Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadwislanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadwislanka

  1. Ziolka-no zebys wiedziala jaki strach mi d..e oblecial. Normalnie nie wiem co sie dzieje. Moja wiara w cud sobie poszla gdzies...... Ale podjelam meska decyzje ze wczesniej czy pozniej musze i tak to zrobic. Wesele mam 28 lipca w W-wie. Musze juz przstac brac ta luteinke bo za chwile bede cala w plamkach. Anusia-skad ja znam ten problem z plamkami:( Ziolka-iel wg wzsego rozeznani powinna beta wynosic??? Ja nidy nie robilam tego.
  2. Hej-jutro mija u mnie 9 dzien od inseminacji i zrobie bete. Powinno sie w 10 dniu, ale ja jutro mam akurat wolne, wiec sie dobrze sklada. Potem nie bedzie kiedy. Pomyslalam, ze co ma byc to bedzie. Powiem szczerze ze bylam b. pewna siebie kilka dni temu, a teraz strach mi d...e oblecial:( Poza tym ze mam mase pryszczy (dodatkowy progesteron robi swoje), od czasu do czasu czuje dziwnie brzuch i burkocze mi tak jakby wew. (a to burczenie to u mnie normalne od zawsze) nic nie czuje innego. Nie bola mnie piersi, spiaca jestem jak zawsze od lat, nawet po kawie. Wsio u mnie normalnie. Matko!!! Nie dozyje do jutra do tej bety!!
  3. Zajebiscie. Cos mi pisanie nie wychodzi. To bylam ja!!!!!! A tak w ogole to wk...mnie wszytsko. W pracy, w domu itd. Wczorajstaralam sie jakos zachowac, bo meza widuje weekendowo, wiec zeby zacisnelam i starlam sie nie zwracac uwagi na porozrzucane skarpetki, gacie z basenu i czepek wepchniety z mokrym recznikiem w plecak. Ale dzis to osa jestem!!!!!!!!!! W ogole wypryszcylo mnie, progesteronu mam mnostwo w sobie. Biore luteine ale musze szybko zatestowac by przestac w razie co ja brac bo mam wesele i gorset. A mi wyskoczylo jakies dziadostwo na lopatce. Pieknie :(
  4. Ale napisalam: chodzi o to , ze mija jutro 8 dni od stwierzdenia pekniecia pecherzyka i 9 dni od inseminacji. A tak w ogole to powiedzcie mi ile moze wynosic beta na poczatku. Bo ja nawet jak zobacze wynik to nie bede wiedziala co to znaczy!!
  5. Menia-panna mloda w mundurze!!! Za mundurem chlopy sznurem :) Mnie juz schiza dopada. Im blizej terminutestowania, ty gorzej. Tu nie ukrywam, ze jestem strachula.... Sama nie wiem co robic.... jest zsansa by jutro rano zrobic bete, bo po stwierdzeniu pekniecia pecherzyka i 9 po inseminacji.... Nie chce zrobic z siebie glupka. Jesli nie zdecyduje sie na jutro to zostaje sikaniec w poniedzialek. Ku....a boje sie jak nie wiem co. Boje sie rozczarowania. Wolalabym sie rozczarowac w poniedzialek bo od poniedzialku mam urlop wrazie co mozna jakos przezyc. A tak bede sroda, czwartek i piatek nie do życia..... Co za dylemat!!!
  6. Migmig-ja tez planuje za 5 lat budowe domku i nic mnie tak nie drazni jak papiery i chodzenie po uzredach. ja lubie miec raz-dwa. Chyba w nerwice wpadne jak czytam co Ty przechodzisz. U mnie OK. Nic sie nie dzieje. Szacha-co u Ciebie!!!!!??? Odezwij sie !!!!!!!!!!1
  7. enigma-ale mnie wysrszylas...... No tak sobie czytam posty i napierw piszesz ze po punkcji siadzsa za kolko. No nic. na babski rozum wydalo mi sie ze po narkozie raczej to niwskazane. A potem nastepny post i piszezsz o tych kreciolkach i piruetach na drodze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na szczescie wsio OK. Uffffffffffffff. Super ze wsio idzie do przodu. daj znac mi smskiem co do poniedzialku. Bo u mnie ten problem ze dojezdzam autem firmowym z 2 osobami Wiec jak chce sie z Toba spotkac biore swoje privat autko na poniedzialek. Mzoesz dac mi nawet w niedziele wieczorkiem smska. Bardzo bym chciala Cie spotkac. I Emiczke. dziwuchy powiedzcie mi kiedy nalezy testowac po inseminacji?? 10 dni od inseminacji??? Jeli tak, to wypadnie to na 7 dni przed moja nastepna @. Czyli wg mnie za wczesnie. sama nie wiem. Emiczka-ja dobrze sie czuje w ecru, brazach i wszelkich cieplych kolorach. Ale moj ulubiony to bialy. Ale oddam sie w rece specjalistki. Nie deklaruj kochana nam wszystkim te szaliczki, bo jak przyjdzie co do czego to ciazy ci zabraknie na zrobienie i bedziesz musiala nie 9 m-cy a 24 w niej chodzic :)
  8. Umowmy sie ze zrobisz mi szaliczek jak bedziesz brzuchatka wolna od pracy :) A kolor nie ma znaczenia. Byle nie bordo i fiolet.
