aluta

W głowie się nie mieści, że można wyzywać ludzi „podludźmi” i nadal mieć współprace. Brawo firmo. Nikt tak nie pokazał jaką ściemą są te reklamy, jak teraz właśnie Wasza nowa współpraca. Taaa, Siwa i wulkan energii…Nic już więcej nie kupię, a też lubiłam.

Wg totalnej biologii (w którą wierzy m.in. Siwa, była koleżanka K.):

„Wszystkie osoby, które mają nadwagę, nawet niewielką, powinni poszukać jakiejś sytuacji z życia, w której nie czują się zrozumiani”.„Może to być również: Cierpię z tego powodu, że nie mam dobrej komunikacji z mężem”.

Nie wierzę w totalną biologię ale wydaje mi się, że ona dużo czerpie z psychologii i czasami trafia w punkt. Przecież nie trzeba być wytrawnym obserwatorem, żeby widzieć, że nie do końca tam wszystko u nich gra. Ilekroć D. wyjeżdżał z kolegami, K.zawsze była zdenerwowana. I zawsze później jakiś wyjazd rekompensata. Sami nam to wszystko pokazują we vlogach.

46 minut temu, Dumchen napisał:

Kerad ma sztuczna szczękę? 

Obstawiam licówki. 

Może K. je byle co, jak Siwa, bo nie rozumie ile zależy od dobrej jakości jedzenia. Albo coś zajada. Ale też zachodzę w głowę czemu nie szuka pomocy choćby u dietetyka. Dobra dieta nawet hormony ogarnie. A ona jakieś diety pudełkowe czy sztuczne „wege” jedzenie.

Los bywa jednak sprawiedliwy. K. docina każdej koleżance, nawet Siwej oberwało się swego czasu. A jednak jej życie też nie takie idealne. 

10 minut temu, Stefan Burczymucha napisał:

Zwrôć uwagę na to „a D. Płaczliwym głosem nagrywał do kamery…” widziałaś jego reakcje i robienie z siebie ofiary, też typowe dla narc. K miała prawo być wkurzona bo zawalił, dla mnie to naturalna reakcja, też bym była zła, Ty pewnie też.

Nie pomyślałam o tym w ten sposób. Możesz mieć rację. Jak zwykle - każdy kij ma dwa końce. 

4 godziny temu, Stefan Burczymucha napisał:

Bo narcyz traktuje ofiarę zupelnie inaczej niz innych: manipulacje, darvo, fundowanie dysonansu kognitywnego, zaniżanie samoocceny ofiary i wiele innych, a wszystko to najlepiej za zamkniętymi drzeiami. Dla innych jest najfajniejszy na świecie i dlatego ofiarom tak trudno przekonac otoczenie, że narcyz jest narcyzem, tym bardziej, że ludzie myślą „i narcyz tzn. egoista, zapatrzony w siebie etc.” A to tylko wierzchołek góry lodowej. Mam nadzieję, że K się otrząsnie kiedyś bo najgorszemu wrogowi nie życzę związku z narcyzem.

Może tak być, że D. to narcyz. Z drugiej strony czasami odnoszę wrażenie, że to jednak K. rozdaje karty. Już kiedyś pisałam o filmiku, gdzie D. zapomniał kluczy do domku na działce. K. siedziała obrażona w aucie, a D. płaczliwym głosem nagrywał do kamery…

4 godziny temu, Maszeńka1980 napisał:

Hahaha, jak Karo to znosi? Niby co? On jej potrzebny raz, by był - taki niby mąż, dwa- ogarniał działkę, bo fajnie ją mieć i pokazać, ona tez to lubi. W domu i w firmie, oraz przy montażu i przy podcastach tez pomoże. To związek - układ, nie widzę w jej oczach żalu, smutku.. zdążyła zaakceptować i przyzwyczaić się do związku platonicznego. Oni oboje są śmieszni, ja czekam na ciąg dalszy. Już jej nie obserwuję, jego nigdy nie obserwowałam. 

Bardziej chodziło mi o to wieczne użalanie się D. nad sobą. Ale zgadzam się również z Twoim postem. A pomyśleć, że kiedyś nawet ich lubiłam. 

1 godzinę temu, Humbug napisał:

Darek w tym filmie to zgrywa się na biednego Gumisia. Nikt mnie nie chce, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie rozumie. Obmyślana taktyka.

Nie ma nic gorszego w oczach kobiety, niż facet żebrający o współczucie. Może trzeba popracować nad sobą, nad jakością kanału, a nie płakać, że ludzie źli i niedobrzy. Jak K. to znosi?

