-
Zawartość
18974 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Miecz
-
Ale wpisuje się w kanony tego miejsca. A co tutaj niby jest poważne?
-
Czy Ty przypadkiem nie uważasz siebie za pępek świata? Czy Ty chociaż raz jesteś w stanie ocenić obiektywnie działania swojej żony na tym forumowym padole? Jesteś do tego zdolny? A może zaczniesz nam wmawiać, że to my niczego nie rozumiemy?
-
Ale siła przebicia robi swoje
-
To akurat czyta się w sekundy. By rozumieć potrzeba lat.
-
Nie wiem co Wam się trafiło, ale na podstawie napisanych postów można różnie ten związek interpretować. Jako, że jestem już stary to śmiało mogę napisać: czas pokaże.
-
Obiektywnie? Po pierwszym nieudanym małżeństwie każdy rozumny facet zacznie zastanawiać się w co się pcha. Chyba, że ta druga głowa nim kieruje. Wszystko do czasu.
-
Było na tym temacie dużo o kulturze. Masz rację, głąba możesz olać lub zignorować. To, że na forum może każdy i wszędzie to brzmi trochę groteskowo. Nie czujesz, że gdzieś jesteś persona non grata?
-
Nie jestem niestety w stanie zmusić Cię byś nie wcinała się w tematy. Nie przeceniaj mnie.
-
Po prostu przyjmij do wiadomości, że nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz pępkiem świata. Jeżeli każdą aluzję bierzesz do siebie to dowód na to, że masz coś z deklem nie tak jak trzeba.
-
W takim razie mamy odmienne zdanie co do charakteru kobiety.
-
Po prostu zmuszasz mnie bym reagował na Twoje posty. A nie lepiej założyć swój temat i tam sobie pisać z tymi, których lubisz? Nikt Wam nie będzie przeszkadzał. Wiem, to nie wypalił, tak jak i Nerwica nie wypaliła.
-
Kobieto! Jestem Ty i ja w tej dyskusji. Zostaw innych w spokoju.
-
O zabieganie uwagi też trzeba umieć to robić.
-
A to grzech? Powinna z Tobą? Nie docenia Cię, czy o co chodzi?
-
Facet jest między młotem a kowadłem. Współczuję. Problem w tym, że to ich wspólna narracja doprowadziła ich do tego miejsca.
-
Koleżanka też dużo nie rozumie. Nawet najprostszego przekazu nie kuma.
-
Widziałem makro, ale do dzisiaj nie wiem co to było
-
To dokładnie jak Ty. Po Twoim pierwszym poście wiedziałem, że będzie "ciekawie". A po wymianie tych uprzejmości możesz w końcu odpuścić?
-
Zabolało? Nie martw się, zostanie Ci to zrekompensowane.
-
Zanim zaczniesz w przyszłości świrować, to pomyśl o tym jaki może być koniec.
-
Pozostańmy przy Twojej liście wielbicieli. Chyba Ci to nie przeszkadza?
-
Nie ma najmniejszego znaczenia jak mnie nazwiesz. Fakt to tylko fakt. Tylko nie płacz jakie to forum jest złe i nie poznało się na Twojej doskonałości.
-
Kwestia kultury i wychowania. Niestety, niektórzy rozumieją tylko swój język.
-
Nie widzisz co sobą tutaj reprezentujesz? Naprawdę masz zamiar iść w zaparte? Ile to już lat trwa? Dziesięć?
-
Przerosty ambicji i mniemania o sobie nigdy nie mają końca. Zawsze zaskakują.