  9. Emiczka-no mialam na mysli np. szal, albo co :) Postarj sie wiec zrobic pracke i wpasc na troche do nas. Byloby super. Mysle tez ze dla Ciebie o tyle wazne ze Ty i Enigma jestescie na tym samym etapie i macie tyle wspolnych tematow dotyczacych dzialan w zakresie fasolek. To na pewno wplynie pozytywnie na Twoje samopoczucie. A nic innego ci nie trzeba Kochana jak pozytywnych mysli, ktorych my ci dostarczymy :)
  10. Mig-mig, anusia. Ano widze ze temat klopotow rodzinnych sypnal z rekawa.... Wiecie co, ja uwielbiam rodzine mojego meza, ma super siore i od kilku lat spedzamy razem urlop. Szkoda tylko ze mieszkaja z mezem tak daleko i widujemy sie nieczesto. A tesciowa moja to super super i kocha mnie jak swoje dziecko. Zawsze jak mowi to :moja czworka dzieci, chociaz biologicznie ma 2 dzieci. Kazdemu takiej zycze. Normalnie cudowna jest!!! szkoda tylko, że w mojej tak sie pitoli :( ja testuje w przyszlym tyg. duzo jeszcze czasu. na razie jest okres oczekiwania, ale na spokojnie. Jeszcze sie nie stresuje. Ziolka-a gdzie ty?? szacha!!!!!!To juz chyba za tydzien ten Twoj D. wraca!!!!
  11. Andzia-Ja jestem technologimm z wyksztalcenia, ale zywnosci :). I też zajmuje sie kontrola jaklości, tyle ze w brnży spozywczej:) Ale upiec ciasto, czy zrobic kielbaske to ja nie potrafie :) Wiecej ze mnie artystycznej duszy niz praktycznej:) A maszyne to i ja chce miec, ale nie mam nigdy na to pieniedzy.
  12. Andzia-a co szyjesz?? jestes krawcowa, czy raczej artystyczne dziela tworzysz?? ja zdadze wam, ze w wolnych chwilach bawie sie w robienie zaproszen slubnych (na materialy wydaje ostatnio sporo kazy) a cwicze teraz z decoupag;em. No i susze kwiaty i robie na plaskim obrazie z nich kompozycje. Ostatnio maialm cala podloge wyzlozna gazetami z malwami. B. ladnie sie susza. najladniejsze te odmiany b. ciemnie. Prawie czarne. Ale korci mnie do namalowania obrazu. Ja bym wszytsko chciala robic, cokolwiek zobacze nowego to juz bym chciala. ostatnio i witraze mi sie spodobaly. problem tylko ze nie mam dostepu w mojej miescinie do specjalnego pieca do wypalenia.
