iloveinflu_

szusz, jako niepogodzona ze swoim ciałem i niską samooceną jara sie za duzymi oversajzami i przekłamana rozmiarowka. moze sobie nawet wcisnac xxxxs a i tak nic to nie zmieni. pusta baba i tyle a pusciutkie wicki klaszcza

widze, ze moj sarkazm nie zostal zrozumiany

zeby maja krzywe i dziurawe. figure jak dwa słonie. życie nudne, bezwartosciowe. zyja w samotni. nikt ich nie chce. nikt nie lubi. wiadoma sprawa wszystkie zazdroszcza szusz ❤

nazywanie tego zlotu wibracyjnego hippisowskim jest obraza dla ruchu hippisowskiego. nawet jesli pisane to w sposob zartobliwy. i jeszcze drobna uwaga gdybys dodala przed "40letnia kobieta" - prozna, durna, bezwartosciowa jołtuberka, to faktycznie kabaret

nie będe wymieniac, ktore gwiazdy mnie najbardziej inspiruja do powyzszych wnioskow. w SM co chwila pojawiaja sie aspirujace do miana influ/tworcy. na portalach plotkarskich coraz wiecej z nikad wziętych gwiazdek. oczywiscie nie liczac juz istniejacych "geniuszy" influenserstwa/instagramerstwa/jołtuberstwa.

osoby z przerośniętym ego, którym się wydaje, że są lepsze. lepiej potrafią. lepiej sobie żyją. i tu bez znaczenia czy pseudoluksusowo czy pseudominimalistycznie. ciężko znoszą krytyke. nastawione tylko na milusińskie pochwały i zachwyty. tu na ratunek przychodzi wyświechtane "hejt". wiadomo, tylko zazdrośnicy i nieudacznicy sa tak nikczemni, zeby krytykowac/wyrazac opinie. tęsknie za czasami "drogi pamiętniku" - głupota siedziała zamknięta głęboko w szufladzie. najgorzej, jak takie osoby biorą się za pisanie książek, poradników, przewodnikow, e-boków. robienie podcastów, video, kursow, zgromadzen. najgorzej, jak tego forma jest gorzej niż na poziomie podstawowym. w latach dwudziestych dwudziestego pierwszego wieku idolami sa beztalencia, bezosobowości, filtry, iście na skróty, brak prywatnosci.

paniusi zachcialo sie sztucznych piegow i jak nie kochac tych wszystkich influ/celebrytow codziennie nowa dostawa głupoty

a jakie to zasoby finansowe nalezy miec, zeby spelnic? co masz konkretnie na mysli? co jest niedostepne dla przecietnego czlowieka?

ojeju, jeju. kazda ta polska celebrytka/influ bidna była. i jeszcze straumatyzowana. chwyta to za serduszko. btw. ciekawe czy gawiedź & celebro/influ/tworcy pojda w slady lewandowskich, i beda odnawiac śluby

pomijajac, ze ktos bezsensu wyrzucil kanape, zamiast wywiezc na wysypisko. upcycling w wykonaniu crush jest złem.

fuj!