Oh Celinee

Jak to przeczyta to pojedzie w nich do Lidla zaraz

Najbardziej mnie śmieszy ten jej lans na osobę świadomą, potępiającą tworzenie nowych marek ubraniowych gdy sama wymienia zawartość całej szafy raz w roku albo nawet częściej. Kolejna ofiara mody z nowym stylem co sezon, oczywiście stylem idealnie wpisującym się w największe trendy sezonu. Najpierw nakupi masę ubrań, którymi się zachwyca a za max rok wędrują na Vinted i kupuje kolejne. To samo z jedzeniem. Nakupują masę jedzenia a potem robią sprzątanie i wyrzucają połowę suchych produktów bo są przeterminowane. Oczywiście w międzyczasie wpadają kolejne mądrości na temat konsumpcjonizmu i kolejne zakupy. Hipokryzja na najwyższym poziomie.

No jak te ubrania są faktycznie dobrej jakości to się opłaca, tym bardziej że te ceny nie są tragiczne jak na polską markę.

Mnie to zastanawia co za kocopoły ona opowiada w tym Q&A na temat starych czasów i wybierania dziecku partnera jak oni się poznali z Mańkiem koło 2010 roku. Rodzina pewnie po prostu lubiła tamtą dziewczynę i tyle a za to Miszę pewnie niekoniecznie.

Przynajmniej tyle dobrego, że mają w końcu swoje kąty bo jakby dalej się tułali po kawalerkach to by miały (albo i nie) co najwyżej swoje biurka i łóżka obok wersalki rodziców.

I tak widać po tym gdzie mieszka i w jakich warunkach i czym jeździ jak "ma" pieniądze. Nikt się nie nabierze na jej bajeczki. Niech się w końcu ogarnie i weźmie za robotę bo tylko szkodzi własnym dzieciom.

Dokładnie tak, kompleksy i nic więcej. Niech ona w końcu dorośnie i się ogranie. Wystarczy się umalować i ubrać z klasą i zgodnie ze swoim typem urody (jej bardzo pasują kolory nude) i już będzie wyglądała dobrze. Ma przeciętną urodę ale i z taka można wyglądać na prawdę fajnie jak się ogarnie i nie trzeba być miss Polski, żeby wyglądać ok. Jej brakuje po prostu zajęcia i stąd te głupie pomysły. A tak swoją drogą to już przesadziła z rozjaśnianiem włosów. Powinna zostać przy średnim brązie.

No bo jest tak jak napisałaś. Kupiła ten krem, żeby pokazać, że niby jest taka jak inne youtuberki i że ją też stać na takie rzeczy a prawda jest taka, że nie stać. Pewnie będzie go pokazywać cały rok lub kupi jeszcze max 1 opakowanie, żeby przypominać że taki krem ma a i tak większość osób nie będzie analizować czy to jest ciągle jedno i to samo opakowanie czy kupuje go regularnie. Bieda ekonomiczna i bieda umysłowa panuje w tym domu. Pusta, leniwa baba i tyle.

Cały dzień pewnie.

No jak mi się jakieś ubranie bardzo podoba to też w tym chodzę i mam wszystko gdzieś o ile oczywiście nie jest np za krótkie ( np. w przypadku spódnicy) bo niektóre ubrania z sieciowek na prawdę potrafią być okropnie krótkie XD

No w tych czarnych czy granatowych Donica wygląda spoko i tak jak napisałaś lepiej niż w tych skórzanych wide legach no ale Ola jednak lepiej no ale wiadomo, że wysokie dziewczyny będą wyglądać w nich lepiej. Ja to z chęcią bym się zamieniła na wzrost z kimś kto ma 175 cm bo mam 10 cm mniej niestety XD

O stadium nie powiedziała ale powiedziała , że to rzadka odmiana i że miała wykrytą dysplazję, która się rozwijała aż w końcu wykryto raka. Czeka ją operacja i wycięcie (jak ona to powiedziała) spraw kobiecych czy narządów kobiecych.

Widziałam, że ma raka. Masakra

Dzięki. Albo dokupi mu coś do piwa i żelków, np. lizaka. Masakra.

Donica ma i brata i siostrę przyrodnich i kontaktu z nimi nie utrzymuje a Alan na pewno ma brata ale czy więcej rodzeństwa to nie wiem.

Wychodzi na to, że tak ale nieświadomie bo nie wiedziała o jego związku. Przynajmniej tak twierdzi.

Tak samo jak było z tym tortem w dzieciństwie, o który była zazdrosna na urodzinach kuzynki i też dostała własny tak było w życiu dorosłym. Inne youtuberki stworzyły kosmetyki z markami to Donica musiała się na nich wyżywać w recenzjach z zazdrości i płaszczyć się przed Glam Shopem tak długo aż wyżebrała współpracę bo nikt inny jej nie proponował tego i by nie zaproponował do dziś bo z niej makijażowa guru jak z koziej doopczellity trąba.

