Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadwislanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadwislanka

  1. madziara-jestesmy. pierwsza wizyta to wywiad, nalepiej a wlasciwie to koniecznsc by byl tez partner. Pogadacie z gin a potm bedziesz zbadana i ew. dostaniesz wytyczne co do badan. Ja przyjdziesz to zglos sie do recepcji i powiedz do kogo jakiego gina jestes. Pani wskaze ci pokoj i trzeba tam czekac. I tyle!!!!!
  2. Pani Inka-strasznie mi przykro, ze tyle zmartwien i niepowodzen :( Jest jakas perspektywa innej pracy? Mam wrazenie ze od kilku m-cy jest latwiej o prace, przynajmniej w moim zawodzie i meza. Mysle, ze nie powinnas spisywac na straty tego roku. Nie znaczy ze taki bezdie caly. W zyciu i troche goryczy musi byc bo inaczej nawet slodkie stanie sie mniej slodki.. Mam nadzieje ze rozumiesz o czym mowie. Co do wieku meza to bez obaw, mezczyzni nawet przy 70 moga zostac tatusiami :) A Ty masz przed soba kilka ladnych lat. Mowi tez o sobie, bo ja 32 skoncze. Sa przypadki ze 40 zachodza. Co prawda nie zycze tobie nai sobie tak dlugiego czekania, ale nadzieje trzeba miec. Ja dopoki jestem przynajmniej teoretycznie plodna i mam macice i 2 jajniki i jajowody, mam nadzieje. Tego nikt mi nie odbierze. Zycze Ci nadziei i wiary oraz sily by ten trudniejszy moment pzrejsc mimo wszytsko.!!
  3. madziara-jestem na 3 forach na temat plodnoscii kiedys ktos puszczal linka do mieszanki ziol..nawet mialam to gdzies drukniete...Zajrzyj na nasze forum, ale to bylo z pol roku temu. Ale bylo, bylo cos takiego. Kurcze, a moze to na innym forum...Wiem, ze bylo, ale gdzie???
  4. One Wish-do wczoraj nie bylo zawiadomienia o przesylce w sparwie wody toaltetowej. Moze kolezanka nie wyslala. No ni, czekam. Pamietam co bylo z Twoja paczka...:) Ach, ta nasza Poczta Polska U mnie nic sie nie dzieje. To znaczy dzieje sie, bo dzis mamy spotkanie w osrodku, planowe, comiesieczne. Zostana jeszcze 2 i KONIEC!!! Dokumenty juz czesc zebralismy. O dziwo, maz pogania mnie i pierwszy dostarczyl niektore, ktore dotyczyly tylko jego. Widze ze jest mocno zaangazowany. U mnie trwa remont lazienki. Wczoraj 3 godz zmywalam naczynia w kuchni z 2 milimetrowej warstwy kurzu. Kuli sciany bo trezba bylo rury wymienic. Na razie potrwa to jeszcze min.tydzien. Ale ciesze sie bo bedzie okazja do generalnych porzadkow (przynam sie od roku nie mylam okien bo nienawidze tego), dokonzcenie zaczetych prac remiontowych (niedkonczone malowanie korytarza) i posprzatania. A jak ladnie wyjdzie alzienka to nawet wam fotki puszcze. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe, ile to kosztuje. Wiecie co, stwierdzilam, ze po co mi byly studia jak mozna bylo by buc galuzrniekiem lub hydraulikiem. 2 panow hydraulikow robilo u mnie robote i za 3 popoludnia po 3-4 godziny wzieli 700 zl, czyli po 350 na glowe, co daje ponad 100 zl dziennie. nie mowie ze to drogo, ale fakt, iz teraz w cenie sa takie uslugi. A ile musialam czekac w kolejce zeby przyszli!!! 2 tygodnie!!!! Nie dziwie sie, ze kobiety zakladaja i pracuje jako firmy swiadczace uslugi wykonczeniowe. I sa podobno w tym doskonale dokladne. Liczylam, ze remon zamknie sie w 7 tys ale juz widze, ze jak bedzie 8 to bedzie OK. I zaznaczam, ze ceramike kupilismy tansza, nie jeksies tam fiku-miku. Az szkoda bedzie sie wyprowadzic za 5-7 lat.
