Oh Celinee

Pewnie nawet go nie nagrała i zaraz wleci wymówka, że niby ma migrenę a film wleci w środę zamiast innego a w weekend znowu cisza XD

Dokładnie. Wiecznie wygląda na przepoconą i zaczerwienioną.

Na pewno kasę mają ale musi też myśleć o przyszłości bo na etat raczej nie pójdzie a ma co raz gorsze zasięgi bo zwyczajnie jej sm są bezwartościowe więc chce wycisnąć jak najwięcej z reklam. Prawda jest taka, że sama dobija swoją działalność internetową bo zwyczajnie jest leniwa i chce już tylko wciskać reklamy i jeździć na wakacje.

Kasa i wakajki zawsze muszą się zgadzać a resztę ma w doopczellicie. Jak urządzi mieszkanie na wynajem to będzie zaraz je reklamować tak samo nachalnie jak wszystko inne a potem płakać, że lokatorzy są źli i pewnie ostatecznie je sprzeda bo wynajmowanie mieszkania to w PL nie jest super biznes mając na uwadze to, że po pierwsze lokatorzy nie koniecznie mogą dbać o czyjąś własność a po drugie ciężko ich się pozbyć nawet jak nie płacą ale oczywiście to będzie problem Alana bo ona co najwyżej wybierze meble i dodatki do tego mieszkania (cyt. skopiuje aktualne trendy z Pinteresta) a całą resztę będzie on ogarniał a może i czwarty piesek jeszcze wleci po drodze jak tak dalej pójdzie bo jeszcze szarego brakuje do kolekcji.

Ludzie wolą oglądać filmy osób, z którymi się utożsamiają w jakiś sposób a nie odklejonych influencerów. Właśnie na tym polegał fenomen Youtuba, że nagrywały tzw. osoby z sąsiedztwa, które nie miały dostępu do większej kasy w związku z czym wykazywały się kreatywnością wykorzystując to co mają i na co ich stać a widzowie mogli się tym zainspirować. Pamiętam te stylizacje z ubrań upolowanych w lumpeksie, pomysły na różne makijaże wykonywane za pomocą jednej palety cieni czy tutoriale na własnoręcznie robione paznokcie. Teraz tego już nie ma a w zamian za to mamy klony odklejonych celebrytów, którzy wciskają kolejne kodziki na sponsorowane mazidła oraz napompowane od wypełniaczy twarze. Wiadomo, że z czasem człowiek ma więcej pieniędzy i może sobie pozwolić na więcej wydatków dot. swojego wyglądu ale youtuberzy poszli już w bardzo złą stronę i stali się odklejeni więc inspiracje można znaleźć już tylko na nielicznych (w większości małych) kanałach. Powodem upadku Youtuba jest właśnie to, że youtuberzy stali się kopią celebrytów a ich SM blokami reklamowymi.

Dokładnie a prawda jest taka, że jej się nie chce tego robić bo nie ma z tego łatwej kasy jak z rolki reklamowej na Instagramie.

Vloga znowu nie było w tym tygodniu XD

To typ manipulatorki i żeby się z nią zadawać na dłuższą metę trzeba mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości bo ona preferuje układ Pani (Donica) i sługa, który ma ją podziwiać, przytakiwać jej i prowadzić wszędzie za rączkę a ona tymczasem będzie tylko wymagać nie dając kompletnie nic od siebie. Widać to nawet w jej podejściu do widza bo albo jesteś doopowłazem i się przed nią płaszczysz wychwalając każde jej pierdnięcie pod niebiosa (jedyny typ widza, który ona toleruje) albo jesteś wg niej hejterem.

Dokładnie, toksyczna osoba. A najgorsze, że tym krokodylim płaczem pod publiczkę, zwalaniem winy na innych i ciągłym wymyślaniem dram, w których rzekomo to ona zawsze jest ofiarą napuszcza swoje agresywne psycho fanki na każdego kto powie lub zrobi coś nie po jej myśli. Niech się trzyma tego Alana rękoma i nogami bo jak on ją zostawi to zostanie jej już tylko mama a nowy facet prędko się nie pojawi.

To kolejna kwestia. Kolejny twór, który powstał na siłę byleby jak najszybciej i jak najwięcej się nachapac nie przemęczając się. Gotowanie nigdy nie było czymś czym ona się interesowała i na czym się znała, ona wręcz jadła na zmianę gotowe fasfoody, owsianki i pankejki z białkiem ale jak widać dla łatwej kasy można poudawac. Dziwię się tylko, że ktokolwiek kupuje tego ebooka.

A swoją drogą to kto kupił wcześniej ubrania jej marki raczej nie będzie zadowolony z tego, że nazwa firmy się zmieniła. Skoro istnieje inna marka o tej samej nazwie to delikatnie to ujmując z boku ubrania dotychczas przez nią wyprodukowane wieją " inspiracją" XD No cóż, trzeba w końcu zacząć brać odpowiedzialność za swoje czyny a nie płakać do telefonu.

