Słońcem

Ania mam na imię, nie jakieś Bagienko. Wy macie po prostu chory dekiel. Kuku na Muniu macie kurła.

Kijem po dostaniesz.

Nie mam pewności, dzisiaj tak się przyjrzałam, bo trzeci raz widzę jak typek pali fajki w tym samym miejscu i odwraca się dupą. Oczy podobne, Bicu to Ty? Bo nie wiem czy za du.pę łapać? Huh Już Cię widziałam raz pod pracą, raz w parku i raz z takimi napakowanymi typami. Stalkujesz babę? Nie stalkuj, bo ja się Ciebie boję i gęsiej skórki dostaję.

Do mnie się dzisiaj jakiś przyczepił. Mnie tak zdenerwował, że powiedziałam niech wypie.prza.

Dzisiaj widziałam grób dziewczynki, która odchudzała się nie jedząc.

Nie będziemy chodzić po lesie specjalnie dla Bicu.

Ciekawe czy wyrwała fajny facet?

Pokażę Ci coś. Spotkam kogoś z kim będę na zawsze. Huh. https://zapodaj.net/plik-nqWPizPlmk

Do takie.

Dumbo, chodzisz na czarna msza.

Bo to kwestia w co ja wierzę, a nie w co Oni wierzą. Przecież tam niektórzy to nawet za aborcją idą. Franciszek Antychryst popiera wszystko czego nie poparła by wiara katolicka.

Nie twierdzę, że księża nie mogą być przystojni. Twierdzę, że Ich nie podrywam, ale pewnie gdyby zakładali rodziny to celowałabym w księdza, bo mniejsza szansa, że trafisz na leżaka.

Teraz jedynym produktem, który można polecić do włosów jest keratyna.

U nas nie ma sexi księży. Mogę myśleć o niewieszcze Dumbo.

Prędzej Ci spuchną.

Jak tam 6/10? https://zapodaj.net/plik-He8wlMCA0M

Nie, wyższy ode mnie.

Nie rozumiem tego. Typ dziewczynie mówi, że ma jej dość, mordę drą na cały blok, a ta zamiast kopnąć w du.pę rodzinę chce zakładać. Dajecie tak sobie wejść na głowę dziewczyny? Gość musi jaj nie mieć skoro był w stanie tej dziewczynie takie rzeczy powiedzieć. Nie wiem, ja tam jestem przyzwyczajona do ciszy, słodyczy, a jak coś nie tak to walizki za drzwi. Nie zdarzyło mi się jeszcze żebym sobie pozwoliła na ubliżanie. I tak zastanawiam się powiem Wam, czy przy dzień dobry w windzie Gościowi żeberek nie ustawić. Może kręgosłup Go boli i krzyczy.

A masz tą nową książkę Autora Potęgi Podświadomości?

Zdam się na Ciebie, z pewnością smakowite kupisz.

On strasznie Jej pocisnął, na koniec dodał i ja mam z Tobą dom budować. Mówię Ci typ do odstrzału, a tam już rano zgoda. Dla takiego typa dom to idealne rozwiązanie, bo nikt nie wie co się w domu dzieje. A w bloku to wiadomo, że może sąsiad z policją zapukać.

Kup mi coś.

Ja tylko szybko gary zmyję i zabieram książkę nad jeziorko.

Wystarczy za tezę postawić, że Ci wszyscy ludzie, którzy są w związkach mieli nierówno pod sufitem, a ułożyli sobie życie. I wtedy masz argumentację, że zmiany na bazie czasu, przestrzeni, doświadczeń u boku partnerki. Wpływ, presja otoczenia etc, etc.

Się nie da.