  5. Mari-gratulacje!!!!!!!!!! Corcia jest pzresliczna :) Zycze wam wszytskiego dobrego. I oto mamy kolejna szczesliwa rodzinke w tym kraju. Oby takich wiecej!
  6. Limako-ja i narty??!!!! Mnie nie ciagnie do sportow :) A siebie tez by przydalo sie wyremontowac: poprawic zmarszczki, wyprostowac, tu naciagnac, tam przyszyc... Ano zastoj jakis sie zrobil na topiku. Limako-moze dadza ci zastrzyk i @ sie pojawi. Czytam was caly zcas i choc nie pisze to jestem z wami. Wiosna- co z naszym spotkanim?? Ciagle cos...
  7. Witam, nie, nie nie na feriach. nie mam ferii. Mam remnt w domku i mam zawrot glowy. Mieszkam chwilowo u tesciowej. U mnie bez zmian. dzis byliamy z mezem w 3 urzedach zalawtic dokumenty do adopcji. Powzlo spawnie i przyjemnie. Ale to dopiero polowa dokumnetow.
  8. Miloxi-szkoda mi ciebie, bo ja tez kiedys bralam tabsy z powodu bolesnych miesiaczek a potem 7 m-cy nie mialam okresu po odstawienieu. A teraz od 4lat prawie staramy sie o dzidzie... Choc nie przypuszczam by tabsy byly powodem nie powodzen, to mysle ze nie powinno sie faszerowac tabsami bez powaznych powodow. Ale to inna bajka i moja opinia. Mysle, ze najwazniejsza jest systematycznosc w braniu tabletek bromergon. Jestes mlodziutka, na pewno teraz szybko nie planujesz dzdzi, wiec spokojnie bierz ten bromek i daj organizmowi czas na dojscie do siebie. A co szpitala, to wiekszosc badan ktore cie by interesowaly to zapewne hormony a jak to bywa nalezy je robbic w odpowoednim dniu cyklu, niektore w 3-5 dc, inne w polowie inne w okolicy 21 dc, wiec 2-3 dni lezenia w szpitalu nic Ci nie dadza. Jelsi chcesz mimo to zrobic te badania to albo za nie zaplacisz pryw i wystarczy jak lekarz powie cie jakie albo popros o skierowanie i zrobisz je na kase chorych. Mysle ze skoro sie nie starsz o dzidzie to lekarz powazniejszych interwencji typu laparoskopiaczy HSG nie pzrepisze ci (co wiezaloby sie z lezeniem w szpitalu). Mam nadzieje ze cie uspokoilam :) One W.-wyslalam smska i podalam adres zameldowania, bo tam na miejscu jest etsciowa i moze odebrac przesylke, ew. odbiore zpoczty jak jej nie zastana. Dzieki ogromniaste!!! To bedzie dla mnie od siebie prezent na geburi :)
  9. Nie bylo mnie kilka dni na kompie. Bylam poza jego zasiegiem. Dziewczyny-dziekuje za mile slowa. Nowa nadzieja we mnie wstapila. Mig-mig: przesylam Ci moc nadziei, bo dzis we mnie jej duzo :) One Wish-czy wyslac Ci kaske na te wode toaletowa? Z mojej strony zakup aktualny.