  13. Naina-japodobny problem amutacji persi przechodzilam z babcia w lutym. babcia od lat walczyla z rakie, ale on byl na wierzchu. pekalo to, krwotoki itd... W koncu przerzuty do kregoslupa. Operacja byla konieczna ze wzgledu na krwotoki i bol (ciagniecie). No i po 8 latach walki byla operacja. No i teraz zalujemy ze nie odbyla sie 8 lat wczesniej, w I fazie. babcia ma 84 lata i nie boli ja to, nie krwawi, blizna sie wygoila. szkoda bylo czekac. Teraz zadajemy sobie pytanie dlaczego nie wczesniej?!! Na razie przerzuty nie daja o sobie znac. Ale to kwestia czasu. Pisze Ci o tym bys mala swiadomsc, ze ta oparacja byla konieczna by uniknac problemwo wiekszych. Powiedz Mamie, ze teraz jestes o nia spokojniejsza. Niech mam posatwi sie w Twojej sytuacji. kochana, jestes w grupie ryzyka, tak jak ja (genetyczne zawilosci) i jak by mama reagowal gdyby sie okazalo ze masz guza i nie usuwasz?? ze go hodujesz?? Nic dobrego to nie da. Na pewno by chciala bys wybrala najlepsza droge czyli usuniecie nawet piersi. Bo wazniejsze jest zycie niz piers. Mysle ze Mam potrzebuje czasu na pogodzenie sie z tym faktem. ja mam ponad 30 lat i gdybym dzis uslyszala taka diagnoze nie zastanawialabym sie minuty. Mozna dopatrywac sie jeszcze inaczej: dobrze ze to tylko piers a nie reka. A sa i takie przypadki.Nam kobietom na pewno jest ciezko, bo piers stanowi jeden z atrybutow kobiecosci, poza tym karmimy piersia. wiec jest ciezko. Mysle ze jak mama wie iz ma kochajace dzieci przy sobie, na pewno wroci do zdrowia i odzyska radosc zycia:) Powiedz jej ze jestes szczesliwa ze ma to za soba i cieszysz sie ze na razie jest OK. jak mam zobaczy ze ma szczesliwe dzieci to sama bedzie szczesliwa.
  14. Foli-rozumiem twoj bol powrotu do pracy, szczegolnie gdy tak dlugo czekalas na Nadie. Ale spojrz chciazby na mnie. Ja do pracy dojezdzam codziennie godzine, a od domu dzieli mnie 70 km. W jedną stronę. Mąż pracuje z kolei od mojego domu 160 km. Jak bedzie dzidzia to nie bedzie mnie od 7 rano do 18 wieczorem. Niestety, takei zycie. daletego powzielam plan, ze zaloze wlasna firme. mam plan, robie amle przymiarki, rozeznam rynek i do dziela, Ale to za rok-moze 2....
  15. One Wish-ano tak bywa w tym zyciu. Ja nie zaznalam takiej sielanki w bliskiej rodzinie (od meza rodziny tak, ale nie w swojej), od zawsze problemy. Stad moze nie mam proównania jak bylo i jak jest. U mnie problem wiaze sie ztym, ze jedyna rada jest wyprowadzka, a wlasciwie rozdzienie rodziny. Ale w malym 3 tys miasteczku ciezko cos wynajac a na kupno ani mnie, ani ich nie stac. pzoa tym nie ma co kupic. @ bloki na krzyz.... Jak cos sie sprzedaje to na pniu... Na domek z ogrodkiem by sprezentowac rodzinie mnie nie stac. Sama mam 30letni kredyt na 50 m. kw.....
  16. Gosiaczek-gin kazal za 10 dni od10 lipca. kazal z kwi. Ale nie wiem co i jak bo ja bede na wyjezdzie. I to bez meza. Sama nie wiem co robic. Bo mam nieodparta chec z sikanca. Ale zobaczymy. To jeszcze sporo czasu mam na dzialania. na pewno jak bede na wyjezdzie to bety nie zrobie tylko sikańca. Na razie dzis jestem bohaterka bo jeszzce spooooro czasu. Ale ok. 24 to bede strac ogniem ;) Sorki za okreslenie. Wiecie, ja sie tak mocno utwierdzam w tej dobrej mysli, ze nawet innej opcji nie przyjmuje. Postanowilam ze tak jak kiedys 2 razy w zyciu czegos bardzo chcialam i sie udalo. Marzylam tylko o tym i zawsze przed snem myslalam jak to bedzie. Tak w szczegolach. No i teraz podobniejak przed laty tak sobie mysle o tych II. Marzeniom trzeba pomoc wiarą.
  17. Betii Sysia, Emiczka; Enigma-dzieki ze pamietacie o mnie i czekacie ze mna. Gwarantuje Wam dobre wiesci :) Emiczka-licze ze dotrzesz na spotkanko!!! Enigma-napisalam ci na gg. Zaraz podam Ci mohj tel. kom. No wiesz, w weekend przyjezdza maz to moze troche dam upust swojeim harcom i Ciebie zostawie w spokoju. A\'apropos twojego wygladu. Nie widzialam Twoich fotek. Ale wyobrazam sobie, ze jestes nie za wysoka nie za mala. W sam raz. O kobiecych ksztaltach , zaden suchelec. Masz ciemne wlosy krotkie lub poldlugie-zaczesane jak aktorka w filmie Amelia. Enigma-ja tez sie balam, ze mi peknie za wczasu zanim na ismeninacje zajade. Ale bylo OK.
