-
Zawartość
3117 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez salix
-
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
No, te dziwaczne natrętne podchody do hugh czy nawiązywanie do libedowej oceny racic to jest mega żenujący brak klasy. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Najśmieszniejsze jest to, że ona chyba naprawdę wierzy, że jest kulturalna i ma klasę. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Haha, dokładnie intrygantka za dychę jak zwykle ucieka przed konfrontacja, najbardziej jej wychodzi jatrzenie za plecami i zgrywanie poszkodowanej. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Ty masz zaniki pamięci? Kilka stron wręcz żaliłaś się libedowi ze nowo przybyłe wyzywają stałe userki podczas gdy sama wyskakujesz z ryjem z jakimiś pretensjami z tyłka i za darmo nie dostajesz. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Znowu kłamiesz manipulantko od siedmiu bolesci po raz kolejny próbujac robić z siebie wielce pokrzywdzoną. Rrzucałaś się do mnie od początku jak psycholka. Zaczęłas od tego, ze jestem sama siebie popierająca krejzi pod innym nickiem, bo miałyśmy to samo zdanie na temat drobnej sylwetki. Później zaczęły sie ...yczne pretensje że dołączyłam do normalnej toczącej się rozmowy i jakieś głupie uwagi że "wtrącam" się w inby ktore do mnie nie należą i próbowałaś narzucać mi zasady funkcjonowania tutaj. Coś ci chyba w głowie poprzestawiało jeśli sądzisz ze z racji tego że jesteś "stałą" userka to nowo przybyłe będą ci okazywać jakies specjalne względy. Podskakujesz, obrywasz, ryczysz i tak w kółko. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Trzeba było od razu pisać ze ‘w lasku’, a nie ze ‘za kamienicą’ ‘za kamienicą’ jest bardziej bekowe niż w lasku pewnie dlatego tak się przyjęło. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Właśnie ta atrakcyjność takich typowych milfów często jest bardzo dyskusyjna. Kojarzy mi się bardziej z mocno przerysowanym wizerunkiem taka „zrobioną” tandetnie babą ostrzykujaca sie kwasem bez umiaru, z przesadnie wielkimi ustami, doczepianymi włosami farbowanymi na tandetny blond lub czerń, rzęsami 3:1, obsesyjnie epatująca seksualnoscia niż z rzeczywistą atrakcyjnością i młodym wygladem. Jednym słowem z taka starsza wiekiem wersja seks-lalki dla niewymagających. Ale może jeszcze jakiś chlop się wypowie czy to komplement i jaka jest jego definicja tego pojęcia. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Nie denerwuj się ja tylko grzecznie pytam Jeszcze niedawno pisałaś, że janusz kosi… czyli ten robot koszący to janusz we własnej osobie, dobrze myślę? -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Jeszcze niedawno pisałaś ze janusz kosił, teraz robot, robot koszący to jego alter ego? -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
Widuję czasami mięso lub ryby przed datą w cenie obniżonej o 25 - 33 procent ułożone między tymi w normalnej cenie, specjalnych stoisk z zywnoscia w obnizonych cenach nie widziałam lub nie zwróciłam uwagi. Gdyby były takie z dobrym chlebem to bym była stała klientka bo lekko czerstwy zytni chleb z ziarnami smakuje mi bardziej niż świeży. Swieze pączki w "promocji" po 1 zł moim zdaniem są niejadalne, to jest atrapa a nie paczek. O rybach mało kto wie ze te "świeże" w markecie są po prostu rozmrożone ktoś się tu niedawno chwalił ze idzie po świeżego halibuta pewnie niejeden się zatruł taka swieza rybka która kupił i zamroził. -
Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie
salix odpisał Hypedotella na temat w Życie uczuciowe
No niestety zostaje tylko woda albo herbatki jak będziesz popijal cola schabowego, to jaki to detoks. -
Mówiłam że z twojej strony to klasyczne love and hate relationship.
-
A ty jak wiesz to po co pytasz?
-
Sugerujesz, że pisząc tutaj trzeba uważać żeby nie podpaść jakiejś grupie i ja się tej grupie staram przypodobać ? O jaką grupę chodzi? Większość soków nie ma dodatku cukru, chyba, że masz na myśli te które tylko z nazwy są sokami lub napoje owocowe. W przetworach owocowych cukier chyba występuje głównie w charakterze konserwantu.
-
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi w tej chwili.
-
Ja też nie dosladzam owoców, i nie wiem dlaczego zdrowe produkty z zasady mają być niesmaczne.
-
Nie chce żeby sąsiedzi widzieli, że przychodzi do ciebie do mieszkania więc umawiacie się na seks w śmietnikach? Logiczne.
-
Ja jestem niemal pewna ze miecz to nie seven, bo miecz nie wali takich byków leksykalnych jak seven.
-
Haha widziałaś jaka sobie qwerty brygadę kryzys montuje? Ogóra już plusuje nasza zdystansowana kobieta sukcesu.
-
Do mnie też coś sapala o jakichś amantach spod budki z piwem, a jak się okazało sama po alkoholu wypisuje do swoich byłych, ten jej janusz musi być przeszczesliwy ze taki brylant mu się trafił. Ona zresztą tez taka zadowolona z zycia, ze do wiły też bez przerwy coś sapie o jej facecie qwerty pogódź sie z tym, ze nie dla psa kiełbasa nie dla prosiąt miód, dla ciebie żonaci janusze z silowni zostają . Nie przejmuj sie ironicznymi argumentami o ścianach tekstu zwykle to podnoszą osoby które poza xd nie mają nic do powiedzenia.
-
Przecież ty graza o tych privach które on ledwie kojarzy któryś dzień z rzędu tu trąbisz o rana do nocy. O privach gościa który jawnie toczy z ciebie bekę nadmienię.
-
Hahaha, właśnie już któryś raz widzę, że się mądrze na cudzym forum. graza się za mocno wczula w rolę kafe szeryfa.
-
To jest jej narrracja każdy prostujacy jej kłamliwy wysryw za nią chodzi, grazce się marzy fanklub przytakujacych amebek.