Ilekroć D. wyjeżdżał z byczkami, zawsze wydawało mi się, że ona na filmach jakaś smutna. Nieraz mówiła, że chciałaby, żeby już wrócił, bo dużo pracy w firmie. Nawet gdyby mieli układ, to nie da się tak żyć na dłuższą metę. Zawsze coś zaboli. Moim zdaniem tam jest dużo zajadania smutków.

Najbardziej to w tym wszystkim dziecka żal. Bo dorosłych nie ma co żałować. Mogli nie dawać ludziom pożywki do domysłów i nie publikować wyjazdów D. z byczkami itd. Ich kanał to pewnie family friendly, więc w zupełności wystarczyłoby pokazywać ich życie, bez dodatków w postaci kumpli.

3 minuty temu, Serce Tefiti napisał:

To jak wytłumaczyć że film jest w czołówce najlepiej oglądanych filmów, przyniósł świetny wynik finansowy i odnosi sukces za sukcesem. Nie podoba mi się jego atak na 12-letnie dziecko, które nie brało udziału w filmie erotycznym a zostało przyrównane do atencyjnej pseudo-porno aktorki. Może obejrzyj ten film? 

Wiele kiepskich filmów odnosi finansowy sukces. (Co nie zawsze znaczy, że film jest dobry). 

2 minuty temu, Serce Tefiti napisał:

Moim skromnym zdaniem "Pan" Tomasz pierwsze powinien przestać obrażać jeszcze dzieci, a dopiero potem powinien brać się za wygładzanie opinii i ich publikowanie. 

Zresztą film ma wiele dobrych opinii, wręcz bardzo dobrych, a Pan Tomasz znalazł świetny sposób na "jechanie" po emocjach ludzi, którzy mają inne spojrzenie niż on, i to zapewne po to, aby o nim pisano, bo to przecież zwiększa zasięgi... 

Ale wiesz na czym polega praca krytyka filmowego? I na pewno oglądałaś recenzję „Pana Kleksa” pana Tomasza? Wejdź sobie też na filmweb i zobacz oceny innych krytyków tegoż filmu. Uprzedzam, nie są dobre. Film jest bardzo nisko oceniany zarówno przez recenzentów, jak i widzów.

2 godziny temu, Serce Tefiti napisał:

Dla mnie wystarczające jest zdanie mojej córki i podziw w jej oczach dla filmu o Panu Kleksie. Ktoś kto nie rozumie dziecka, bo jest starym, mocno ugruntowanym w pro lgb-towskim świecie chłopem, do tego zapewne nienawidzącym dzieci (za to srawiajacym na piedestał sprowadzanie kobiety do roli wiadomo jakiej - co ma miejsce w dziele Blanki), a do tego wszystkiego przyrownujacym młodą dziewczynkę do kurtyzany za pieniądze - ma coś nie pokolei w głowie u siebie, albo liczył na kąpiacych się pod prysznicem nagich chłopców (jak to miało miejsce w pierwszej starej Akademii), no i się mocno rozczarował. 

A ile filmików obejrzałaś pana Tomasza Raczka? Bo ja mam wrażenie, że żadnego i że jesteś do niego po prostu uprzedzona. Nic z tego co napisałaś nie miało miejsca w jego recenzjach. Za to pojechałaś po jego orientacji i niemal nazwałaś go ped..lem. Oglądam go od czasów, kiedy recenzował filmy z panem Kałużyńskim, czytałam jego książki i polecam również Tobie. Może ocenisz go na podstawie jego twórczości, a nie zasłyszanych frazesów i tego jaką ma orientację.

7 godzin temu, maxmara napisał:

Co za beznadziejne wypowiedzi.Piszecie o tym, że z jednej strony to rodzic decyduje co jest dla dziecka dobre a co złe, za chwilę robiąc dogłębną analizę jak nagrywanie negatywnie wpływa na psychikę dziecka i bezpieczeństwo. 
Przypominam tylko, że dziecko Andziksów to nie jest wasze dziecko. Swojemu ograniczajcie dostęp do komputera czy internetu, róbcie co chcecie. Ale przestańcie komuś dawać złote rady jak ma żyć. Wiecie, że słabe psychicznie matki mogłyby wpaść w depresję od waszej krytyki ich sposobu wychowania ? To też ultra szkodliwe, bo taka słaba psychicznie matka jest nieobliczalna i nie wiadomo jakby to się skończyło 

To po co jest np. Rzecznik Praw Dziecka? Skoro rodzice wiedzą co dla ich dzieci jest najlepsze? A dlaczego w niektórych krajach politycy chcą wprowadzić zakaz publikowania przez rodziców wizerunku dzieci w sieci w celach komercyjnych?  

47 minut temu, Paryz London napisał:

Andziaksy to akurat są chwalone za podejście do swojego rodzicielstwa, poczytaj komentarze.

