Rezkanostor555

No jak nieznanego? Pisał na mnie donos który wyslalas na policję, pozniej inny do jak mówiłas "gdzie trzeba". Jeszcze przedtem przeczytał co pisałem na forum i pogonil ciebie, że nalezy mu się seks częściej niż raz na kwartał. Stary znajomy.

Nie wierz we wszystko co twój prawniczek ci opowiadał. To jak świneczko, jak rozwiazecie twój problem?

Świat może i jest różnorodny, ale ludzie są bardzo podobni. A tym bardziej kobiety. To jak, będziecie naprawiać fujarke prawniczka? Czy będziesz chodziła z parciem jak z kupą?

Nie mierze wszystkich, tylko ciebie i nie miara swojej żony, tylko ogółu kobiet. To co, będzie mu przyszywac, czy może pobralas od prawniczka co trzeba i masz schowane w jakiejś menzurce?

Nie chcesz o tym pisać? No to może powiedz jak sobie poradzić z, gdy ciebie dopadnie to "parcie na kupę", a twój prawniczek przecież ma przycieta fujarke? Będziecie mu przyszywac to, czego brakuje?

Nudzisz. Opowiedz lepiej coś ciekawego, moze jak tam na tym zwiedzaniu dzikiego zachodu, radzilas sobie z dostępem do Kafeterii? Klikalas siedząc na koniu, czy w dylizansie? I co twój prawniczek na to?

To się bój! Bo moje dzieci powielają moje myślenie i poglądy, tylko jeszcze bardziej. Przynajmniej te, o których wiem, bo te co noszą moje geny od Hongkongu do Buenos Aires mogą myśleć inaczej. Albo tak samo. Więc buduj schron, rób zapasy, bo katastrofa ciebie nie minie.

Tak sobie fantazjuj, w swoim małym, ograniczonym rozumku.

To jakim cudem się uchowałeś?

To ma obowiązek działać. W żadnym cywilizowanym kraju, nie wynosi się starców do lasu na zjedzenie wilkom, tylko utrzymuje na jakimś tam poziomie. Dlatego właśnie państwo torpeduje takie pomysły jak dobrowolne płacenie na wlasna emeryture, bo wtedy zabraknie mu pieniędzy na utrzymywanie tej grupy ludzi. A te cwaniaczki i tak w znacznej większości zostali by później klientami opieki społecznej.

Owszem idzie się j... te 30% o których pisałem (składka rentowa). Reszta jest waloryzowana i to dużo lepiej niż można dostać lokacie. W tym roku wskaźnik waloryzacji ma być ok.15%. Pewnie, że to dużo mniej niż inflacja, ale pokaż mi lokatę na taki procent. Przejmuje się Opieka Społeczna. Tyle, że gdy puścić to na żywioł, tych klientów Opieki mogło by być 10razy tyle.

Owszem, warto myśleć. Ale na pewno nie jest rozwiazaniem pozwolenie na rezygnację z opłacania składek na ZUS, a już tym bardziej najlepiej zarabiającym, przedsiębiorcom. Pozostaje jeszcze obawa, że wielu, a może i większość ludzi nie będzie potrafiło zainwestować środków na starość, że przyjdzie inflacja i forsa pójdzie się... Albo po prostu uznają, że lepiej pożyć sobie teraz, a zmadrzeja gdy będzie za późno. Ale powiedzmy, że tego typu obawy nie dotyczą "wolnosciowcow" i dla nich ktoś, kto nie potrafi zadbać o siebie może iść na odstrzał. Na szczęście nie są jeszcze przy władzy.

Powiedzmy, że pokazales. I co to zmienia? Dalej potrzeba 20mld co miesiąc na wypłatę emerytur. Skąd je weźmiesz, jeżeli obecnie pracujący przestaną płacić składki, a zaczną ta forse inwestować w nieruchomości, złoto czy co tam zechcą? Można to nazwać piramida, kula, walcem czy jak chcesz. Nie zmienia to faktu, że co miesiąc potrzeba 20miliardow na świadczenia. I zarobki polityków nie pokryją tego nawet w ułamku.

