Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maja********37

Zarejestrowani
  • Zawartość

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Maja********37

  1. Witajcie! Zastanawiam się jak zacząć de facto szukać Partnera po rozwodzie mając pracę całkowicie zdalną? W dodatku mieszkam w Bytomiu dopiero od 3 lat. Nie mam tu jeszcze za wielu Przyjaciół. Zastanawiam się czy Kogoś szukać. Jak to w ogóle zacząć? Nie zależy mi na jakimś związku ''na siłę''. Ale chciałabym spróbować pochodzić na randki....Dziewczyny, ale to także pytanie do Panów. Jak poznaliście Nowego Partnera życiowego? Byłam w klubie, ale tam spotkałam się z propozycjami seksualnymi, co niekoniecznie mi odpowiada. Napiszę, że mój mąż był moją pierwszą i jedyną miłością i nigdy nie sądziłam, że się rozstaniemy. Nie zastanawiałam się także nad tym w jaki sposób poznać innego mężczyznę. Przyszły mi do głowy portale randkowe, ale może Ktoś z Was miałby jeszcze inne pomysły, podpowiedzi, sugestie....Byłabym ogromnie wdzięczna...
  2. A co do Kolegi...zakochanego. Znamy się kilak lat. Byliśmy przyjaciółmi. ja mu od początku mówiłam, że nie dam rady w tym momencie się zakochać, że to może być romas. Rozstawał się ze mną 2 razy i wracał. Generalnie seks jest dobry. lubię z nim być, rozmawiać, ale nie chcę się wprowadzać do Niego, być Jego ''dziewczyną'' kim kolwiek. Mieszkamy 100m od siebie, możemy się widywać, ale na razie nic więcej. Ale to i tak DUŻO.
  3. Dzięki OGROMNE za tak wyczerpującą odpowiedż. Cholera, w tym momencie chyba mi się odechciało szukać. Może za jakiś czas zmienię zdanie. Na razie jest mi fajnie samej. Co do Kolegi zakochanego. Lubię go. I nie wiem co będzie dalej. Rozmawiałam z Nim czy nie dałoby rady przetransformować tego w przyjaźń,,,,bardzo lubię z Nim rozmawiać. Najbardziej. Ale mu to chyba nie wystarczy. Chce się ze mną spotykać. Ja muszę pomyśleć. W ogóle zaczynam myśleć coraz więcej, coraz bardziej analitycznie. Mam jakieś propozycje otwartych związków. Ale nie za bardzo mam ochotę na to. Chyba w tym momencie wolę przyjaźń i samotność. To brzmi dziwnie, ale mam ochotę w tym momencie życia zająć się chyba bardziej inwestycjami, swoją pracą. Zbudować sobie niezależność finansową. Zastanawiam się w ogóle nad tym wszystkim. Chyba wolałabym związek bardzo wolny, niezależny i partnerski. Z oddzielnymi fiansami....z tym by mieszkać długo oddzielnie. Może zawsze....żadnego małżeństwa. Dużo wolności....dużo przestrzeni.... Wszystko mi się totalnie zmienia w tym momencie....
  4. Maja********37

    w co warto teraz inwestować?

    A props inwestowania. Też sobie zadaję to pytanie....Nieruchomości są przegrzane, i myślę, że podwyżka stóp procentowych oraz ograniczenia dostępu do kredytów ( bardzo duża zmiana dla ludzi mających dzieci,itd) może spowodować korektę cen i ogólnie spore załamanie na rynku kredytów hipotecznych. Jednak mając dużą gotówkę można mieć fajne dochody pasywne z wynajmu...Ja bym się zastanowiła nad kupnem ziemi rolnej. I nie tylko. Mając mniejszy kapitał możesz spojrzeć na rynek akcji czy krypto, ale tu jest spore ryzyko. W krypto jest to praktycznie rosyjska ruletka. Patrząc na wykres WIG20 technicznie wygląda to dość fatalnie:( Ktoś napisał, że warto inwestować w siebie. W wiedzę, może w jakieś szkolenia...myślę nad tym także. Trudno mówić o inwestowaniu gdy mamy inflację na poziomie 20% w skali roku. Można chronić kapitał, bo naprawdę ciężko znaleźć inwestycje dające rocznie ponad 20% ..
  5. Maja********37

    w co warto teraz inwestować?

