka napisał:

    Niby tak, ale klimat jest jednak nieco inny/ bardziej umiarkowany i niektore radza sobie lepiej, a inne gorzej. 

    Spróbuj posadzić to co chciałabyś widzieć w ogrodzie. Jedno wyrośnie a drugie nie. Posadź w donicach, w domu. Poczekaj aż wykiełkuje, wyrośnie i przenieś. Zwykle tak robię i mam mnóstwo wbrew pozorom nie do przyjęcia roślin. 


  9. 1 minutę temu, LoveSexOrgasm napisał:

    Na kafe milosc? :classic_biggrin:

    Ok , mam nadziej ze znajdziesz i bedziesz zakochana po uszy . Jest tu w czym wybierac. :classic_biggrin:

    No. Na kafe. A co. Co prawda wpadł mi w oko jeden ale coś go nie widuję, więc na prędce szukam zastępstwa. No nie umiem żyć bez miłości wirtualnej. Żałuję, że jesteś dzieciaty i nic mi nie zaoferujesz. To tyle. Życz mi szczęścia i spełnienia w powodzeniu. 

    Kurna, nie mam kawy bo zapomniałam kupić. To przez ciebie. Bo wczoraj wysłałeś mnie na bambus. 

×