Zapisywanie na jakieś konta wirtualnych pieniędzy nic realnie nie da. Dalej nie odpowiedzialas, skąd wziąć te 20miliardow miesięcznie, które są potrzebne na wypłatę emerytur. Bo w tej chwili idą na to składki płacone przez obecnie pracujących. Bo pomysł, że zapłacą to politycy zapedzeni do pracy, nie nadaje się nawet do komentowania.

Nie wiem, tak sobie założyłem. Ale jeśli jest dziesięć razy mniej, to tym bardziej nie ma szans, żeby wyplacali co miesiąc te miliardy. Coś mi się wydaje, że za komuny wyplacali też emerytury tym, którzy nabyli do nich prawa przed wojną, albo przed wojną pracowali powiedzmy 30 lat, a po wojnie tylko 5. O ile wiem, to nawet Niemcy wyplacali emerytury Polakom na terenach okupowanych. Chociaż przyznaje, że nie mam pewności 100%. Można przeliczyć, ale komu właściwie chciałbyś to oddać? I jak podzielić?

Pierwotny dług zaciągnięto w czasach Bismarcka, bo to on wymyślił system emerytalny a inni to podchwycili. W międzyczasie było parę wojen, w tym dwie światowe. Możesz policzyć jaki to był dług, jeśli masz ochotę. 100 baniek rocznie? To 25baniek euro, mniej niż płacimy do Unii w ciągu miesiąca z tytułu kar, za bawienie się sądami. W skali państwa to mały pikuś.

Jak by nie podchodzić, to trzeba jakieś 20mld miesięcznie by płacić emerytury. Dają na to obecnie pracujący w postaci składek na ZUS a ponieważ to nie wystarcza, to jeszcze z podatków. I jeśli nie zdecydujemy się na eutanazję emerytów, to taka forse ktoś musi wybulic. Możesz oczywiście próbować zmusic te 10 tys polityków by to zrobiło. Życzę sukcesów.

To może najpierw ogarnij, a potem zgłaszaj takie pomysły. Ale znaj chamskie serce więc pomogę: w kraju jest ok 9mln emerytów, średnia emerytura to jakieś 2,5tys. Co daje miesięcznie ponad 20miliardow. Ilu jest polityków? No niech będzie 10 tys. Czyli każdy z nich średnio musi wybulic 2mln miesięcznie. Uważasz to za realne? Pytalem z czego. Wydatki na partie polityczne to jakieś 100mln złotych. Rocznie. A potrzeba 20mld miesięcznie. Owszem, może warto ten dług powoli spłacać, ale jeśli liczysz, że spłaca to politycy, to życzę zdrowia.

Czyli tak średnio ile rocznie maja zarobic ci politycy, aby opłacać emerytury wszystkim obywatelom? Trochę, to znaczy jaki procent wydatków na emerytury?

Czyli co? Proponujesz żeby posłowie, senatorowie i oczywiście prezydent wzięli się do roboty i zarobili te kilkadziesiąt miliardów rocznie na emerytury dla obywateli? Świetny pomysł, masz więcej takich?

Naprawdę wierzysz, że to wystarczy?

Jak myslisz skąd budżet weźmie te pieniądze? Wydrukuje czy ściągnie z wyższych podatków? Czy może pożyczy za granicą? Co wolisz?

A z czego mają być sfinansowane emerytury obecnych emerytów ewentualnie tych, którzy wkrótce przejdą na emerytury?

Nie, pracowali na emerytury swoich rodziców. A ich rodzice na emerytury swoich. Pracują dzieci innych. Do wychowania których dołożyli się finansują że swoich podatków przedszkola, szkoły, urlopy dla ich matek itp. Być może z takim systemem jest jak z demokracja: to bardzo zły system, tylko, że nikt nie wymyślił lepszego.

Pisałem, że ich składki sluzyly do sfinansowania emerytury ich rodziców. Jakoś nie widzę innego wyjścia. Chyba, żeby przez jakiś czas przechodzących na emeryturę poddawać eutanazji. Jest. Ale co z tego?