  10. szacha-a dobrze Ci w nowej pracy?Fajnie ze sie odezwalas i wemy ze czytasz nas. Rozumiem ze pewnie nie masz za wioele czasu w pracy na inne rzeczy... Ale my pamietamy o tobie
  11. Takie pusteczki na forum...... U mnie zaczyna sie @. tak, z przyzwyczajenia melduje.... W tym tyg mielismy rozmowy indywidualne z psycholgiem w OA. Odzielnie mąż, i ja. Kazdy po 2,5 godz!! Ale mialam emocji. Kurcze, wyszlam taka naladowana emocjami, bo dogrzebalam sie do skrywanych mysli i uczuc....No i chyba po tym sie tak rozchorowalam :) od wczoraj mam takie przeziebienie, ze hej! Wiecie, jakos tak przygaslam po tym ostatnim spotkaniu w osrodku. Najwiekszym problemem i przeszkoda wg mnie (tak odczulam) bylo to, ze maz jest 5 dni poza domem (taka raca). Nie mialo wiekszego znaczenia to, ze ja po adopcji rezygnuje z pracy i posiwecam sie dzdzi. Na pytanie jak wyobrazam sobie to na dzien codzienny powiedzialam zgodnie z prawda, ze bede jezdzic do meza do jego miejsca zamieszkania, tam gdzie pracue. ma ladne, duze mieszkanie, a na weekendy bedziemy wracac do siebie. No, nie mowie, ze bedzie tak co tydzien. Byc moze miesiac lub dluzej aby sie dziecko pzryzwyczailo zostaniemy tam, aby nie zmieniac mu miejsca zamieszkania. Przeciez nie mozemy oboje niepracowac!! czasem nie rozumiem tego... Przeciez moze byc tak, ze oboje pracujemy w jednej miejscowosci ale maz od 7.00-21 i tez dziecko nie bedzie jego widzialo. Czym to sie rozni od nasze sytuacji? Maz nawet zadeklarowal ze moze pzreniesc sie do innego ddzialu formy a w ostatecznosci poszukac innej pracy. Ale nie w tym problem: zastanawiam sie czy to mzoe byc przeszkoda dla nas jako kandydatow??? Nie ma znaczenia: nasz wielki potencjal milosci jaka chcemy obdarzyc dziecko, nasza chec pomocy jakiemus dziecku, stworzenia mu domu, ofiarowania siebie, swojego zycia, czasu.... Bo praca????? Pzred nami tylko 3 spotkania. potem kwalifikacja i wtedy uslyszymy znamienne slowa: tak, czy nie. Mysle, ze do maja bedzie po formalnosciach. A potem czekanie na dzidzie. Juz mnie uspakajano: nie wiem czy w tym roku bedzie dla nas dzidzia. chetnych jest wielu, a dzieci brak.. Paranoja, ale tak jest. Nie pytajcie dlaczego: przyjmijcie to jako aksjomat. Z mezem stwierdzilismy, ze co ma byc to bedzie. nic na sile. Staramy sie na spokojnie przyjmowac to co los niesie. Jest w nas mimo obaw nadzieja.... Ziolka, szacha-czy wy czytacie nas, tylko sie nie odzywacie? Co z wami???
  12. Estelko-dla Ciebie moc wiary i nadziei, szczegolnie teraz przesyłam....................................................................... ...................................................................................
  13. Widze, ze wraz z emiczka topik ruszyl do przodu!! Witam ie na tym forum!!!! Ja wczoraj dostalam wieczorem jakiejs kryzy, bo nie stad, ni z owad wsieklam sie i w takim humorze poszlam spac. zauwazylam ze tak sie dzieje na kilka dni p0rzed @. A poiewaz od 3 m-cy odstawilam bromek to mam podwyzszone PRL i bola mnie piersi. I to jak!! Typowy objaw podwyzszonej prolaktyny. od tego cyklu wracam do bromku. Koniec pauzy! poza tym normalka. Tylko coraz starsza jestem :) i Tym optymisrycznym akcentem zakoncze ten post!
