Siurentajski

Trzymam za słowo

Najlepsze, że to nie mój samochód, tylko zdjęcie z netu, o czym poinformowałem widmoka, bo akurat tej generacji Fabii nigdy nie miałem, wcześniej miałem starszą niż ta ze zdjęcia, teraz mam nowszą, ale nawet to nie pomogło

Czego więcej, po godzinie heblowania baba by cię na kopach odgoniła. I gwarancja żebyś już następnego dnia nie poheblował, bo by ją cípka piekła i miałaby problem z pęcherzem

No i z jaką żywą babą byś miał 4h penetracji? Gadasz o rzeczach fizjologicznie niemożliwych leżak i nawet biedny nie wiesz w którym miejscu piêrdolisz głupotę

Czemu to jest niby nie po drodze i w czym przeszkadza? Ja pracuję, moja baba pracuje i jakoś w niczym to nigdy nie przeszkadzało

Kurde, mam gdzieś screeny sprzed roku jak twierdzisz, że za rok będziesz milionerem. Muszę tego w domu poszukać na kompie stacjonarnym

No straszliwie. Od pięciu lat na to czekam i od pięciu lat mnie boli. Jak wrócę z roboty do domu, to powiem żonie żeby mi od razu maść na ból dũpy na cztery litery naniosła

Leżak, cały czas robię screeny bo to coraz zabawniejsze jest. Rok temu też miałeś plan. I dwa lata temu. I trzy lata temu. I … I gôwno z tego jest

Wgl Libed odkryłem, że wstawienie zdjęcia auta w avatar mocno detonuje wiariatów. Widmok już mnie oskarżył, że czyjeś auto na ulicy sfotografowałem

Od jakiegoś czasu inwestujesz i cały czas tracisz. To jest znak, że nie umiesz tego robić i pora się wziąć do roboty

Nie masz żadnych możliwości. Idź do psychiatry a potem do jakiejś prostej roboty, w twoim przypadku to jedyne co widzę to zaświadczenie od lekarza że masz problemy z głową i praca ciecia. Tam właśnie przyjmują albo emerytów albo jak jest ktoś młody to znaczy że nie do końca wszystko z nim w porządku

No i robię screeny, bo z ciebie żaden spekulant tylko frajer co na giełdę pieniądze dostarcza, żeby inni mogli zarobić

Ale co z tego wynika? Czym ty się chwalisz? Tym że miałeś tyle na picie a w rzeczywistości straciłeś 120 czy 130 tysięcy?

A jaki był dochód leżak? Bo przychody na PIT łatwo nakręcić ale idzie o dochód

Zrobię screena jak ze szwagrem, bo lubisz naginać prawdę

Libed to ty czy nie ty, bo już głupi jestem w tym momencie

Pojechać na Marsa na rowerze i wrócić Myślę, że prawdopodobieństwo, że się uda jest większe niż w twoim przypadku

Ja zdałem za czwartym razem i pomimo że jeżdżę już kilkanaście lat i dalej nie jestem mistrzem kierownicy, ale zawsze dojeżdżam tam gdzie chcę

Może najpierw byś spróbował jakiejś mniej ambitnej podróży? Np. sam byś z Łyszkowic do Łodzi na przykład pojechał? Żeby tak etapami a nie od razu się na głęboką wodę rzucać

A czym tam zamierzasz ruszać Przemku?

no to są właśnie baby które jak widać nie są chorymi łaniami i nie potrzebują opieki nieudaczników żeby sobie w życiu radzić

Nic bym nie zrobił. Jakby wyszła z propozycją grzecznie bym odmówił

Ale po co? Co mnie obchodzi co ty masz w planach? Biorąc pod uwagę stan twoich finansów to na planach się skończy

Ale po co mam schodzić do 100 rzeczy?

Pomijając ze mieszkać tak dłużej niż dwa lata do depresja i sznur