-
Zawartość
7234 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
21
Wszystko napisane przez Oh Celinee
-
No niepraktyczne są takie umywalki. Nie wszystko się położy na umywalce.
-
I która niby tak kocha podróże a nawet nie była w większości większych miast w Polsce i która poza galeriami handlowymi i kiedyś uczelnią nie porusza się w swoim mieście nigdzie poza swoją dzielnicą.
-
Mówiła, że nie chce żadnego blatu w łazience tylko umywalkę na całą szerokość szafki, żeby mniej się mogło zniszczyć więc już jedna niepraktyczna rzecz jej chodzi po głowie
-
W temacie wystroju wnętrz aktualne trendy nie są złe więc raczej nie powtórzy tego co zrobiła w swoim mieszkaniu więc pewnie źle to mieszkanie nie będzie wyglądało a co najwyżej będzie niepraktyczne.
-
Makijaż bo jakkolwiek się za to nie brała to nigdy się w tym temacie nie rozwinęła wystarczająco jak na branżę beauty. O reszcie ciężko powiedzieć czy ona ma jakiś talent czy nie bo ona nie wychodzi poza modowe strefy komfortu i porusza się tylko w tym co jest aktualnie modne i w zależności od tego czy trendy aktualnie jej służą czy nie wygląda raz dobrze a raz okropnie (od kilku lat to drugie).
-
Za dużo cegły czerwonej, tych płytek białych w kształcie cegły i "agresywnego", mocnego odcienia drewna. Wszystko w tym mieszkaniu jest takie mocne i krzykliwe i każdy z tych elementów jest męczący dla oczu (przynajmniej dla moich) po pewnym czasie. Tak samo jest z jej szafą. Za dużo pstrokacizny, falbanek i bufek a za mało klasyki.
-
Będzie nowa tradycja wakajkowa. Teraz na każdych wakajkach będzie nagrywać rolki jak przybijają sobie dłoń z Nalą (tak jak na ostatniej rolce). Chyba zdjęcia z wyciągniętą ręką w górę pójdą w odstawkę
-
Ona jest zadowolona ze wszystkiego (nawet jak jest paskudne) dopóki to jest modne. Jak moda się zmieni to jej "styl" też się nagle zmienia wprost proporcjonalnie do najnowszych trendów i to dotyczy każdej dziedziny w jej życiu. Zawsze będzie się wstydzić za swój wygląd sprzed lat i dziwić jak coś mogło jej się podobać bo zawsze się kieruje wyłącznie modą i nie ma w tym wszystkim ani grama umiaru.
-
No to połączenie cegły i płytek jest paskudne jak noc listopadowa. Jestem ciekawa czy ona sama to wymyśliła czy gdzieś to znalazła bo to wygląda tak od czapy jakby ktoś to zrobił przez pomyłkę.
-
Ja pokazuje projektantowi co mi się podoba i elementy, które koniecznie chcę we wnętrzu a także mówię jaką kolorystykę lubię i on już robi z tego projekt. Jest to jakiś wydatek ale mieszkanie/dom się urządza dla siebie i na lata, no chyba, że jest się ofiarą mody jak Donica to ma się co roku nowy "styl" w każdej dziedzinie życia. Można oczywiście nie chcieć płącić projektantowi albo nie mieć na to pieniędzy no ale wtedy wypadałoby się trochę dokształcić z wystroju wnętrz, żeby to jakoś wyglądało. Donicy mieszkanie nie podoba mi się ani trochę.
-
No nazwa Outspire to była porażka ale pewnie po prostu jej się to słowo spodobało i dlatego nazwała tak firmę nie zastanawiając się, że ta nazwa kojarzy się z przeciwieństwem inspiracji XD
-
Pewnie o to właśnie chodzi, że ona ma się za eksperta we wszystkim czego się dotknie a jak jest każdy widzi. Do tej pory nie nauczyła się malować ani ubierać a kanał na ten temat prowadzi już 12 albo 13 lat. To się nazywa megalomania lub przerośnięte ego.
-
Ciekawe skąd tę nazwę wzięła i co ona oznacza.
-
Nie rozumiem toku rozumowania tej dziewczyny. Wydanie pieniędzy na projekt mieszkania jest wg niej niepotrzebnym wydatkiem i woli je urządzić sama pomimo tego, że ewidentnie urządzanie wnętrz nie jest jej mocną stroną co widać po mieszkaniu, w którym aktualnie mieszka ale wywalanie kasy na niekończące się wakacje już wg niej jest spoko. 100 razy bardziej wolałabym zrezygnować z kilku wyjazdów lub je przełożyć w czasie a mieć mieszkanie (zwłaszcza to, w którym mieszka) urządzone ładnie, gustownie, spójnie i praktycznie.
-
Skąd wiesz?
-
Jak zwykle zakłamuje rzeczywistość. Teraz pewnie się obija przed telefonem.
-
I będzie droga ...enka więc psychofanki mogą już szykować pewnie z 4-5 stów D
-
Wleciał film pt mamy nową nazwę marki ale oczywiście wam nie powiem jaką i będę z tego robić tajemnicę do końca. Jak zwykle clickbaitowy tytuł bo wyświetlenia się nie zgadzają.
-
Zwykłe życie by ją przerosło. Jakby musiała iść na 8 godzin dziennie do pracy, godzinę albo dwie spędzić na dojazdach do niej to by się zapłakała tym bardziej mając 26 dni urlopu do dyspozycji a nie jak teraz na zmianę miesiąc w domu a potem 2 tygodnie wakajek. Zresztą ją przerasta nawet nagranie 1 filmu tygodniowo, który nie byłby kosmetyczno- reklamową zapchajdziurą.
-
Dokładnie. Pewnie szkoda jej kasy na jedzenie w knajpach i do tego ona je 3 potrawy na krzyż z czego jedna to owsianka z odżywką białkową a druga to kanapki z jajkiem więc nie sądzę, że by się przełamała, żeby zjeść jakiś obiad na wyjeździe (poza burgerami).
-
Dokładnie ale nie zrobi tak jak napisałaś bo ona jeździ na te wakacje, żeby mieć zapchajdziurę na Instagrama w postaci zdjęć z niekończących się wakajek. Tak jak kiedyś już tu napisałam jej konto na Instagramie wygląda jak konto przeciętnej laski, która ma trochę więcej kasy i się chwali wakacjami. Jedyna różnica to te ciągłe reklamy, których nie ma na Insta zwykłych dziecwzyn.
-
Już nawet nie chce jej się tłumaczyć z braku kolejnych filmów. Nawciskała reklam przed wyjazdem i nara, teraz będzie wciskać wakajki i reklamy GG z Portugalii a po powrocie wałkować pół roku te wakacje i wciskać kolejne reklamy. Niech ktoś powie, że ona ma cokolwiek do zaoferowania jeszcze poza reklamami i wakacjami i że robi cokolwiek poza tym...
-
Teraz zostaje tylko olać jutrzejszy film, w środę wstawić jakąś zapchajdziurę ze sponsorowanymi kosmetykami a w następną sobotę wcisnąć film z wakajek i 2 tygodnie "pracy" odwalone i można udawać zapracowaną po ciągłych wakacjach przeplatanych reklamami.
-
Wzięła się za robotę i mądrości na temat dobrej organizacji czasu wyparowały wraz z kanałem.
-
Dokładnie. Jak jest w domu to twierdzi, że musi cały czas być z psem i że jest taki schorowany a jak jedzie na wakajki to nagle psy przestają istnieć i temat choroby Pluszaka wraca po wakajkach.