Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaRgl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

6 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Najlepiej Wam zrobi rozmowa. Macie dziecko, które ma swoje potrzeby, jak każde inne. One nie są skomplikowane, ale wymagają pewnej organizacji. Tato chce sie z dzieckiem zobaczyc w ciagu dnia - ok, wypracujcie plan, gdzie moze on poswiecic dziecku 20-30 minut, chocby raz w ciagu dnia, a nie 5 min co chwile. Niech skumuluje sobie przerwy, etc. Opowiedz partnerowi co dziecko robi o ktorej godzinie, może jego postawa wynika z niewiedzy. Powiedz o tym, że dziecko potrzebuje rutyny i przewidywalnosci, wtedy czuje sie bezpiecznie. Tata ktory wpada i wypada to jest radosc i tesknota w ciagu 5 minut, sporo emocji, z ktorymi dziecko ma prawo sobie nie radzic Tato chce spedzac czas z dzieckiem, zajebiscie. Tylko niech to bedzie wypracowane razem. Poki nie macie dwójki - serio korzystajcie z tego czasu na maksa, szczególnie Ty. W jakiejs ksiazce wyczytalam jak sie zdrowo dzielic obowizkami, podali przyklad: tato pracuje, wiec godzine codziennie po pracy sobie odpoczywa jak chce. ale po tym czasie, codziennie, przejmuje na 2h dziecko. Obowiazki wieczorne tez do podzialu, na zmiane kapiel i usypianie, dziecko niech sie przyzwyczaja do obydwojga rodzicow. Dzieki temu mozecie tez planowac sobie wieczory na spotkania ze znajomymi, w pojedynke, ale to i tak duzo
  2. Aha, i jeszcze jedno w jednej z książek czytałam o tym jak przygotowac starsze dziecko na pojawienie sie młodszego tam fajnie określili emocje jakie rodza się wtedy u dzieci. Wyobraź sobie że twój mąż przychodzi do domu z nową żoną i mówi "od dzisiaj ona będzie z nami mieszkać, masz kochać ją, i opiekowac się. Jak byś zareagowała do męża?" To mi dało sporo do myślenia. Potrzebujecie spędzać czas ze swoimi biologicznymi dziećmi sami, tzn. zdecydowana większośc czasu jako cała rodzina, ale każde z Was ma czas dedykowany, raz w tygodniu czy na 2 i poswieca uwagę tylko swojemu dziecku. Tak bym probowała, ale najpierw najchetniej pogadałabym z jakims psychologiem trzymam kciuki!
  3. Spróbujcie najpierw sami jako rodzice porozmawiac z pschychologiem dziecięcym, od specjalisty dowiecie się czy terpia rodzinna jest konieczna. Z zachowań Twoich córek rozumiem że obydwie czują się zagrożone, i w sumie potrafie je zrozumieć. Jedna traci swoją przestrzeń na rzecz drugiej, druga musi się podporządkować w nowym domu, nowych zasadach, czuje że ma mniejsze prawa. Emocje ich z pewnością sa jak burza. z tymi zakupami, to powiem szczerze że zawsze myślałam że przy dzieciach wszystko ma być po równo. Moja terapeutka kilka lat temu poradziła mi przeczytac książke o rywalizacji w rodzeństwie, tam wyczytałam że wyliczanie po równo nie jest zawsze najlepsze, tylko wg potrzeb dziecka. Jedno potrzebuje koszulke, inne spodnie, co nie znaczy ze obydwoje maja dostac to samo. Ale szczerze nie wiem jak to powinno się odbywac w rodzinie patchworkowej jak Wasza. kluczowe jest abyście znali emocje swoich dzieci, czego sie boją w tej sytuacji? Trzeba dotrzeć do sedna, bo na pewno nie chodzi o sam pokój, ciuchy czy cokolwiek innego materialnego. Z dziadkami, jesli macie dobry kontakt, to po ludzku im powiedz że są szczęściarzami bo mają jeszcze jedną wnuczkę do rozpieszczania. Teraz niech robią upominki obydwum, może to coś pomoże
  4. 31 lat odpowiedni wiek to jest ten, w którym jest sie emocjonalnie gotowym na dziecko. dla każdej kobiety może być inny
  5. Poradziłabym się jakiegos psychologa, żeby wiedzieć jak porozmawiać z córką. albo spróbowac z nią porozmawiać dlaczego boi sie dorosłości, czego jej brakuje z dzieciństwa? Fajnie że macie szczera i otwartą relację, że córka chce z Tobą rozmawiać o swoich emocjach. Spróbuj dotrzeć do sedna, bo wg mnie te emocje wynikają z jakis powodów. Jak je poznasz, łatwiej będzie Ci znaleźć sposób żeby jej pomóc. Trzymam kciuki!
  6. AsiaRgl

    Zmęczenie przy nauce

    przy każdej pracy intelektualnej występuje u Ciebie taki problem, czy może różnie to bywa?
  7. jak ktoś musi codziennie się napić, to niestety, ale to już alkoholizm
  8. musisz zapytać sama siebie, czy za te 3 lata widzisz się dalej w tej samej firmie (skoro wspominasz, że to bardzo stresująca praca), no i czy widzisz się w Niemczech jest mnóstwo prac biurowych, które nie wiążą się z matematyką, nie musisz być przecież księgową. o pracy fizycznej napisałaś, że nie chciałaś tak dłużej pracować, bo w perspektywie jest to wyczerpujące - a czy praca w ciągłym stresie i w kierunku, którego nie znosisz, nie będzie wyczerpująca? przemyśl to sobie
  9. AsiaRgl

    Węzły chłonne

    przesadzasz, wszystko będzie dobrze
  10. zawsze się zastanawiam nad praktycznością takich odkurzaczy samojezdnych - u mnie to by co chwilę wjeżdżał taki sprzęt w meble albo kable leżące na podłodze
  11. AsiaRgl

    Ból pleców, praca siedząca

    poza obowiązkową wizytą u fizjo (conajmniej!), polecam jogę, mi bardzo pomogła na duże bóle pleców
  12. AsiaRgl

    POMYSŁ NA PREZENT DLA FACETA!!

    maszyna do robienia popcornu dla prawdziwego fana tego smakołyku
  13. może warto spróbować ashwagandhy
  14. polecam tofu zmieniające życie od jadłonomii
×