    Hej. Podpowiesz może czym jest system XTB? Zastanawiam się nad wejściem na rynek akcji....kiedyś inwestowałam, miałam konto maklerskie. Zdaje się Centralny Dom Maklerski? Czy ten system obsługuje Bitcoina, alaty? Czy jednak trzeba mieć konto na giełdzie kryptowalut jak Binance?
  6. Dzięki !!! Na pewno zapiszę się na siłownię i basen. Giełda była kiedyś moją pasją...wrócę do tego na pewno....podoba mi się także pomysł ze strzelaniem. Ale nie wiem czy to nie jest trochę za droga pasja.... Zobaczę jak to będzie. Myślę też o portalach randkowych, ale to mnie jakoś nie przekonuje...
  7. Masz całkowitą rację...krypotwaluty są jak rosyjska ruletka. I zgadzam się z Tobą, że nie ma tam fundamentów. Jednak zdziwiło mnie, że banki jak JP Morgan i chyba także inne instytucje finansowe zainwestowały w BTC,jednak to nie znaczy że nie zbankrutują na tym. Mieliśmy taką sytuację w 2008 roku z Lehman Brathers czy jak mu tam i z kredytami subprime ( Widziałeś pewnie ''Big short'' ten film o tym, jak nie polecam). Zerknęłam sobie na tę spółeczkę...czy to ten holding bukmacherski z Katowic? Widzę, że w akcjonariacie dużi TFI, i prywatnych inwestorów...praktycznie chyba 90% akcji. Branża na pewno bardzo dochodowa, i rozwojowa... Napiszę Ci coś zabawnego. Tu gdzie mieszkam w Bytomiu padła niedawno restauracja i będzie tam się otwierało coś na zasadzie zakładów bukmacherskich.. Na pewno będę obserwować STS...w ogóle napiszę Ci, że zastanawiam się na poważnie, czy nie szykują nam znowu wielkiej zwały na giełdach. Ja nie jestem teraz nigdzie. Ale faktycznie mam zamiar sobie obserwować. Oczywiście jeśli to nakręcą to będzie to w jakimś stopniu pewnie sztuczny kryzys. Ale odbiegłam od tematu szukania faceta. MASKRA. Totalny off topic-;)
  8. Tak Koleżanka dawno poza parkietem giełdowym. Tu Kolega ma całkowitą rację....ostatnie dwa lata to był bitcoin i rollercoster na tym....wiadomo jaki. Jednak branża hazardowa. Poczytam oczywiście. I dzięki serdeczne Koledze wysyłam. Ogólnie kiedyś chciałam zainwestować w jakąś firmę gamingową, nawet star up, ale z powodów zawirowań życiowych temat odłożyłam. A Kolega inwestuje w krypto może?
  9. STS- to firma notowana na Wig20, New Connect? A może jakiś rodzaj altcoina?
  10. Tak masz rację. Kiedyś byłam właśnie na forum parkietu, i nawet publikowałam posty, ale byłam wtedy młodą Dziewczyną i faceci nie wierzyli, że jestem kobietą. Fakt faktem, że nie udało mi się tam spotkać koleżanki...myślę, że teraz byłoby inaczej. Ale dzięki za radę. Wrócę tak czy inaczej do tego forum. Nawet nie dla faceta. Po to by zobaczyć co się dzieje na rynku.
  11. Rozumiem....choć to iluzoryczne. Do końca nie zrozumiem co czujesz. Musiałabym być Tobą. Dziękuję Ci za szczerość. Każdy okresowo bywa samotny...znam także samotność w związkach....bywa różnie...
  12. Boshe....a Któż to. Nie żartuję....myślę, że nie jestem idealna dla Nikogo. W tym momencie.
