Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

płytki karol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    276
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez płytki karol

  1. Dlaczego ktoś kto szuka miłości i stałego związku, ale bez dzieci, jest oceniany, że jest niepoważny, że szuka przygód i sam nie wie czego chce?
  2. Jakie potrzeby i cele w życiu macie raczej zrealizowane, a jakie potrzeby i cele w życiu macie raczej niezrealizowane? Czy ogólnie przez większość czasu czujecie się raczej szczęśliwi czy częściej nieszczęśliwi?
  3. Czyli reasumując, mądrość polega na tym, żeby być optymista i cieszyć się tym co się ma? Czyli przyrodą i takim zdrowiem jakie się ma, i nie być nieszczęśliwym z powodu tego, że nie ma się partnerki, pomimo, że posiadanie partnerki to największa potrzeba i największe marzenie danej osoby?
  4. Kurcze, chyba sam sobie kolejny raz odpowiedziałem. Wszak tego nawet uczą w kościele. Zeby żyć tak, jakby każdego dnia można było umrzeć (czyli nie martwić się), a jednocześnie pracować tak, jakby miało się żyć wiecznie - czyli to jest prawdziwa sztuka i mądrośc życiowa
  5. Okej. Na pewno lepiej się cieszyć niż martwić bedąc w dowolnej sytuacji. Po drugie radośni ludzie przyciagają innych a smutasy odpychają Ale co do ostatniej rzeczy, czyli żeby nie martwić się brakiem zrealizowania potrzeb i pragnień. Czy to znaczy, żeby zaprzestac dążęń do realizacji potrzeb i marzeń? Czy żeby dażyć do ich realizacji, ale starać się nie martwić tym, że się nie udaje?
  6. co ma piernik do wiatraka? Kupe robię samodzielnie od jakichś 38 lat
  7. Dlatego doszedłem do wniosku, że może faktycznie, gdybym od młodych lat realizował w moim życiu wszystko czego pragnąłem jak po maśle, czyli przede wszystkim miałbym kolegów a potem wymarzoną dziewczynę, która obecnie, po latach byłaby już moją wieloletnią żona i matką moich dzieci, to mógłbym słabo to doceniać, nie zaznawszy tylu lat poczucia braku i żalu przepalającego moją duszę na wylot Może dzięki ostatnim 25 latom nieszczęścia, jeśli teraz odnajdę wreszcie szczęście i w dodatku nie spadnie mi ono samo z nieba, tylko będę miał świadomość jak było ciężko je zdobyć i że sam je ciężko wywalczyłem, to mam szanse być szczęśliwszy, niż gdybym całe życie miał zaspokojone wszystkie najważniejsze potrzeby
  8. Ależ przyroda daje mi radość, tylko zawsze wtedy sobie myślę, dlaczego podziwiam tę przyrodę całe życie sam, a nie z ukochaną partnerką? roumiesz?
  9. aż takim frajerem nie jestem, z reszta kots inny mi już odpowiedział na to pytanie, sam sobie wpłać na dowolny cel i to nie 200 zł ale 2000 zł jak taki mundy jesteś
  10. W 90% mieć partnerkę która mi się podoba i kóra kocham z wzajemnością W 10% zajmowac się zawodowo czyms co będe lubił No oprócz tego też być w miare zdrowym I kiedy już wiemy czego chcę, to co teraz powinienem robić?
  11. To w sumie trochę nie na temat, ale czy żeby w więzieniu spaść na samo dno i byc cwelem, to dotyczy tylko tych, którzy skrzywdzili dzieci, czy wystarczy mieć słaby charakter i nie umieć się postawić kiedy ktoś mnie atakuje, tak jak ja?
  12. Nie tak bardzo jeszcze. gdyby bardzo utrudniały to myślę, że załamałbym się całkowicie. A czemu o to pytasz?
  13. Czyli masz na myśli, że powinienem zaakceptowac to, że urodziłem się pesymista i nie ma sensu z tym walczyć, tylko się pogodzić, bo nie mam szans tego zmienić? Czy, że powinienem własnie starać się nie szukać związku, zmiany pracy, poprawy sylwetki, tylko pracowac nad zmiana pesymizmu w większy optymizm?
  14. Co wtedy zrozumiem? PROSZĘ POMÓŻ MI, URATUJ MNIE PRZED TYM
  15. A w jaki sposób może zmienić mnie taki szok jak bezdomność? I na jakiego mnie wtedy zmieni, na jakiego powinno mnie zmienić, jaki będę / powinienem być po tej zmianie? Co najważniejszego i mądrego wtedy wreszcie zrozumiem, czego teraz cały czas nie moge zrozumieć, pomimo wielu mądrych rad od was? Proszę Cię szczerze powiedz mi to teraz, naprawdę nie chce skończyć na dnie, może tym razem wreszcie to do mnie dotrze i uchornię się przed spadnięciem na samo dno PROSZĘ CIĘ
  16. Was naprawdę obciąża ględzenie takiego obcego typa jak ja?
  17. Czyli naucze się życia dopiero kiedy skończe na samym dnie? A czego się wtedy naucze? Żeby doceniać to co mam, czyli na przykład dach nad głową i jedzenie, i porzucić marzenia na przykład o miłości?
  18. Ok. Sprawdźmy to teraz. Podaj mi chociaż jedną z tych dobrych i mądrych rad, których nie słucham
  19. Miałem badaną inteligencję kilka razy (w gabinecie psychologa, a nie w internecie) i za każdym razem wykazywało, że mam inteligencję bardzo ponad przeciętną, na poziomie geniuszu
  20. Co to znaczy "wysrać się w kogoś psychicznie"?
  21. Co ja rozumiem, tylko tego nie akceptuję? To, że mając 40 lat, mam szanse już tylko na 40 letnie lub starsze kobiety?
  22. A jakie KONKRETNIE rady mądrzejszych ode mnie masz na myśli? Proszę, powtórz choć jedną z nich tutaj jeszcze ten jeden raz
  23. Też się nad tym zastanawiałem. Może źle się wyraziłem. Oczywiście, że chodzi o chwilowe poczucie szczęścia, które raczej nazwałbym chwilową przyjemności,ą, taką jak moja kiedy jem coś smacznego Ale właśnie generalną satysfakcję z życia, inaczej można nazwać poczuciem poczuciem szczęścia przez większość czasu
  24. Jest dokładnie tak jak mówisz i próbowałem chodzić do psychologa i mówiłem podobnie jak tu i płaciłem 200 zł za godzinę i miałem wrazenie, że niewiele to daje. A tutaj moge przynajmniej pisac za darmo - i co, odmówisz mi logiki?
×