Rezkanostor555

Rozdawnictwo? Opłaca składki zgodnie z przepisami jakie obowiązują i oczekuje emerytury jaka z tych przepisów wynika. Gdzie tu rozdawnictwo? Natomiast zabieranie na dzień dobry ok. 30% skladki to złodziejstwo. Ale jeśli ciemny lud zgodził się na takie reguły i lykal bajki o emeryturze pod palmami, to jak napisałem: chcieliście to macie. Optymalna dla Ciebie, pod warunkiem, że emerytury Twoich rodziców sfinansuje budżet, czyli inni. Pewnie, że fajnie by było.

Owszem dopłaca. I co z tego? Twoi rodzice pracowali na emeryturę swoich rodziców, czyli Twoich dziadków. Może i powinien mieć wybór, czy jego rodzice dostaną emeryturę czy nie. Ale Ty byś chciał, żeby emerytury Twoich rodziców opłacił budzet, a Ty te pieniazki zostawił byś dla siebie. Pewnie, że fajnie.

Jeśli rząd już na dzień dobry zapier.... jakieś 30% składki, to jest oczywiscie bardzo sprawiedliwe.

To już Twoja sprawa, ze się cieszysz. Ludek cieszy się z pinset plus, z dopłaty do węgla, z wysokiej płacy minimalnej i daje sobie wmówić, że astronomiczne ceny wszystkiego to wina Putina. Można i tak. Dobrowolny, czyli nie płacisz składek, to Twoi rodzice nie dostają emerytury? Lepszy jest oczywiście system, że czy się leży, czy zapier... i tak ma się goowno? No chyba, że jest się "przedsiębiorczym" i potrafi się ukraść pierwszy milion, a potem ewentualnie kolejne?

Jest jeszcze jeden myk, z powodu którego nóż się otwiera w kieszeni. Składka emerytalna, odkładania na indywidualnym koncie to ok. 20%pensji. Ale jest jeszcze składka rentowa, chyba około 8%. I jeśli ktoś nie przejdzie na rentę tylko będzie pracował do osiągnięcia wieku emerytalnego, to forsa że składek rentowych idzie przysłowiowemu psu w d... A o tyle mogła by być wyższa emerytura. No ale chciales ciemny ludzie to masz.

Nie ma co się śmiać. Ja akurat pamiętam jak w 1998 rząd AWS wprowadzał reformę emerytalną i ciemny lud zamiast postawić kosy na sztorc i wyjść na ulicę, lykal jak gęś kluski rządowa propagandę o emeryturach pod palmami. Więc chcieliście, to macie.

Nieroby, menele, którzy teraz są na emeryturze, prawdopodobnie byli przez jakis czas na jakimś etacie za tzw."komuny". Mieli odprowadzane składki na ZUS, z tego naliczono im kapitał początkowy i mogli wyjść na tym lepiej niż ci pracujący teraz za minimalną pensję. Chcieliście Polski, no ta ja macie...

Może i jest. Proste wyliczenia. Mówimy o 24 miesiącach pełnego etatu + 32na pół etatu. Czyli łącznie 42 przeliczajac na pełny etat. Składka na fundusz emerytalny to mniej niż 20%. Czyli na koncie będzie około 8 pensji. Podzielone przez czas trwania życia, jakieś 300miesiecy daje to 3% o których pisałem. Oczywiście jest to przybliżone, nie chce mi się sprawdzać szczegółów, ani liczyć dokładnie.

Licząc w dużym przybliżeniu do 3% pensji jaka miała w tym czasie.

I dobrze. Na świecie i tak jest za dużo ludzi.

Może i doliczaja do lat pracy. Ale nie do kapitału zgromadzonego na koncie. Tu liczą się opłacone składki. Chyba, że będzie miała 20lat stażu pracy, w tym co najmniej 2/3 lat składkowych. Wtedy przysługuje najniższa emerytura, nawet jeśli kapitał zebrany na koncie jest za mały.

Kto sieje wiatr, zbiera burzą. Parę lat temu głupie pindy, wśród nich i ty, kasowalyscie moje tematy, bo bylyscie za głupie, żeby pokonać mnie w dyskusji. To teraz macie efekt: upadek tego goownianego forum.

Mogą dać przykład innym, aby nie byli naiwni i nie wynajmowali swojego mieszkania tego rodzaju babom.

Może nie widziałaś, żadnej "kociej mamy". Albo psiej. .

Czekam. W razie potrzeby przypomnę.

Dawaj . Piersi ci u nas dostatek, ale i te mogę przytulić. A masz fajne?

Jak tu kiedyś pojawi się tu Edit, to może jej to napiszesz ?

No coś ty? Przeciez faceci kochają związki partnerskie, poza jednym: jaskiniowcem, dinozaurem Rescatorem .

No właśnie. Tak jak piszesz, takie potrzeby zaspokaja też dziecko. Jednym wystarczy pies, inni mają dzieci. Ich sprawa, ich wybór. I nie ma co dorabiać do tego ideologii.

Ale coś tam jednak pochłaniają. Czasami dość dużo. Wiec po co?

Ja tam nie boje się skandalu .

A po co ludziom psy albo koty?

Czy obiecywanie małżeństwa to jest podstęp? Bo doprowadzenie do obcowania płciowego przy użyciu podstępu jest uznawane za gwalt. Więc czy obiecywanie małżeństwa albo innej korzyści a późniejsze niedotrzymanie obietnicy jest podstępem, a seks gwałtem?

Życzę sukcesów.

Jak napisałem: im wolno.