Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Syreni śpiew

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4553
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    74

Wszystko napisane przez Syreni śpiew

  1. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Szkołę charakteryzacji na klauna - to by się nawet zgadzało.
  2. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Mój przemocowiec ma takie pancerne spodnie na zimowe wyprawy w góry. Trochę kosztowały. I po co? Mógł nie prać zwykłych gaci pół roku. Zakolak to jednak wytycza nowe szlaki maluczkim...
  3. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    No racja, ważne jest jedno i drugie (objętość + kcal), ale dla mnie najedzenie się = bez problemu wytrzymuję te kilka godzin do kolejnego posiłku, a nie na chwilę. I łyżka mała czy duża nie ma wg mnie żadnego znaczenia, bo zjada się tę samą objętość i kaloryczność. Swoją drogą, ja się chipsami potrafię konkretnie zapchać.
  4. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    No możesz mieć odczucia, że się najadłaś/nie najadłaś w danym momencie, ale najedzenie to dla mnie wprowadzenie konkretnej liczby kcal i tu rozmiar łyżeczki niczego nie zmienia
  5. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Mądrość z końcówki vloga (już po dobrze znanym "czerwony kolor ogrzewa"): jak się je małą łyżeczką, to się bardziej najada niż jakby jadło się dużą.
  6. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Teraz se wyobraźcie, że idzie na rozprawę rozwodową (bez majtek).
  7. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Trend ludzi, których psy przez problemy behawioralne załatwiają się w domu? Mój takiej rolki by nie stworzył. Zaraz idzie na drugi długi spacer, oczywista oczywistość. Rozmowy o dwójce psa na podłodze to coś na zasadzie dyskusji czy się myć, czy nie myć codziennie - absurd.
  8. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Na pewno pogłębiło to problem, ale nie oszukujmy się, od zawsze musiała mieć taki syndrom - niemyślenia. Normalny człowiek jak czegoś nie wie, to się nie upiera, posłucha innych, doczyta. No ale ona do normalnych nie należy.
  9. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Chciałabym, ale ona niestety ma jakiś papier z publicznej uczelni
  10. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Ostatnia diagnoza brzmi: JEST Z PANIOM ŹLE.
  11. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    A ona za nim w krowbojkach z ostrogami jak rozjuszony zaganiacz bydła. Kolorowe doczepiane warkocze niczym lasso, już, już prawie dosięgają nieszczęśnika. Otwiera się trzecie oko, dzeje się magia pożądania. Strzeżcie się, powiadam wam, przed zwodniczymi syrenami z Łodzy.
  12. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Obstawiam, że adrenalina uderza do głowy i pojawia się klasyczna reakcja "walcz(ze sobą samym) lub uciekaj"
  13. Syreni śpiew

    W kamiennym krągu singielka po 40

    Ja byłam na ślubie pary, która poznała się przez Tindera, ale to właśnie było trochę lat temu. Najłatwiej poznać kogoś chyba w pracy. Chociaż różnie to bywa. Ostatnio miałam akcję a la Zakolak Kurier z rejonu chciał się ze mną umówić - a ja nawet nie mieszkam na Mazurach
  14. Syreni śpiew

    Ucki grinch

    Kiedyś mogła powiedzieć, dobłeeeee i wybałuszyć oczy na Tomka albo znajomych. Teraz, cóż - została jej tylko ta druga ryba. Tak sobie zastępuje towarzystwo.
  15. Syreni śpiew

    Człowiek tłuste jajo w kasku.

    Tu nie ma zamysłu, jest niezrozumienie tematu. Doskonale idzie w parze z zarzuceniem innym ignorancji. U mnie w rodzinnym domu był kominek, u babci piece i kaflowe, i takie kuchenne, do gotowania. Nigdy, przenigdy nie paliło się mokrym z wiadomego powodu.
  16. Syreni śpiew

    Człowiek tłuste jajo w kasku.

    - prezentacja koszmarnej ilości jedzenia i torby Kubota (z Biedry) za 39 zł, trzyma fason niczym Neverfull, super mega, jara się - poszła z wińskiem do sąsiadów - następny dzień cały w łóżku, wieczorem wpierd ziela 2 wielkie hotdogi. Przybnębia ją to i tamto, huśtawka nastrojów, musi się pakować, to jest dużo pracy. Czuje się nienajlepiej, chciałaby już być w Łodzy i leżeć w wannie i być w cieple. I marzy o zmywarce i pralce. Musi się wziąć w garść, żeby nie zepsuć sobie wspomnień pięknego lata. MLASK MLASK. Konec.
  17. Syreni śpiew

    Ciekawe jak smakuje budyń, Singielka 43 lat

    Przerywany winem.
  18. Syreni śpiew

    Ciekawe jak smakuje budyń, Singielka 43 lat

    Waniliowy, jej ulubiony!
  19. Syreni śpiew

    Mazurski cug alkoholowy

    Ja się założę, że się zatruła pastą, bo zamiast ją od razu wpakować do lodówki (po tym, jak odbyła podróż w upale na rowerze), to walnęła ją na stół i zostawiła. Ryba się zepsuła, no bezczelna.
  20. Syreni śpiew

    Mazurski cug alkoholowy

    Ja wcale nie twierdzę, że ona ją zdiagnozowała ani tym bardziej, że poprawnie. Tylko że mogła to zrobić, a Ty napisałaś, że nie, bo to by było nieprofesjonalne - co jest bzdurą. Takie obostrzenia dotyczą terapeutów.
  21. Syreni śpiew

    Spuchnięta Pampucha z domku czarownicy

    Branie psychotropów przez 10 lat to nie jest wielkie halo. Czasem trzeba, znam takie osoby. Niektóre przypadłości są chorobami, których nie wyleczy się całkiem psychoterapią i już. Problem jest w tym, że ona raczej nie jest pod stałą opieką jednego specjalisty, a wszystko regularnie i sowicie (przypominam o 2 butelkach wina w 1 dzień, że to dla niej nic!) podlewa alkoholem. Nie ma bata, to musi mieć koszmarne skutki. Trochę już je widać po tym, jaką ma cerę, czy jak się wypowiada. A co w środku? Nikt nie wie, bo się nie bada.
  22. Syreni śpiew

    Spuchnięta Pampucha z domku czarownicy

    Teraz widzimy, że on tam walczył o przetrwanie. Bronił się jak mógł. Ja się dziwiłam, że ciągle tylko pizza pizza albo chodźmy do knajpy. Już się nie dziwię.
  23. Syreni śpiew

    Spuchnięta Pampucha z domku czarownicy

    Też nie zakładam, że mój przemocowiec zwinie nagle żagle (to chyba dość normalne w małżeństwie), ale gdyby zwinął, to sobie poradzę. A ona zatrudniła w zastępstwie starą matkę. No cyrk na kółkach.
  24. Syreni śpiew

    Spuchnięta Pampucha z domku czarownicy

    Tankowała odkąd ją pamiętam, ale na początku "rekreacyjnie", na imprezach, na wyjazdach z Lwem. Oni lecieli szlakiem butików i knajp. Kultowa podróż poślubna po Włoszech to objazd po kolejnych winiarniach tak naprawdę. Potem zaczęło się chlanie na smutno, kiedy problemów w związku już nie dało się pudrować - czyli tankowanie kolekszyn z durszlakiem na głowie.
×