  14. Dziewczyny:widze ze smuteczki was dopadly. Wlewam w wasze serducha nadzieje , o tu (.........................................). Nie dajcie sie zlym myslom. Zycze wam wiecej wiary w cud! Ja o taki uslyszalam. Nie wiem, czy wspominalam o tym, na tym forum, bo na ktoryms na pewno (jestm na 3 ). Koleznaka koleznaki przygotowywala sie do in. v. Zaczela do antykow na wyciszenie jajnikow. Ale lekarz kazal w midzyczasie probowac. I zaszla!!!! Po kilku latach staran. malo tego: ciaza blizniacza!!! My coraz blizej i dalej adopcji. Blizej, bo juz jestesmy umowieni na indywidualne aspotkania z psychologami (oddzielnie ja i maz-beda z nami rozmawiec, a dokladnie badac nasza motywacje adopcji. Coz, trzeba to przejsc). Miesiac za miesiacem leci, tak szybko. Nie mamy jeszcze zadnych dokumentów, a jest cala lista A4. Wiekaszosc jest wazna tylko 3 m-ce wiec do czerwca straca waznosc. Musze jeszcze poczekac. Inne w miare czasu bedziemy gromadzic. Te urzedy mnie przerazaja. Daletego mowie ze dalej do tej adopcji, bo przebrniecie i zgromadzenie koniecznych papierwo jest dla mnie koszmarem. Poza tm bez zmian, i jest OK>
  15. Ziolka-ja tez ranki zaczynam od nasza-klasa. kiedys na pierwszy ogien szlo forum, a teraz klasa. Wyciagam fotki sprzed wielu lat (na szczescie pisalam na odwrocie nazwiska) i szukam ludzi. I tak odnalzalam koleznke gdy bylysmy razem na wyjezdzie w 87 roku!!! Niesamowite!!! U mnie cisza i spokoj. Tylko w pracy kociol.
  16. Lojka-ciesze sie Twoim szczesciem!!!Po raz kolejny twierdze, ze co ma byc to bedzie. Do dziewczyny, ktora spodziewa sie dziecka-to normalne, ze skoro nie planowalas a byc moze jest to ciaza to jestes w szoku, ale zobaczysz, masz kilka m-cy na to by pokochoac to dziecko! Naprawde nie masz nikogo, kto by ci pomogl??? Moze jednak jest ktos? Tak, to prawad, ze te co chca nie maja a te co nie-maja. Ale juz kiedys powiedzialam, ze nie ma madrych na zawilosci zycia wiec nie glowie sie dlaczego tak jest, bo i tak nie znajde na to odpowiedzi. Ziolka- co z toba??????? One wish-jasne, ze chce! tylko prosze poczekaj do 31 jak wezme pensyjke, bo to koncowka m-ca i krucho z kaska....
  17. Nicola-pozwol, ze pwiem jak to jest z ins. w Novum, bo mialam. mnie prowadzila doktor Zygler, a ins robila inna pani. Bo mojej nie bylo w tym dniu w pracy. Tak tez sie zdarza.. Niekoniecznie ins robi prowadzacy. To naturalne, ze lekarz nie jest 24/24 a pzreciez kazda z pacjantek ma wlasnie wtedy a nie kiedy indziej owu i trzeba to zrobic wtedy a nie wczesniej czy pozniej. Wiec wszytsko zalezykiedy ci wypadnie. jak na dyzurze twojej gin to super, a jak nie to musisz wtedy z innym ginem sie umawiac. Ale wiosna moze cos wiecej powie, bo ona miala wiecej ins. niz ja. Wiosna-kiedy przyjdziesz do nas :) Za oknem prawie wiosennie....:)
  18. One Wish-a ja mialam robic podlogowe o. w lazience... na 2 mkw. I teraz zastanawiam sie czy ma to sens... moj remiont odciaga sie od 2 m-cy. Pieniadze sa a nie ma zczsu, robotnikow i jakos mobilizacji. nie wiem co z tym :( U mnie nic ciekawego. jutro kolejne comiesieczne spotkanie w OA. Poza tym cisza i spokoj. Koelznak doniosla mi radosna nowine. Ma koleznake, ktora od kilku lat walczy o dzidzie. Badania, lekarze i inne. Znacie to z zycia. Przygotowywala sie do in. V. Zaczela od antykonceptow na wycizsenie jajnikow. Lekarz nakazal sprobowac zadzialac. Tak na wszelij pazarnyj sluczaj :) No i dziewczyna jest w 10 tyg z blizniakami. Mozecie wierzyc lub nie, ale cuda sie zdarzaja !!!!!