  18. Almera-juz wsio i piszę: to byla moja 1sza inseminacja. W N. potrzebne jest: Twoj posiew i czystosc (koszt ok. 70 PLN-cennik na stronach ww novum) oraz posiew meza (ok. 40-50 PLN-koszt w cenniku). Dobrze jak przy okazji ze maz odda nasionka zrobic badanie ogolnie nasienia jesli nie robiliscie. Badanie te wzane so 2 m-ce, wiec dobrze jest je zmiec tuz przed inseminacja. Gorzej jesli wyjdzie cos nie tak z posiewem twoim lub meza. Trzeba bedzie brac jakies leki. U nas bylo OK. Sama inseminacja kosztuje 800 PLN (w cenniku jest stara cena 700 PLN). Czyli zalozmy ze masz wyniki posiewow i wsio OK, przychodzisz 1 lub 2 dc i gin robi Ci USG (placisz 70 PLN) i daje ew leki na stymulacje (CLO, Tamoxifen, ew. jak ja mialam dodatkowo zasrzyki MEnopur-koszt 260 PLN za 3zastrzyki). POtem przychodzisz w zaleznosci od organizmu np. 12 dc i masz USG (koszt 70 PLN) i gin spr jak sie maja i ile jest pecherzyjkow. Zazwyczaj daje pregnyl i kaze za 2 dni przyjsc na inseminacje. W dniu inseminacji mialam 1 USG i za godzine inseminacje. Za te USG w dniu inseminacji nie placisz. Po inseminacji na drugi dzien przychodzisz spr. czy pekl, wiec placisz. Mnie calosc kosztowalo ok. 1400 PLN z badaniem nasienia ogolnym, posiewami, lekami, inseminacja i tamoxifenem. Carolla-cokolwiek Ci zrobia to będzie krok do przodu. Ja dokładnie rok temu miałam hsg. u mnie niby drozne, ale pod zwiekszonym cisnieniem. Wiec do konca nie wiem jak jest z nimi. Drozne, czy nie???? Ale cokolwiek i zrobia to jedno badanie masz za soba. Anusia-ja od wielu lat cierpie z powodu klopotow w rodzinie. Ale ostatnie 2 lata, a szczegolnie rok, to koszmar. I nie wiem jak pomóc mam. Ile jest lez wyplakanych w poduszkę....tylko ja wiem. Bezsilnośc jest gorsza niz cokolwiek innego w tej calej sytuacji...
  19. Wiosna-no pecherzyk pekal, a endo mialo wczoraj juz 11 mm. Wczoraj czulam jeszcze dyskomfort, ale dzis nic. Tylko w prawym zcasem pokluwa. Ale w parwym mialam 3 drobne malenkie pecherzyki. Oby nic z nich nie uroslo... No z tymi 4 pecherzykami to serio mialalm stracha. A potem to sie zdziwilam ze tylko 1 byl. Dobrze ze chociaz pekl Mowisz zebym sie oszczedzala. No gin zakazal jazdy na rowerze, ale ja sila na rower nie wsiade bo jedyny sport jaki uprawiam to lezenie. No i spanie. najlepsze sporty. Ale neistety codziennie dojezdzam do W-wy do pracy. dziennie 180 km. Wiec wytzasa mnie nie z tej ziemi. Trudno. jak ma sie udac to sie uda. A ja uwierzylam mocno w to ze sie uda. bede informowac na biezaco co i jak. Poki co luteine biore. Tylko tyle.
  20. Emiczka-Menopur dokladnie kosztowal ok. 270 PLN. za 3 ampulki. w aptece przy Novum. W innych 7 nie znalazlam tego leku. Endom. wczoraj mialam 8 mm, dzis juz bylam na USG (pecherzyk pekl) i ma 11 mm. Gin kazal mi odstawic estofem, ktory bralam na endo. od dzis luteinka i za 10 dni tescik z krwi. Dzis uwierzylam ze jest nadzieja.
  21. migmig-no niestety z biologia nigdy nic nie wiadomo, tzn kiedy owu wypadnie. I kiedy inseminacja. Uwierz mi ze wczoraj mialam stracha ze gin powie ze niestety, dzis nie , tylko jutro, czyli we wtorek. A moj maz ledwie dzien urlopu mogl wziac (pracuje 160 km ode mnie i widzimy sie w weekendy). Do konca nie wiedzialam o jaki dniu mowimy. maz juz pod koniec czerwca mowi: powiedz mi zona w jaki dzien mam wziac urlop na inseminacje. Noramalnie krew mnie zalala. Dobrze ze mam w miere regular @ i powiedzialm mu +- 2 dni. Bylam na USG. pecherzyk pekl. Endo metrium 11 mm. ladnie. No i czekamy na efekt 10 dni.