Jakimi są rodzicami to ich dziecko oceni za kilkanaście lat. Anonimowi ludzie z neta, na podstawie kilku wyrywków z ich codziennego życia, to mogą sobie co najwyżej gdybać. Jest wielu aktorów, którzy mieli lub mają problemy z psychiką przez to, że musieli grać w filmach od dziecka. Jak będzie z dziećmi youtuberów - to się dopiero okaże.

Fajnie o dzieciach w sieci mówiła Joasia Brodzik: "Mówimy o sprzedawaniu dzieci! Według mnie to powinno być karalne! Skoro karalne jest zatrudnianie nieletnich w zakładzie pracy, to dlaczego nie jest karalne zatrudnianie własnych dzieci do przedsiębiorstwa, które jest rejestrowane w social mediach i monetyzowane"

Jak nasza damessa. Nie sądziłam, że jakaś firma może prowadzić sociale jak ona.

23 minuty temu, Meg10 napisał:

Nie napisalam ze szusza dobrze ja wychowuje - prosze czytac ze zrozumieniem . Napisalam ze po niej nie widac zeby sie kulila czy byla wystraszona. 

Ale napisałaś o Loli niejako w kontraście do Sisi. A moim zdaniem oba psiaki nie zachowują się normalnie. Ale rozumiem Twoją intencję, żeby pokazać jak zachowuje się nie bity pies.

Ja już zrezygnowałam w ogóle z oglądania Sary. A kiedyś bardzo kibicowałam jej, żeby poukładała sobie jak najlepiej w życiu. Dla mnie bicie psa i ogólnie krzywda wyrządzana zwierzętom to coś, czego nie da się wybaczyć. Z tego powodu też odrzuciło mnie od Łobuzów, chociaż oglądałam ich od wielu lat. Chociaż tutaj winą była ignorancja. I tacy ludzie mają wpływ na innych - o zgrozo.

Błagam, tylko nie piszmy, że Szusza dobrze Lolę wychowuje. Przecież widać, że pies u niej to jak maskotka. A to co piszecie o biciu psa to wstrząsające. Karolina Stylizacje ostatnio zostawiła na działce dwa maleńkie kociaki, z nadzieją, że „nie zamarzną”. Ci wszyscy influ tylko jedno w głowie mają - kasa, kasa, kasa. Mądrości i empatii tam nie uświadczysz.

1 godzinę temu, Vaniliovanelka napisał:

Widziałam jak ludzie wysyłali nagminnie na tym czacie u wardegi DG stylizacje ale naprawdę nie chciałam w to wierzyć i nie chce 

W komentarzach pod vlogiem Łobuzów ktoś zapytał wprost o tę aferę i odpisali, że to tylko plotki. I że sprawa już wyjaśniona - o ile dobrze pamiętam.

Wlatuje jednym uchem, wylatuje drugim. Miały być rewelacje, a jest grzecznie i poprawnie. Ale może o to chodzi, żeby się miło prasowałoPrzy okazji wychodzą małe smaczki typu: nasza pomoc domowa sprząta u nas mopem parowym, bo to fajny sposób na mycie podłogi, który u kogoś podpatrzyła. Czyli jednak te zachwalane odkurzacze, roboty myjące itd..to jednak o kant d.. potłuc?Kupujcie, kupujcie, kupujcie, a my i tak używamy czegoś zupełnie innego.

19 godzin temu, Naczelna_hedonistka napisał:

Oni, Wersow i Friz, Andziaks i Luka, Dąbrowscy, jest tego niestety pełno. Jedyna Karolina, co nie pokazuje dziecka (i slusznie). Kontent parentingowy to łatwa i szybka kasa... 

I wszystko polukrowane i posypane cukrem pudrem, piękne obrazki z rodzinnego życia. Kasa płynie, ludzie biją brawo, chcą więcej, a pod spodem rozgrywa się dramat małego dziecka. Dlatego ja oglądam tylko Łobuzów. Szanuję ich bardzo za to, że pracują własnymi rękami, mimo iż pokazanie córki wywindowałoby im wyświetlenia i zarobki. 

Kolejni, którzy chcą zarabiać na dziecku. Może i wyświetlenia wzrosną ale czy cieszy taki pieniądz? Jeśli tak, to smutne życie dziecka youtuberów. Od urodzenia zero prawa do prywatności, bo tatusia interesują lajki. 

4 godziny temu, Abi33 napisał:

No a stylizacje z czego żyje ? Czy szusz ? Robią od lat to samo i zarabiają bardzo dużo. 

Ale Łobuzy na dziecku nie zarabiają. I chwała im za to. Poza tym mają swoją firmę.