  13. A Ty jesteś samotny? Jeśli mogę zapytać? Jeśli tak to czy potrafisz tak żyć? Czy jesteś jednak z tym nie do końca szczęśliwy?
  14. Zaznałam samotności jak byłam dzieckiem...nastolatką ...młodą Osobą. Miałam ojca tyrana i bardzo zimną, nieczułą matkę. Latami byłam samotna. Uwierz mi. Moje małżeństwo także było przeplatane samotnością, bo mój mąż kilka miesięcy pracował za granicą. Jestem także Osobą ekstrawertyczną, choć faktycznie masz w jakimś sensie rację....nigdy nie byłam totalnie sama. Zawsze byli Przyjaciele. I myślę, że będą nadal.
  15. Dzięki za tą stronkę...zerknę, bo nie znam. Ja ogólnie kiedyś inwestowałam na giełdzie. Krypto też miałam, ale troszkę za późno się zainteresowałam tematem. Natomiast chodzi mi po głowie by wejść ponownie na rynek krypto lub giełdowy. Kiedyś z bardzo małe sumy zarobiłam na mieszkanie. Ty mi coś poleciłeś, to jeśli się interesujesz inwestowaniem to jest fenomenalny kanał na YT ''321 krypto'' prowadzony przez Maćka. Jest też grupa na telegramie prowadzona przez Maćka. I są aktualizacje na bieżąco... Co do samotności. JA wiesz KOCHAM samotność, więc pomyślę. Raczej nie wejdę w tryb ''żony'' i minie dużo czasu zanim komuś zaufam, z kimś zamieszkam. Jestem Osobą niezależną finansowo, mam 14 letnią córkę...gdybym chciała mieć kochanka to nie ma problemu, ale nie chcę. Chciałabym Partnera, mądrego faceta....Przyjaciela. Pewnie mało realne, ale zobaczymy. Życie też gra.-:) Troszkę...DZIĘKI raz jeszcze!
  16. Dziękuję Ci ponownie...niestety planszówki, anime, gry komputerowe to nie mój świat. Mam 37 lat i jdnyna gra jaka mnie kiedykowiek zainteresowała na poważnie to gra na giełdzie. I trochę kryptowaluty....No może jeszcze kiedyś monopl, a ,że mam pociąg do hazardu to ruletka i gry karciane...jak widzisz całkiem inna epoka. Na tych randkach 5 minutówkach to jakiś harcore ...na serio. Chyba się nie pobawię w to. Najwyżej będę samotna. Albo wejdę w jakąś wolną seksualną relację otwartą. Mam przyjaciela architekta, który się we mnie zakochał, ale ja w nim niestety nie. Powiedział mi, że On się zgodzi na wolny związek...Sama nie wiem co robić. Z jednej strony myślę by zacząć szukać. Z drugiej strony nie wiem czy to ma sens. Czasem myślę by zająć się czymś zupełnie innym...sprawami zawodowymi...spełnieniem ambicji.
  17. Czy to są takie randki minutowe jak na filmach? Nie wiem czy w Bytomiu to jest realne, ale sprawdzę w Katowicach. Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedzi. Fora tematyczne napisałeś. Poszukam. Kiedyś byłam na takich forach dotyczących inwestowania, giełdy, itd. I generalnie mężczyźni nie wierzyli że jestem kobietą. Ale może faktycznie poszukam. Napisałeś...gdybyś lubiła gry? Chodzi Ci o gry komputerowe? Niestety to dla mnie strata czasu. A na jak Ty szukasz tych tematycznych for? Jeśli mogę zapytać oczywiście. Bardzo Ci dziękuję za podpowiedzi i Twój czas.
×