Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kawawdoniczce

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Hej Jak wygląda podpisywanie kontraktu B2B z firmą szukającą pracownika? Czy firmy wymagają 8 h trybu pracy i innych rzeczy objętych umową o pracę? Będę wdzięczna za odpowiedzi, ponieważ rozważam pracę B2B.
  2. kawawdoniczce

    Umowa o pracę

    Tak, dostaniesz zapewne jakieś załączniki, a umowa będzie tylko do podpisu.
  3. Tak, wybieram oferty pracy (tak jak i staże), jedynie na stanowisko w konkretnym dziale Dodatkowo prowadzę swojego bloga, a praca ma mie uzupełniać wewnętrznie, nie męczyć
  4. Cześć wszystkim! Mam pytanie: czy pracodawcy traktują odbyte praktyki studenckie na równi z doświadczeniem zawodowym zdobytym podczas zatrudnienia? Czy posiadanie samych praktyk w kilku firmach pozwoli dostać pracę? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
  5. Cześć wszystkim! Kończąc studia mgr, szukam pracy w zawodzie na umowę o pracę; mam dobre praktyki, wiedzę i kursy Branża - media. Jakiej pensji powinnam oczekiwać: 2000-2500 na rękę, 2500-3000 na rękę, 3500-4000 na rękę, 4000+ na rękę? Dotychczas propozycje, jakie padły na rozmowie o pracę to 2500 na umowę o dzieło i 3500 na umowę o dzieło. Jakie jest Wasze zdanie? Jakie Wy macie/mieliście oczekiwania? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
  6. Cześć wszystkim! Doświadczenie zawodowe zawsze kreuje się jako klucz do kariery. Powszechny jest żart mówiący o pracodawcach pożądających świeżo upieczonych studentów z 10-letnim stażem pracy Bojąc się o podniesienie statystyk bezrobocia, już z początkiem studiów nie tylko dobrze się uczyłam, ale stawiałam też na dobre praktyki i szkolenia Jestem ambitna, ale traktuję to jako atut. Mam określoną ścieżkę swojej kariery. Od trzeciego roku studiów szukam zatrudnienia. Teraz kończę 5. rok i nadal szukam pracy. Zdaniem rodziny, psychologa, doradcy zawodowego i hr-owców "gdzieś tam z neta", mogę mieć za wysokie kwalifikacje. Ale teraz pytanie: czy osoba po dobrych praktykach może mieć za wysokie kwalifikacje, by dostać pracę, ale osoba z doświadczeniem zawodowym ma odpowiednie kwalifikacje, by dostać pracę? Gdzie tu logika? Już wątpię w tę teorię, ale jak nie to, to co jest powodem braku telefonów w sprawie pracy? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
  7. Cześć wszystkim! Potrzebuję Waszej rady. Postaram się napisać post skrótowo Ukończyłam licencjat, w czerwcu bronię mgr. Z początkiem studiów odbywałam obowiązkowe praktyki - udało mi się dostać do kluczowych firm - oraz kursy i szkolenia we własnym zakresie. W międzyczasie szukałam dorywczego zajęcia dla studentów, ale nie dostałam odpowiedzi od żadnej z firm. Pod koniec 3. roku studiów zaczęłam szukać pracy i szukam jej do dnia dzisiejszego. W ubiegłym roku wysłałam 120 CV - nie wiem, czy to mało, czy dużo - rozsądnie wybierałam oferty pracy. Mam wykształcenie, doświadczenie, kursy doszkalające, podobno dobre portfolio, a odezwało się do mnie jedynie 6 firm. W I firmie przepracowałam pełne trzy dni próbne bez gwarantowanej umowy na ten czas (za darmo). II firma wycofała się z rozmowy kwalifikacyjnej na etapie pierwszego kontaktu telefonicznego, gdy dowiedziała się, że zaproponowana godz. spotkania z dnia na dzień mi nie odpowiada z powodu bycia na okresie próbnym w firmie nr I (byłam pytana o powód, bo osoba niepracująca z reguły jest dyspozycyjna w szukaniu pracy). Rozmowa się odbyła jedynie dlatego, że nalegałam. Trwała ona 5 minut na kamerce. Nie dostałam nawet feedbacku mimo, iż firma się tym szczyci wszędzie, gdzie tylko może. III firma przeprowadziła rozmowę na kamerce i prosiła o wstawienie się do firmy w celu stworzenia przeze mnie materiałów próbnych za wynagrodzenie - następnego dnia już byłam w biurze. Byłam pytana o swoje poglądy społeczne, religijne, polityczne - nie zdradziłam swojego stanowiska, powiedziałam, że jestem tolerancyjna na różnorodność. Wykonałam zadania próbne, szef był zadowolony i umówił się na dalszy kontakt w piątek. Ten jednak nie nastąpił, wypłata również. Po czasie dostałam maila z odmową podjęcia współpracy, ale moje teksty ponownie były pochwalone. IV firma odbyła trzygodzinną rozmowę kwalifikacyjną, gdzie byłam wszechstronnie egzaminowana ze swoich pomysłów na nowe rozwiązania. Dyrektor cały czas wybrzydzał, bo był starej daty i wszystko było dla niego dziwne. W firmie miałabym wykonywać obowiązki z zakresu 8 różnych stanowisk. Na koniec wypełniałam test z angielskiego i test psychologiczny. Do ponownego kontaktu nie doszło. V firma zrobiła mi egzamin i zleciła materiał próbny, po czym podpisała umowę zlecenia, z której absolutnie się nie wywiązywała. Wszelkie działania i obcinanie każdego wynagrodzenia na sztukę były wbrew umowie. Zwróciłam uwagę, zostałam automatycznie usunięta z systemu firmy i otrzymałam wypowiedzenie na maila plus naliczoną karę umowną za przerwanie wykonywania zleceń z mojej winy. Za 3 miesiące zarobiłam 230 zł, dostałam 200 w dwóch ratach, a kara wynosi ok. 700 zł. Aby otrzymać część wypłaty zmusili mnie do podpisania nowej umowy. VI firma odwołała rozmowę kwalifikacyjną. Tak to więc wygląda... moje życie zawodowe. Dlaczego tak się dzieje, że nigdy nie odbyłam poprawnej rozmowy o pracę i nie dostałam propozycji normalnej, uczciwej pracy? Czy moje trwające studia ujęte w CV mogą to powodować? Czy moje CV może być odrzucane na starcie z tego powodu? Podejmuję się szukania pracy, bo mam możliwość pracować 8 h dziennie - w momencie wysłania CV każdy jest świadomy swojej decyzji. Co jest nie tak? Jakieś sugestie? Będę wdzięczna
×