-
Zawartość
2639 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
40
Wszystko napisane przez Syreni śpiew
-
Druga butla winiacza, tym razem pełna za plecami 1313 w 17:50. No chyba że to jakiś ocet jabłkowy czy coś, to zwracam honor. Edit: zwracam, to faktycznie ocet
-
7:32, lewy dolny róg - przez sekundę w kadrze ukazuje się opróżniona butla po winiaczu. Przyciski dla Loli jak postawiła na komodzie do odkurzania poprzedniego dnia, tak stoją dalej.
-
Niekoniecznie. Ludzie teraz mają większą wiedzę na temat różnych symptomów, nie wstydzą się chodzenia do psychiatry czy psychoterapeuty, więc nie zawsze czekają na "bagno".
-
Gorzej ci? Nikt tak nie napisał.
-
Powinna je sobie wmasować tym wielkim grzybem za 100 zł z Home&You. Widzę to.
-
To jest ten typ osób, które na widok szminki na koszuli powiedziałyby, że mąż pewnie zderzył się w autobusie z babcią jadącą do kościoła. Niektórzy ludzie jadą na wyparciu aż walną w ścianę.
-
I to bidon metalowy, czyli niereagujący z alkoholem i nieprześwitujący jak plastik
-
Mam to samo. W ogóle nie kupuję słodyczy poza gorzką czekoladą, którą sobie skromnie dawkuję do kawy. Tabliczka wystarcza mi na tydzień. Wyjątkowo sama coś upiekę, z mniejszą ilością cukru, albo kupię w sprawdzonej cukierni. Jak przechodzę obok tych wszystkich Grześków, Pawełków i Rittersportów to mam przed oczami rozlazłą 1313 - nie chcę tak wyglądać.
-
Nie ma też za grosz samokrytycyzmu i chęci wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny, więc po pomoc/na odwyk się nie zgłosi.
-
Leje i to nie do jakiegoś tam skromnego kieliszka tylko ogromnej szklanki. Po co się rozdrabniać. Butelka im pewnie pękła w jedno posiedzenie.
-
Może myślała, że wystarczy manifestacja, a grzyb szopy nie tknie, myszy jak w Kopciuszku zamienią się w eleganckie Szmaciarze, natomiast zjedzone przez mole za małe ciuchy z zatęchłej szafy w kreacje XXL oblepione logo.
-
Pierwsza podstawowa sprawa, że człowiek nie pochodzi od małp. No ale skąd ona to może wiedzieć, do szkoły było pod górkę, a rowerów elektrycznych ani emeryckich hulajnóg wtedy nie produkowali.
-
Ona gdyby hulajnogą wjechała w drzewo, to by była wina drzewa, że wyrosło nie tam, gdzie trzeba. Taki mechanizm obronny życiowych niedojd.
-
Albo dla jaja tasiemca. Schudłaby i oczy by larwom wyszły na wierzch.
-
Ludzie, którzy wcisnęli jej ten domek, wygrali los na loterii. Na pewno wiedzieli nie tylko o planowanych budowach w okolicy, ale przede wszystkim, jaki jest faktyczny stan szopy i i że jej remont jest zwyczajnie nieopłacalny. Wzięli kasę, pewnie kupili coś w lepszym stanie, a ta myślała, że będzie mieć "swoje miejsce na ziemi" bez wysiłku. Instagramowe takie, z obrusikiem w kratę i figurką jelonka. Moim zdaniem nie przyjeżdżała na Mazury nie tylko dlatego, że nie miała z kim i jak. Ona zwyczajnie wiedziała, jaki tam dramat, syf, brak ludzkich warunków. W końcu pewnie rodzice ją namówili, przekonali, że tak się nie da, zawieźli... i odjechali. Więc zaczął się dół, użalanie i płacze do kamery. Nie żal mi jej nic a nic. Ma to, na co zasłużyła. To jest twoja nagroda, jak w tej baśni o dwóch siostrach.
-
To, co ona teraz robi, to jest pudrowanie trupa - że tak wejdę w przytoczony wcześniej "kult śmierci". Nie tylko z szopą tak ma, przecież w ten sposób traktuje wszystko, nawet siebie samą. Nie zadba o prawidłową wagę, kondycję, nogę, zęby czy cerę, ale zrobi rzęsy, paznokcie i naciągnie Skims. Powierzchowność, to się liczy. W środku może gnić.
-
Obiady też on gotował. Robił pizzę albo grilla. Na kolację to już wlatywało Kolekszyn z przekąskami, więc miał wolne.
-
Zgadzam się, u mnie identycznie.
-
Niektórzy wierzą w to, w co chcą wierzyć, nie poradzisz.
-
Nie mówiła tego nigdy.
-
Jest, słuchałam tych wywodów z niedowierzaniem. Próbki do zakupów dostała, więc to nie tak, że sklep "nie docenia" klienta, który wyda sporą kasę i żałuje mu reklamówki gratis. Taka polityka z torebkami jest praktycznie wszędzie - dzięki temu ludzie nie biorą ich odruchowo, bezrefleksyjnie, nawet gdy nie potrzebują = mniej śmieci.
-
Musiała tego grzyba kupić, żeby godnie reprezentował nowych współlokatorów.
-
Mogłaby też z powodzeniem użyć "dania" z najnowszej wrzutki na IS...
-
Zaminuje dwójkami Lolutqa
-
Nikt niczego takiego nie napisał. Może pora nauczyć się czytać ze zrozumieniem?