-
Zawartość
1129 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
535 ExcellentOstatnio na profilu byli
3788 wyświetleń profilu
-
Cmoknij się w pedzel
-
Stara tata, a jaka masz teraz kulturę we Fr?
-
Weź się nie ośmieszaj. Zaburzona to jesteś ty, plus jakieś wahania emocjonalne.
-
Ty to masz tik taka zamiast mózgu. Nie umiesz dyskutować tylko od razu bierzesz się za obrażanie i bluzgi. Weź idź lecz swoje kompleksy i braki emocjonalne z dzieciństwa na kozetce u psychologa a potem bierz się za dyskutowanie.
-
Mówiła, że mają z Jackiem podobne nosy, tzn lekka krzywizna i szpiczaste, a Laura ma prosty i okrągły jak ich matka plus pełne usta. Tak było. Idź do lekarza tego od oczu. Poza tym wydaje ci się że wszystkie rozumy pozjadalas. A jak ktoś ci nie potwierdza twojej wersji to odrazu wulgaryzmy wjeżdżają. Lecz się na agresje
-
Ale co Ty mi tu z nią wyjeżdżasz. Dla mnie takie osoby są skreślone.
-
Ale na insta siedzisz codziennie
-
Ty to masz klapki na oczach w stosunku do swojej idolki, więc dyskusja z taką osoba i tak będzie bezcelowa. To coś jak uzależnienie od drugiej osoby.
-
Sama ciągnęłas historię i dogadywałas o wózkach, to się dyskusja rozwinęła, a teraz pretensje Jak chcesz prowadzić dyskusje w sposób jaki prezentujesz wyszczególniona czcionka, to idź do piaskownicy.
-
Pies to nie dziecko - traktuj go jakby nim nie był. Strona my Animals. To tak pierwsze z brzegu, na pewno jest sporo mądrych książek w tym temacie.
-
Ja się nie robię na znawcę kota, już z nas dwóch to Ty się taka robisz , cytuje: " nie rozumieją tego osoby które za zwierzętami nie przepadają". Już od razu atakujesz i twierdzisz, że druga osoba najwidoczniej zwierząt nie lubi. Tu nie trzeba być alfa i omega, żeby wiedzieć, że kot czy pies to nie dziecko i może mieć inne potrzeby.
-
Mój post był w odpowiedzi na Twój, gdzie twierdziłas, że jak będzie chciała wozić go w wózku po osiedlu, to będzie i nic nikomu do tego.
-
Jeszcze tylko dokończę, już w nowym poście, że takie podejście to egoizm. Ja chcę kota wozić w wózku więc będę to robić, nic nikomu to tego. Moja droga, decydując się na zwierze, należy skupić się na jego potrzebach, a nie na swoim zaspokajaniu instynktu.
-
No nikomu, może poza kotem. Weź Ty poczytaj fachową literaturę. Wszędzie główne przesłanie jest, że jednak kot to kot, a pies to pies j należy pozwolić mu być tym kim jest, a nie na siłę uczłowieczac. I nie, nie chodzi o to, żeby nie pokazywać mu czułości czy troskliwości, bo tego pragnie każda żywa istota. (chyba), ale kot to zwierzę i należy też to uszanować. Nikogo nie można zmieniać na siłę na swoją nutę.
-
Przecież zawsze swoje braki emocjonalne można zastąpić kotem