  22. \"Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. 8 Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. ....\" \"Przechodząc rano, ujrzeli drzewo figowe uschłe od korzeni. Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego: \"Rabbi, patrz, drzewo figowe, któreś przeklął, uschło\". Jezus im odpowiedział: \"Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę, powiadam wam: Kto powie tej górze: \"Podnieś się i rzuć się w morze\", a nie wątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie co przeciw komu, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze\". Dziewczyny. Powołuję się czasem na ewangelię. Ja często czytam ten drugi fragment. Jest tyle przeciwności, ktore mowia ze sie nie uda. Ale czytam to na okrągło bo inaczej w ogole bym nie podchodzila do inseminacji.
  23. O matko!!! Jak on dopiero dzis peknie to lipa. dechlaczki meza nie dotwaja bo z ywotnoscia tez nie najlepiej. Ale nic. jestem pelna wiary:)
  24. Powiem krotko: mnie tam bolalo i tyle. pania doktor prwie ze wyprowadzilam z rownowagi. tak napinalam sie i prezylam. A potem jak widzialam ze ona nic nie zdziala to tak znieruchomialam z bolu ze ona 2 arzy zadala mi pytanie czy wszytsko w porzadku. mowie wam, jestem jaks pzrewrazliwoona. To od czasu HSG. Bo bol nieco przypominal mi te odzucia z HSG. dzis czuje sie jakas pelna. niby siku robilam a mam wrazenie ze nie. No i ciagnie mnie od czasu do zcasu. Endo wczoraj mialo 8 mm. Pecherzyk nie byl pekniety. Wiem ze sa 2 szkoly odnosnie inseminacji: na peknietym lub nie. Ja nie malam wyboru bo maz mial tylko wczoraj urlop. dzis pojde na USG spr czy pekl. I wdzialam plemniczki emza pod mikroskopem. Malo ruchliwe. wlasciwie to drgaly w mijescu jak elektryczna pomarańcza. Ale sporo tego bylo. No i oczywiscie pomagalam mezuniowi w ich \"przyjsciu na swiat\" maz zachowal sie jak trzeba dal tyle ile mogl najwiecej. pamietajac ostatnie badanie na posiew to bylo zaledwie pol ml!!! Wczoraj oceniam to na ok. 2 ml. Maz zadowolniony, bo ladna pai gmerala mu w tej armii. A co tam!! sama zwrocilam mu na nia uwage. Tyle sie chlopina wymeczyl ze na kazdym kroku podkreslalam jego odwage :) A pokoik jak to pokoik. Dla mnie OK, choc nieco przymaly. Ale i tak lepszy niz ten, w jakim mielismy pobranie poltora roku temu. Tam byl koszmar. Tu przyzwoicie. Tyle \"fachowej literatury\" malo. Mialam nawet mysl zeby kupic mezowi w drodze, ale sie tak speiszylam ze nie bylo zcasu pzredinseminacja a rano w drodze do pracy mialam pasazera, wiec nie bylo okazji zatrzymac sie an stacji beznyznowej.
  25. Ja po inseminacji juz. Wiosna-czy Ciebie tez tak troche bolalo??? dzis czuje jakbym miala pelny pecherz. I troche musze uwazac jak siadam do auta. Z rozpedu to zrobilam i mnie zakulo. A tak w ogole to mnie to bolalo i tyle. Bol przypominal mi HSG i o malo nie ucieklam z fotela. Dal mnie to koszmar byl. zastrzykow sie tak nie boje, w ogole sie nie boje jak tego bolu co wczoraj. Drugiej insemiancji na razie mi sie odechcialo. Mam nazdieje i wierze ze jej nie bedzie :) Bo sie uda. Ogladalam wczoaj pod mikroskopem plemniczki meza. Duzo, ale malo ruchliwe. Tylko w miejscu drgaly. No coz. moja komoreczka bedzie musiala chyba do nich przyjsc, a nie one do niej. A jak u Twoje meza z parametrami nasionek??? Bo ja widze ze jedna z przyczyn dotychczasowych niepowodzen to moze wynikac wlasnie z parametrow nasionek. Mialas inseminacje na peknietym, czy niepeknietym pecherzyku?? ja nie niepeknietym. dzis ide na USG spr czy pekl. endo wczoraj mialo ok. 8 mm. To cud, bo jeszcze w sobote bylo zaledwie 5 mm.
×