-
Zawartość
4741 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
78
Wszystko napisane przez Syreni śpiew
-
Może siedziała w samym body i się przyssała.
-
Bryle Jaruzelskiego pokazują "zasikany świat". Już wiadomo, czemu je kupiła.
-
Ona nie żartuje, to serio chyba jest słój po Nutelli. 11:37 klatka
-
W najnowszym dziele 1313 przyznaje się, że spała do 11:00 i Lola ją obudziła. Poszła z nią, a potem spała prawie do 16:00. Wzorowa opiekunka psa, po kiego go kupowała, skoro nie potrafi ogarnąć porannego siku? Na story przyznała, że lubi brać Lolutqa na spacery po nocach, chociaż wie, że ona się boi. WWO.
-
To niekoniecznie musi być kwestia pseudohodowlii, niektóre rasy mają pewne przypadłości, zwłaszcza te o płaskich pyskach.
-
Uważam, że podstawowa różnica w myśleniu pomiędzy mną a 1313 jest taka, że ja naprawdę jestem WWO, a ona nie umie w empatię. Do tego się to głównie sprowadza.
-
Psia aktywistka, nie mogę Przecież Loluteq nienauczony czystości s r a gdzie popadnie. Nie wpadła na to, że właściciele sklepów nie chcą takich niespodzianek? Mogą też nie chcieć szczekania, a w przypadku większych psów bez kagańca - zagrożenia dla klientów? Niektórzy zwyczajnie boją się zwierząt, a sklep to ograniczona, czasem mała przestrzeń i tłok. W dodatku wyobraźcie sobie, że co druga osoba wchodzi ze swoim psem - robi się psi wybieg. A wisienka na torcie, to że takie nowe, obce, ciasne miejsce pełne nowych zapachów i ludzi to dla psa najczęściej stres. No ale dla 1313 liczy się tylko wygoda, bo ona musi załatwić siku Loli i zakupy za jednym razem, 2 razy wyjść z domu to dla niej za dużo. Swoją drogą ciekawe, czy do Lidla też ze szczurem wchodzi, bo ja jeszcze takich cyrków w Lidl Polska nie widziałam.
-
Ty masz z nim jakiś ewidentny, niepokojący problem.
-
Oczywiście, że chciała, bo już dawno po tym, jak zamieszkali w paczkomacie, wymsknęło jej się "jak będzie mały słoniolew"... Dlatego tak teraz pała nienawiścią do bombelków.
-
Mmmm okres! Lubimy to słowo. Normalizujemy je!
-
Kolejne bzdury. Piękny elaborat, ale z logiką nie wygrasz: zaburzeń jest wiele, bo się różnią, czy tego chcesz, czy nie. I nie są to niuanse.
-
Nurt księżycowy chyba. Tudzież z księżyca.
-
Szpital to co innego, ja mówię o standardowej wizycie.
-
Czepiam się jednego słowa, bo jest znamienne i próbuję coś wytłumaczyć. Dociera do mnie, że mogę się mylić, nie martw się.
-
Mnie trochę rozczula to poszukiwanie w kimś dobra mimo wszystko, próby wytłumaczenia go, współczucia... Jakby się nie chciało utracić tej dziecięcej ufności, że świat jest piękny. Niestety, bywa paskudny, ludzie też.
-
Psychiatra, który jest od stawiania diagnozy i wypisywania recept przyjmuje zwykle raz na 3 miesiące (na początku częściej). Psychoterapeuta raz na tydzień lub dwa przez 50 minut. Nie mylmy pojęć.
-
Przez was to wypięte d00psko będzie mi się śniło tej nocy. Od tyłu przypomina Teklę z Pszczółki Mai, która poluje na coś do zjedzenia.
-
No patrz, a przed poprzednie naście lat na YT jakoś potrafiła się maskować i udawać miłą dziewczynkę z sąsiedztwa. Jak to możliwe?
-
bawimy się w diagnostykę zaburzeń konkretnej youtuberki. Wrzuci vloga, to będziemy rozmawiać na jego temat. Zawsze też możesz zarzucić swoim i liczyć na rozmowę.
-
Autyzm i mania prześladowcza nie generują prób skupiania uwagi na idealnych tzycach, agresywnego wykręcania kota ogonem, poczucia wyższości nad podludźmi, czerpania radości z poniżania innych, konieczności usługiwania damie i wielu innych jej zachowań.
-
Bo to jest interesujące dla ludzi, których ciekawi psychologia?
-
Skoro interesujesz się takimi tematami, dlaczego mi nie odpowiesz, jaki to mix zaburzeń WG CIEBIE może być tożsamy z książkowym narcyzmem, który prezentuje Szusz?
-
1313 przez 14 lat nagrywania zaprezentowała więcej niż by mogła na godzinnej wizycie u psychiatry. Do pełnej diagnozy to by trzeba kilkutygodniowej obserwacji w szpitalu, a i tak zespoły lekarzy nieraz spierają się między sobą. Tak czy siak, to co robi Szusz w pełni zgadza się z książkowymi wyznacznikami narcyzmu. Dodam jeszcze, że raz, na podstawie obserwacji zachowań pewnej osoby i wiedzy, którą zdobyłam zdiagnozowałam jej dokładnie to, co chwilę później zdiagnozował specjalista. Moda nie ma tu wiele do gadania. Nauka - jak najbardziej.
-
No to przecież nieudolnie próbuje się kreować na milionerkę, segzualną kocicę, której tzyców pragnie każdy przechodzień. Na prekursorkę youtubowych trendów, intuicyjną tarociarę, znawczynię zwierząt itd. itp. Tylko że nikt zdrowy na umyśle tego nie kupuje.
-
Narcyz i psychopata. Prezentuje wszystkie klasyczne objawy.