Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylvia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

110 Excellent

2 obserwujących

Ostatnio na profilu byli

2826 wyświetleń profilu
  1. Bzdura. Co prawda kobiety w ciąży są bardziej narażone na grzybicę, ja na przykład nie mogłam korzystać z basenu czy publicznych toalet, bo od razu coś łapałam. Ale sama w sobie grzybica objawem ciąży nie jest. Idź do lekarza, niech przepisze leki.
  2. No i dobrze, że nie widzi w tym nic dziwnego. Rowniez nie widzę. Ciuchy płci nie mają.
  3. Ja polecam śpiworki z firmy Zaffiro, są z wypelnieniem z wełny owczej,która jest naturalnym termoizolatorem. Mieszkając w mieście moim zdaniem dobrą opcją jest zimą oczyszczacz powietrza. Do spania śpiworek, są takie też z rękawkami. Ponczo lub otulacz do fotelika, coś porzadnego, bo nie wolno przewozić dzieci w kurtkach czy kombinezonach.
  4. Nie, nauczyciel przedszkolny i wczesnoszkolny może pracować na tych konkretnych etapach edukacji. Jest pedagogika ogólna jeszcze.
  5. W naszym domu nagość jest naturalna. Ciało to tylko ciało, póki się go nie seksualizuje. Co prawda mam mniejsze dzieci, bo 2 i 5 lat. Młodsza to wiadomo, że dla niej to totalnie obojętne czy mam coś na sobie czy nie. A starszy? Na tą chwilę też. Nadal potrafi wbić mi się do łazienki w czasie kąpieli, czasem ubieram się w pokoju to też coś tam podejrzy. Nie paraduje specjalnie nago, ale też nie chowam się z krzykiem paniki przed dziećmi Myślę że z wiekiem będzie to po prostu ewoluować i nawzajem będziemy się uczyć swoich granic i tyle.
  6. To nic złego. Jest część ludzi, którzy chcą mieć dzieci i je mają oraz część, która tych dzieci mieć nie chce. Jedno i drugie jest spoko. Spłodzenie potomka to nie obowiązek.
  7. Jak nie? Pisano o tym w Stanach, Hiszpanii, Francji, Niemczech, Włoszech i wielu innych państwach. Mowiono na CNN, w New York Timesie i innych, czołowych gazetach wielu panstw.
  8. Ja w sumie na siebie to niewiele. Do kosmetyczki nie chodzę, do fryzjera co kilka miesięcy. Ciuchów też nie kupuje co miesiąc przecież. No ale powiedzmy jakby tak ciuchy zakupowe i kosmetyczne na jeden miesiąc to z trzy stówki może.
  9. Wypowiem się jako nauczyciel przedszkola. Mamy w zerówce jedną 6latke, reszta to 7latki idące teraz od wrzesnia do szkoły. I ta dziewczynka faktycznie pod względem wiedzy im dorównuje, od niektórych jest nawet lepsza i jeżeli patrzeć tylko na to - to świetnie by sobie poradziła. Ale trzeba pamiętać, że między 6 a 7 rokiem życia jest AŻ 12 miesięcy. Z naszej perspektywy mało, z perspektywy rozwoju dziecka to bardzo dużo. Dziecko musi być przygotowane nie tylko intelektualnie, ale również mieć rozwój emocjonalny i psychospoleczny na odpowiednim poziomie. Jako nauczyciel i jako mama nie poslalabym 6latka do szkoły. Wstrzymałabym się jeszcze ten rok. Wytłumaczyć dziecku, że kuzynka jest po prostu starsza, ale za rok będą się widywać na przerwach w szkole i opowiadać o swoich klasach
  10. Sylvia

    Mama w ciąży

    Nie, nie jest. Ale mysle, że mama jest na tyle dorosła, że jeżeli coś będzie nie tak to sama zareaguje
  11. Sylvia

    Mama w ciąży

    Ruchy to nie tylko szturanie na brzuchu. Większość ruchów, które odczuwa kobieta w ciąży nie są widoczne gołym okiem dla obserwatora. Jak pomagać? Myślę, że sama Ci powie co dla niej najlepsze. Najważniejsze to takie prozaiczne, domowe obowiązki - zmyć po obiedzie, odkurzyć mieszkanie, wynieść śmieci. Może zrobić jej jakieś śniadanie do łóżka? Na pewno zrobi jej się miło. Nie rozumiem tej krytyki wyżej. Uważam, że to super że martwisz się o mamę. Ale akurat kwestie imienia zostawiłabym rodzicom
  12. Sylvia

    Nauczyciel a tatuaż

    A uprzedzonych ...i mozna znaleźć wszędzie, wśród dyrekcji też. Zależy na kogo trafisz.
  13. Sylvia

    Nauczyciel a tatuaż

    Jestem nauczycielem i mam tatuaż. Koleżanka ma cały rękaw zrobiony. Nie widzę powodu dlaczego miałby przeszkadzać mi w pracy
  14. Sylvia

    Spacery z dziecmi

    Totalnie Cię rozumiem, jestem dokładnie tym samym typem. Spacerami i placami zabaw w 60% zajmuje się mój mąż On znowu nie lubi siedzieć w domu. Ja wolę coś porobić fajnego z dzieciakami w domu. Ale też się zmuszam, bo jednak spacery są ważne, podnoszą odporność, pomagają w utrzymaniu dobrej kondycji, wpływają na całościowy rozwój, nie tylko fizyczny, ale też poznawczy.
  15. Cóż, te zachcianki są czasem dziwne. Ja w pierwszej ciąży obierałam cytryny i jadłam W drugiej już nic dziwnego, tyle że codziennie jadłam mozzarelle, normalnie otwierałam i gryzłam. I to mi zostało.
×