  19. Ewka_TOR-a na jakiej pods. stwierzono u Ciebie nieplodnosc? Czy to ostateczna diagnoza? Jesli chodzi o mnie to nie uslyszalam jasnej diagnozy, nie znam feleru ani u siebie ani u meza. Nie wiemy co jest nie tak. Za bardzo nie drzaylismy tematu. Po prostu kilka badan, droznosc, hormonki i niby OK, ale dzidzio o 4 lat nie ma. Wiec nie ma jasnej diagnozy, wiec nadzieja jest. A jak sobie radzimy? Ano roznie. Ja zyje nadzieja, cudem.. Tak latwiej. Taki mam charakter. le my juz wybralismy droge do nazsego rodzicielstwa i jestemy w trakcie formalnosci adopcyjnych. Ale to jzu inna historia. Nie dam Ci rady jak sobie radzic, bo nie ma recepty. Na pewno ciezko z tym zyc. Ale sa i dobre skutki: po piersze uswiadamy sobie, ze nie wszytsko od nas zalezy a dziecko jest naprawde darem bozym a nie czyms, co sie nam nalzey kiedy chcemy i jak chcemy. Ja tak to odbieram. Zycze Ci nadziei i optymizmu. Nigdy nie wiadomo jak nas zaskoczy dzien w ktorym zobaczymy II :) Powodzenia!!!!!
  20. Wiosna-co to histeroskopia?? Boli??
  21. yana-tylko cierpliwosc, nic innego nie dradze. Ja staram sie 3,5 roku..... I optymizmu i niekonczacej sie nadziei...:)
  22. Ania21. jestes mlodziutka. Nie rozpaczaj. Ja mam 32 lata i kilka lat starn o dziecko. U ciebie sprawa da sie hormonkami wyprostowac. Ja tez mialam cienkie endo i bralam odpowiednie leki na to. Lekarz o to zadbaja. Tylko postaraj sie trafic do odpowiedniego.
  23. Nicola-ja bralam TMX 3 x dziennie po 1 tabletce, ale nie pamietam jakie to byly dawki (mg). Bralam na poczatku cyklu, nie pamietam od ktorego dnia. To bylo tak dawano.... Nie przejmuj sie torbiela. ja tez tak mialam. jedego dnia jestem na USG wsio OK a za kilka dni torbiel.... Jest duza szansa, ze sie wchlonie przy @. Glowa do gory. Ja nie zamawialam paska, ale wydrukowalam sobie modlitwy i na pewno bede je odmawiac. Waznaiejsza jest sila wiary a nie bawelenka pzrepasana przez cialo. Choc niby jej przeznaczenie jest takie, by pomagala batrdziej wierzyc. Ale i takmodlitwa z wiarą jest najwazniejsza. Wiosna-a co z Twoimi starankami? Mialas w styczniu startowac...
  24. One Wish-bede super wdzieczna i czekam na powrot koleznaki z nart :) Ale uprzedazm, ze zamowie pod koniec m-ca, bo juz z nowej pensyjki. Ta szybko sie kurczy :( Pani Inka-One Wish-zadroszcze wam, ze mozecie sie spotkac.... Mig mig-dol minie. Zobaczysz :) Pani Inka-okulary chcialabym profilowane, takie dopasowane. marze o takich... Oczywiscie ciemne. Mam minusy. dziekuje, ze fachowo mi napisalas kilka wyjasnien. jak juz dojde do tego momenu to na pewno poprosze o rade raz jeszcze. Mzoe cos konkretniej. Blizej lata bede o tym myslec, bo w sierpniu jade na 2 tyg na urlop za granice, w gory wiec okulary beda konieczne. Iza-kazdej parze daje sie rok regularnych wspolzyc zanim zacznie sie cokolwiek podejrzewac ze cos nie tak. Regularnych to znaczy 2-3 x tydzien. Tak mowila mi i moja 1sza gin i ta druga z Novum. Czy nie a wczesnie na panike? Dja sobie luz, bo zablokujesz sie psychicznie imimo iz nie bedzie ci niz z punktu medycznego dolegac, to psychika Cie zablokuje a to najgorsze .
  25. Estelka-koniecznie jak sie tak czujesz to nie forsuj sie. ja zawzse powiadam, ze po tak ciezkich doswiadzceniach i wielu staraniach nie wolno narazac ciazy!!! Praca, praca-nie jest w TYM przypadku najwazniejsza. Zastanow sie, ale gdyby z tego powodu nie daj Boze cios sie stalo.... nawet nie chce myslec o tym!!
×