No dokładnie. Zamiast rzucać się łapczywie jak hiena na wszystkie możliwe współprace i gnębić nimi widzów codziennie, na każdej możliwej platformie i jeździć cały czas na wakajki trzeba było zapoznać się z tematyką prowadzenia działalności gospodarczej w PL a nie teraz płakać i zwalać winę na kogo popadnie. Mówiąc najprościej trzeba wziąć się faktycznie za robotę a nie wakajkować połowę dni w roku i wciskać na siłę reklamę za reklamą olewając całą resztę.

No jak na fit guru, na którą się kreuje to figurę ma przeciętną i to nawet nie chodzi o to, że nie jest S-ką ale o to, że szczerze mówiąc to ja za bardzo nie widzę tego jej umięśnienia w niektórych miejscach (np. jeśli chodzi o nogi, ramiona itd). Dla mnie wygląda jak osoba, która stołuje się w McDonaldzie ale jako tako pilnuje przy tym kalorii.

Ja kompletnie nic jej nie zamierzam polecać i nie o polecenie tak na prawdę tu chodzi tylko znowu czeka aż ktoś z tej dziedziny zaproponuje jej współpracę a wtedy zachwali wszystko co popadnie pod szyldem tej marki.

Dokładnie. Ma mnóstwo wolnego czasu, bierze współpracę za współpracą i publikuje kilka razy dziennie, wszędzie gdzie się da reklamy swoich marek a nawet nie zapoznała się dokładnie z tematem założenia i prowadzenia firmy a teraz robi z siebie ofiarę i zwala wszystko na innych i tak jest za każdym razem jak coś zawali. Mi też nie jest mi jej ani trochę żal bo po pierwsze nie umie się przyznać do swoich błędów i zaniedbań i bez wahania zrzuca winę na innych, po drugie bo nie uczy się na błędach a po trzecie bo jest niesamowitym leniem w każdej innej dziedzinie niż wciskanie widzom czego popadnie.

A no sorry, przepis można wziąć z filmu ale w opisie jest link do ebooka zamiast przepisu XD

Czyta nas regularnie. Pokazała białko Olimpu ALE szuka poleceń innych białek XD. Liczy na nową współpracę XD No i reklama ebooka i GG musi się zgadzać więc są XD

Nagrała foodbooka i nie podała wszystkich przepisów tylko odsyła do ebooka w porze obiadowej XD

Znów płacze na IG.

Nie może się pogodzić też z tym, że czasy się zmieniają, ma ogromną konkurencję w branży i nikt się przed nią płaszczył nie będzie bo jest rozliczana z rezultatów a w jej profesji przetrwa lepszy. Ona by chciała nagrywać same reklamy i jeździć na wakajki co miesiąc a widzowie nie chcą tego typu treści serwowanych jako jedyny kontent kanału więc powstaje konflikt interesów na co widzowie reagują odejściem i mniejsza oglądalnością a ona ciągłymi fochami i jeszcze mniejszym nakładem pracy. Mówiąc krótko skończy z ręką w nocniku.

Mi się wydaje, że ona tą nadmierną, ślepą pogonią za modą rekompensuje sobie upływający czas. Nie może pogodzić się ze swoim wiekiem ( co potwierdza pominięcie 30 urodzin podczas gdy wcześniejsze celebrowała i w latach poprzednich uparte powtarzanie, że ma ileś tam lat podczas gdy do kolejnych urodzin brakowało jej np. kilka lub kilkanaście dni). Ona się nie rozwija mentalnie, nadal by chciała być postrzegana jako nastolatka i nadal bezmyślnie napędzać konsumpcjonizm i kupować poliester z Zary a następnego dnia wciskać swoje dresy " na lata".

Np. widząc ją w rurkach i np. marynarce powiedziałabym, że jej figura to w górnych częściach sylwetki S a dolnych M a jak widzę ją w lumpowatych, szerokich portach i bluzie z tandetnym nadrukiem to widzę górę sylwetki w rozmiarze L a dół XL. Przypominam, że mowa tu o osobie, która ma problem z akceptacją literki na metce i będzie się wciskała w ubrania rozchodzące się w szwach, które zaraz pękną i w których nie jest w stanie się normalnie poruszać tylko po to, żeby poudawac w internecie, że jest S- ką więc tym bardziej nie rozumiem jej obecnego ubioru dodajacego optycznie kilkanaście kilo.

Dokładnie. Nie jest drobna ale ma ok figurę, bez szału i nie jest to efekt, który ja bym chciała uzyskać ale nie jest źle natomiast realny problem leży w tym, że ona kompletnie nie potrafi się ubrać adekwatnie do typu swojej figury przez co wizualnie wygląda na 10- 15 kg więcej w stosunku do siebie samej ubranej odpowiednio do typu sylwetki.

Grażyna biznesu. Brak umiaru to jej najbardziej wkurzająca cecha jak dla mnie. W jej wydaniu wszystko jest takie nachalne, napastliwe i bez zahamowań.

Opublikowała film z trendami wiosennymi 2024 i nawet w jego opisie wje*ała link do swojego ebooka XD