Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

płytki karol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    276
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez płytki karol

  1. No pewnie. Przed powstaniem internetu też po szkole uciekałem szybko do domu i siedziałem w swoim pokoju, w książkach. A potem pojawił się internet...
  2. No tak, tyle, że na temat kształtu kuli Ziemskiej można przeczytać w podręcznikach, natomiast na temat opinii kobiet, relacji międzyludzkich, jeśli było się odludkiem , trudno było się dowiedzieć skądkolwiek, i wtedy pojawienie się internetu wydawało się zbawieniem...
  3. Jak to nie odnajduję się? Przecież tez jestem płytki
  4. W internecie, ale i moja mama podobnie powtarzała, więc pasowało mi to w jedną całość
  5. To chyba nadużywa się nazywania kogoś płytkim? Bardzo często kobiety, które nie podobają się temu lub większości mężczyznom, rzucają oskarżenie do wszystkich mężczyzn, że wszyscy mężczyźni patrzą tylko na wygląd i są płytcy - czy nie jest tak? A ja nasłuchałem się takich wypowiedzi i brałem je za prawdę, że jeśli ktoś patrzy na wygląd to jest płytki, a żeby nie być płytkim, trzeba wcale nie zwracać uwagi na wygląd Ale przecież osobom, które nazywają innych płytkimi, za to że im się nie podobają, też zależy na atencji ze strony atrakcyjnych dla nich osób,m a nie ze strony wszystkich Zastanawia mnie, czemu aż 40 lat zajęło mi nauczenie się dostrzegania różnicy pomiędzy prawdziwymi i fałszywymi opiniami które krążą na ten temat. Chyba żeby odróżniać prawdę od fałszu i mieć własne zdanie, to trzeba mieć własne doświadczenia i znać konkretne zachowania konkretnych ludzi, bo jeśli tylko słucha się opinii, np takich: "każdy facet to świnia" to skąd ma się wiedzieć czy to prawda, czy nie?
  6. To kogo i czy kogokolwiek można w takim razie nazwać płytkim?
  7. Czyli skoro wszyscy ludzie patrzą na wygląd, to wszyscy ludzie są płytcy? Skoro tak, to czemu jednych nazywa się płytkimi, a innych nie?
  8. Generalnie też to zrozumiałem i nie mam do nich pretensji, ale skutki w mojej psychice pozostały i naprawdę nie wiem czy możliwe jest je całkiem usunąć. I tak jest lepiej niż było, bo normalnie rozmawiam już z ludźmi, a jeszcze na studiach prawie z nikim nie rozmawiałem
  9. To niesamowite, że największa przyjemnośc sprawia ludziom krzywdzenie innych. Ludzie dziwią się Putinowi, a takich Putinów w polskich szkołach jest mnóstwo, a potem wyrastają z nich dorośli, czy jako dorośli stają się lepsi, czy tylko sie ukrywają?
  10. Ściąganie spodni jednemu koledze przy całej klasie było bardzo zabawne. Prawie dla wszystkich, konkretnie dla 15 kolegów i dla 15 koleżanek się śmiało a jeden płakał
  11. Myślę, że paniczny lęk przed niepowodzeniem i ośmieszeniem na rozmowach rekrutacyjnych tez jest dzięki wam kochani "koledzy"🥰
  12. Traumy z dzieciństwa chyba skrzywiły mój umysł raz na zawsze. Dziękuję wam "koledzy" z podstawówki🥰 Nawet kiedy idę ulicą z dziewczyną i mijam jakiegoś łysola, to cały się trzęsę ze strachu
  13. Ale ja bylem jako dziecko pogodzony ze sobą i radosny, tylko niepowodzenia zyciowe to zburzyly. Zaczelo sie od tego jak w szkole przesladowali mnie rowiesnicy. Za to, ze zamiast interesować się piłką nożną i biciem się jak pan Bóg przykazał jak każdy chłopak na początku lat 90, to ja się interesowałem jakimiś dziwnymi rzeczami typu chemia, fizyka, astronomia, przyroda a jak ktoś mnie próbował uderzyć to zamiast krzyknąć: "spie.ralaj kur.wo jeb.ana bo ci wpie.rdolę sk.urwysynu" i kogoś uderzyć, to ja się bałem
  14. Co moż być udanego w życiu samemu jak palec? Nawet gdybym miał miliardy dokarów, ale miałbym żyć całkowicie bez ludzi, to byłbym nieszczęśliwy Nie wiem jak będzie w przyszlosci, ale przez dotychczasowe 40 lat życia źródłem mojego nieszczęścia ani razu nie był brak pieniędzy, a mimo to znam mało ludzi mniej szczęśliwych ode mnie
×