Megalomania w jej przypadku wjechała na grubo. Jest kompletnie oderwana od rzeczywistości.

Co do tej bogatej rodziny to może i bogata nie była ale jej mama mnóstwo pieniędzy przeznaczała na Donicę. Na pewno jej mama nie zarabiała minimalnej krajowej bo pracuje w branży budowlanej no i oszczędziła na utrzymaniu domu dzięki mieszkaniu z rodziną, no i wiadomo, że jeszcze Donica dostawała alimenty od ojca albo z Funduszu Alimentacyjnego i też nie wiemy czy jeszcze ktoś z rodziny jej nie pomagał np. dziadkowie ale tak czy inaczej miała zapewnione wygodne warunki do życia w obcym mieście i ona sama palcem nie kiwnęła, żeby zapracować na to sama (Youtube nie przynosił zysku przez długi czas) a ponadto nie oszukujmy się ale Donica po pierwsze nie miała za grosz szacunku do pieniądza i notorycznie je marnowała na rzeczy, z których potem nie korzystała (a nie kupowała ich wcale tanio) a ponadto te jej studia to dla mnie też taka fanaberia w jej przypadku i przedłużenie sobie beztroskiego życia kosztem pieniędzy od rodziny bo ona i tak omijała uczelnię szerokim łukiem i mogła tak na prawdę pracować w tym czasie i dodatkowo nawet nie miała zamiaru pracować w zawodzie więc zmarnowała kolejne pieniądze od mamy/ rodziny na utrzymanie jej przez 5 lat we Wrocławiu. Ona poszła na te studia tylko dlatego, żeby skończyć cokolwiek i "papier" ich ukończenia nic jej nie dał bo nie robi nic w kierunku znalezienia pracy w zawodzie więc równie dobrze mogła z nich zrezygnować w momencie podjęcia decyzji o kontynuacji rozwijania Youtuba albo przynajmniej po zakończeniu licencjata no ale wtedy by się skończyło wygodne życie na koszt rodziny a praca by jej zajęła mnóstwo czasu i wymagała kontaktu z innymi ludźmi w tym przełożonym.

Dokładnie. Wtedy musiałaby się liczyć z każdym groszem i jej życie potoczyłoby się inaczej. Zapewne byłyby następujące wersje wydarzeń: 1. Albo by siedziała w domu rodzinnym i studiowała w Żarach dziennie lub dojeżdżała codziennie do Zielonej Góry 50 km w jedną stronę i nie miała pieniędzy na ciągłe zakupy bo nikt by jej ich nie dał, 2. Studiowałaby zaocznie i na tygodniu pracowała i mieszkała w dom rodzinnym i jakieś pieniądze dzięki temu by miała dla siebie z wypłaty ale czasu na nagrywanie by zabrakło, 3.Wynajmowałaby z chłopakiem mieszkanie i pracowała na tygodniu a w weekendy studiowała zaocznie więc nie miałaby ani pieniędzy na swoje zachcianki ani czasu na nagrywanie. Żadna z tych wersji nie doprowadziłaby ją do tego miejsca, w którym jest obecnie i wiele influancerek, które przestało nagrywać właśnie tak żyło i ostatecznie zrezygnowały z Youtuba czy bloga bo nie miały na to czasu i pieniędzy więc niech skończy opowiadać te kłamstwa o samodzielności i dojściu do wszystkiego samej.

Dokładnie tak. Zresztą nie oszukujmy się, ona założyła Youtuba z próżności i braku znajomych, przed którymi mogłaby się chwalić zakupami bo nic innego niż zakupy nie prezentowała a chciała być jak zagraniczne youtuberki a te jej studia były taką zapchajdziurą bo nie miała pomysłu na swoją karierę zawodową a nie kwapiła się do pracy.

Masakra. Ci ludzie są straszni

Masakra z tymi zwierzętami. Jak mogą znikać zwierzęta w domu? Szkoda, że w tym kraju każdy cymbał może tak po prostu przygarnąć zwierzę i go potem np. wyrzucić z domu.

No nieźle. Kto uwierzy w to, że ona tyle pracuje skoro efektów brak i poza reklamami i zapchajdziurami prawie nic nie publikuje? Może i dużo czasu zajmuje jej Outspire ale reszta jest olana i taka jest prawda.

Ona też by wyglądała dobrze gdyby ubrała się adekwatnie do swojej figury. Ola ma długie nogi ale Donica może przecież założyć buty na obcasie do tych spodni i wcale nie muszą być to szpilki bo o wiele wygodniejsze są koturny czy buty na słupku i też wyglądają dobrze. Mam podobny wzrost do niej ( jestem 3 cm wyższa) i szczerze na co dzień do pracy noszę buty na obcasie i uważam, że na prawdę robią robotę. Nie mówię, żeby nosiła wysokie buty na co dzień jak nie musi no ale jednak przy jej figurze do niektórych ubrań by pasowały o wiele bardziej bo nie deformują figury jak te toporne buty sportowe.