-
Zawartość
4230 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Siurentajski
-
Może to ty jesteś na tym zdjęciu ze swetrem a nas wkręcasz?
-
To czemu jeszcze tego spa nie otworzyłeś? Teraz jest najlepszy moment.
-
Powiem szczerze leżak że też się nie mogę doczekać kiedy to nastąpi
-
Jako człowiek którego w kolejności nie było stać 27 PLN na miesiąc sympatii premium, 70 zeta za opłacenie wniesienia telewizora i kosztu wizyty u dentysty, i który sępi paczki pomocowe dla biednych od Caritasu, to skąd wiesz jak rozumują bogaci ludzie?
-
Pewnie jest czysty po prostu a leżak do tego nieprzyzwyczajony
-
To według tego co opowiadasz leżak, bogaci ludzie dorabiają się bogactwa po to, żeby kupować drogie rzeczy i imponować nimi leżakom na utrzymaniu mopsu i Caritasu?
-
To do sklepu bez koszuli idziesz jak widmok do banku?
-
Zarówno jedna jak i druga kwota są dla ciebie całkowicie abstrakcyjne. W T-shirt za 150 PLN średnio wierzę, bo pisze o nim człowiek który przez ponad miesiąc płakał tutaj, że go zęby bolą a nie ma kasy na dentystę ale po co wklejasz to zestawienie?
-
No on ma tak samo w głowie nadziabane jak i ty. W przeciwieństwie jednak do ciebie umiał odnieść w życiu sukces i nie musi go żona utrzymywać
-
To musi być szok jak ktoś wyjedzie i starzy się nagle dowiadują, że żyje bez ślubu z drugą osobą, albo że do kościoła nie chodzi, że nie będzie wnuków, albo jak będą to nie będą ochrzczone Z drugiej strony to też dobrze pokazuje siłę tej wiary - wystarczy że ktoś młody stamtąd wyjedzie i już wszystkie zasady biorą w łeb
-
Dokładnie tak. To jest w sumie takie zabawne jak ludziom mówisz dokładnie to co chcą usłyszeć, nawet jeśli to totalne bzdury
-
Ale ja się nie spoufalam, tylko pamiętam twoje opowieści więc się pytam jak to jest i kiedy kłamałeś - wtedy czy teraz
-
Chyba ze tak. Ja mam elektroniczne podzielniki i nie mam tego problemu
-
No to masz spółdzielcze własnościowe
-
Ale ja się o Jukon i karetkę pytałem
-
Ja teraz zmieniłem taktykę podczas niezbyt częstych kontaktów z rodziną matki z Podkarpacia. Mianowicie wszystkiemu przytakuje. Jak pytają jak to jest za granicą, to mówię, że te wyjazdy naukowe to jest dla mnie przykra konieczność, bo tam w tej europie to same czarnuchy, rozboje, gwałty - ogólnie sodoma i gomora
-
Jak mogło nabić w lato od upałów leżak, jak podzielnik działa tak, że mierzy różnicę temperatur między otoczeniem a grzejnikiem i nalicza jednostki tylko wtedy jak grzejnik jest cieplejszy od otoczenia. Latem nie nabije ci żadnych jednostek choćby niewiem jaki upał był, bo to grzejniki są wtedy najzimniejszym elementem w pomieszczeniu, a jak otoczenie jest cieplejsze od grzejnika to podzielnik nic nie nabija. Już ci się wszystko miesza
-
Ale powiedziałeś to zanim coś zjadłeś czy już po?
-
No ja nie byłem widmok, ale akurat co do skody to kiepsko trafiłeś, bo Skodę na nowej Zelandii kupisz bez problemu. Skoda miała w tym kraju montownię już chyba w latach 50 czy 60
-
Czyli nie byłeś w Kanadzie i nie jeździłeś tam karetką? I nie kosiłeś trawy o trzeciej nad ranem, nie chodziłeś na mszę do kościoła o tej porze i nie zamawiałeś śliwek renklod z dostawą następnego dnia do środka Jukońskiej dziczy?
-
Po pierwsze jako wlaściciel dwóch mieszkań w bloku który jest częścią spółdzielni mieszkaniowej mogę z całą pewnością powiedzieć, że zsyp ani balkon nie wliczają się do powierzchni mieszkania. Po drugie, do aktu notarialnego nie wliczysz zsypu, bo to są tzw. przestrzenie wspólne, które podnajmujesz od spółdzielni ale nie są twoją własnością. Nie wiem jak jest w blokach które są wspólnotami mieszkańców, ale sam pisałeś że masz spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu więc to cię nie dotyczy. Co do wynajmowaniu komuś pokoju w zsypie - kto normalny wynajmuje w celach mieszkaniowych pomieszczenie gdzie środkiem idzie rura o średnicy 1,5 m? Jak tam można zrobić cokolwiek? Poza tym mieszkanie w zsypie jest nielegalne, jakby ktoś poinformował spółdzielnię, że w twoim zsypie ktoś mieszka, to raz dwa by ci ten zsyp zabrali i byłoby po sřaniu czymkolwiek, krwią zwłaszcza Co do balkonu to fakt, jest twój, ale nie możesz nim dowolnie dysponować, bo to fragment elewacji, która też jest wspólna. Nie możesz go zabudować itp. Nawet jak zakładasz klimatyzację w domu, to nie wolno ci zewnętrznej jednostki przykręcić do ściany, bo to jest naruszenie elewacji, możesz ją co najwyżej postawić na balkonie. A nie wiem kto przy zdrowych zmysłach zapłaci cokolwiek za możliwość mieszkania na niezabudowanym balkonie To tyle w temacie
-
Powiedział chłop który twierdził że kilka lat mieszkał w Jukonie i zarabiał jeżdżąc tam karetką, nie znając języka angielskiego, nie wiedząc jak się dostał do Kanady i nie znając podstawowych faktów na temat miejsca gdzie mieszkał
-
no niecałe 20-lat temu w warmińsko-mazurskim biskupi się karocą zaprzężoną w cztery konie podczas jakiejś uroczystości wozili a prosty lud paczył w niemym zachwycie
-
Jak czasem ku memu nieszczęściu zadzwoni kuzynka to przekonuję się że jednak niewiele się zmieniło
-
Leżak, jak zaczniesz chodzić z nożem, to biorąc pod uwagę jaka z ciebie ofiara losu, skończy się tak, że trafisz na pogotowie z tym nożem wbitym w dupę