Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rezkanostor555

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1126
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rezkanostor555

  1. Czy naprawdę uwierzycie, że facet powinien poczuwac się do obowiązku opieki nad wszystkimi dziećmi, jakie powstaly z jego nasienia? Nawet jeśli poczęte zostały z przypadkowego seksu i nic go nie łączy z kobietą? Oczywiście głupie prawo nakłada na niego obowiązek płacenia alimentów. No bo wiadomo, panstwo woli obciążyć tym jelenia, niż pomagać lekkomyślnej matce. Ale w głupim prawie są różne sztuczki.
  2. Gdyby tylko faceci decydowali o sprowadzeniu dziecka na świat, to rodziło by się może 10% dzieci. Bo my jeśli chcemy mieć dzieci, to w przyszłości, za parę lat. A kobiety, gdy je dopadnie chęć posiadania babelka, to nie mogą myśleć o niczym innym. No i nieubłaganie bije im zegar biologiczny. A faceci mają czas na zostanie ojcami.
  3. Ograniczysz do minimum swoje zaangażowanie w wychowanie niechcianego babelka i też problem będzie dużo mniejszy.
  4. Leczenie grypy dżuma. Są lepsze sposoby. Nie, dzieci to decyzja kobiety, czy chce urodzić dziecko, czy dokonać aborcji. Wystarczy ze chce nie babelka, a znajdzie sposób, aby dopiąć swego.
  5. To może od razu powiedz: zawiązując sobie na supełek.
  6. Nie, nie uwazam. A w którym miejscu napisałem, że człowiek po 50-tce świadomie decyduje się na dziecko? Możesz zacytować ten mój wpis?
  7. Nie jestem już młody. A dzieci mam dorosle.
  8. Albo z takimi jak Edit, które nie chcą dzieci stanowczo i zdecydowanie. Chociaż też jest ryzyko, że może je dopaść chęć posiadania babelka, jak potrzeba zrobienia kupy.
  9. I w dodatku niektóre nie znają znaczenia podstawowych słów w języku angielskim. Ciekawe jak robią doktoraty?
  10. A potrafisz powiedzieć, w jakich przypadkach moze się nie poczuwac do takiego obowiązku? Jakieś przykłady? Bo to jest forum dyskusyjne i jak sama nazwa swiadczy, służy do dyskusji. Między innymi do dyskusji o tym, jak jest, a jak powinno być. Bo nie chcą postępować tak jak powinny.
  11. To patrzysz bardzo wasko na życie, żeby nie powiedzieć, że w sposób mocno ograniczony.
  12. To ja też dziękuję, za snucie opowieści nie na temat.
  13. Z tobą na pewno nie misiaczku. Twoje zmyślenia na mój temat mnie nie interesują, a na tematy konkretne pisać nie potrafisz.
  14. Każdy, kto na pytanie: "czy myślisz że...?", odpowie: "tak, myślę, że .. ponieważ...", albo "nie myślę inaczej, ponieważ...". Dla Ciebie to chyba za trudne.
  15. Akurat Twoje bajdurzenia mnie nie interesują.
  16. Będę mówił do ciebie jak zechce, misiaczku. A może lepiej prosiaczku? Jak wolisz? Mi też twój poziom nie odpowiada, ale jeśli lazisz po moich tematach, musisz się pogodzić, że będę na ciebie mówił prosiaczku. Albo misiaczku. Jak zechce.
  17. Akurat lekkomyslnu panowie maja zamiar przejmować się Twoimi poleceniami i opiekować się niechcianymi dziećmi. Weź i zmus ich do tego! Co najwyżej można im kazać płacić alimenty, a i z tym są problemy. A wiesz dlaczego? Bo w odróżnieniu od kobiet, dla których to co powstało z ich jajeczka jest świętością, my mamy w tyle los naszych plemników. Produkujemy ich setki milionów i możemy je rozsiewać gdzie się da.
  18. Odpowiedzi mnie interesują. Tylko, że nigdy ich nie udzieliłas, za to snulas swoje bajdurzenia.
  19. Odpowiedzi? A gdzie Ty udzieliłas jakiej odpowiedzi. Ty chyba nawet nie czytasz pytań, Tylko snujesz swoje bajdurzenia.
  20. Dziękuję za radę i dziękuję za udział. Jeśli masz zamiar dyskutować na tym poziomie, to może nie marnuj swojego i mojego czasu.
  21. A czy ja gdzieś napisałem, ze piszemy o konkretnej osobie? Może wreszcie łaskawie odpowiesz na pytania, a będziesz snula jakieś fantazje?
  22. A ja nie pytalem o to, czy ciebie interesuje się kim sypiam albo ile mam dzieci, ale o coś zupełnie innego. Znowu nie nadazasz. Za trudne misiaczku?
  23. Oh, dziewczynka o małym rozumku nie rozumie o czym jest temat. Nie zaprzątaj tym sobie swojej główki.
  24. Dlaczego nie będzie zainteresowany?Jeśli dziewczyna bogata z domu? Przyczynił. I co z tego? A do czego ma się poczuwac, jeśli ona nie chce go znalac?
  25. No więc pytam co myślisz: naprawdę uważasz, że facet powinien być zainteresowany losem każdego swojego wytrysku? Ze po okazjonalnym seksie powinien śledzić losy tej kobiety, upewnić się, czy nie doszło do zapłodnienia, a jeśli akurat zajdzie w ciążę, zdobyć informacje, czy aby nie z nim? Bo jego potomstwo może kiedyś zetknąć się że sobą? Nawet jeśli ona nie chce mieć z nim doczynienia? Naprawdę tak uważasz? Pytam o Twoje zdanie.
×