Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadwislanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadwislanka

  1. Cytomegalia jest chorobą wirusową szeroko rozpowszechnioną wśród ludzi na całym świecie. W większości przypadków przebiega bezobjawowo. Wirus cytomegalii (Cytomegalovirus - CMV), swoisty dla ludzi, po raz pierwszy został wyizolowany z hodowli komórkowej w roku 1956. Nazwa wirusa pochodzi od zmian jakie powoduje on w komórce - zakażona komórka znacznie powiększa się, zawierając charakterystyczne wtręty zlokalizowane wewnątrz jądra oraz w cytoplazmie. Ocenia się, że w Europie Centralnej 60 - 80 % mieszkańców jest nosicielami wirusa cytomegalii, w Stanach Zjednoczonych nieco mniej, bo 50 - 60 %. Wśród ciężarnych mieszkanek Europy obecność wirusa na początku ciąży stwierdza się w 45 % przypadków. Tak częste występowanie wirusa cytomegalii w populacji ludzkiej spowodowane jest łatwym szerzeniem się zakażenia: przez kontakt ze śliną, moczem, nasieniem, wydzieliną pochwy, w wyniku przetoczenia krwi lub preparatów krwiopochodnych oraz po przeszczepach narządów. Najczęściej do zakażenia CMV dochodzi w okresie dzieciństwa (żłobek, przedszkole) oraz w okresie dorastania (szkoła). Stąd stosunkowo często spotykamy się z cytomegalią wrodzoną u młodocianych ciężarnych. Wirus cytomegalii jest najczęstszą wirusową przyczyną wewnątrzmacicznego zakażenia płodu. Uważa się, że około 1% noworodków ulega zakażeniu w okresie płodowym, następstwem czego są zaburzenia i opóźnienia w rozwoju umysłowym, trudności w nauce, zaburzenia słuchu oraz upośledzenie widzenia. U dorosłych cytomegalia jest jedną z ważniejszych przyczyn zachorowalności i umieralności osób z upośledzoną funkcją układu immunologicznego, szczególnie poddanych przeszczepom lub zakażonych ludzkim wirusem upośledzenia odporności (HIV). Do zakażenia płodu najprawdopodobnie dochodzi podczas wiremii u ciężarnej (świeże zakażenie) poprzez barierę naczyń włosowatych i przestrzeni międzykosmkowych. Występują masywne zmiany zapalne kosmków, aż do ich obumierania, rozwija się również pierwotne zapalenie kosmówki. Na podstawie przeprowadzonych badań epidemiologicznych określono grupy wysokiego ryzyka urodzenia noworodka z wrodzoną infekcją CMV. Należą do nich matki młodociane oraz pracujące w handlu, a także nauczycielki i opiekunki w żłobkach i przedszkolach. Szacuje się, że rocznie około 8 - 20 % kobiet pracujących z małymi dziećmi zaraża się CMV i jest to około 4 razy częściej niż ogół populacji. Obraz kliniczny Pierwotna infekcja CMV u zdrowych dorosłych, a także u kobiet ciężarnych zwykle jest bezobjawowa, ale u około 10 % stwierdza się następujące objawy: podwyższona temperatura ciała, która może utrzymywać się do 30 dni, zmęczenie, ból głowy, kaszel i ból gardła. Badaniem fizykalnym stwierdza się zapalenie gardła, powiększenie węzłów chłonnych szyji lub uogólnione, czasami powiększenie wątroby i śledziony, a także anemię hemolityczną i trombocytopenię. Infekcja CMV u kobiet ciężarnych Ciąża nie zmienia przebiegu choroby u ciężarnej, która rozwija się również bezobjawowo. Infekcja może mieć charakter pierwotny, nawrotowy, a także może być spowodowana innym szczepem wirusa. Uważa się, że ciąża może zwiększać wrażliwość ciężarnych na zakażenie wirusem oraz na uaktywnienie się postaci dotychczas nieaktywnych. Zakażenie wirusem cytomegalii jest najczęstszym czynnikiem infekcji wewnątrzmacicznych wszystkich urodzonych dzieci i dotyczy to około 2% noworodków. Zakażenie płodu następuje na drodze przenikania wirusa przez łożysko lub na drodze wstępującej z szyjki macicy przez zachowane błony płodowe. Najbardziej niebezpieczna dla płodu jest pierwotna infekcja rozwijająca się u ciężarnej do 20 tygodnia ciąży, bo może prowadzić do małogłowia oraz zwapnień śródczaszkowych. Natomiast infekcje rozwijające się w II połwie ciąży mogą powodować u noworodków zapalenie wątroby, płuc, ciężką małopłytkowość. Zakażenia nawracające u matki tylko w 1% przypadków kończy się infekcją wrodzoną u płodu, bo płód i noworodek chronione są przez przeciwciała wytworzone przez matkę w trakcie pierwszej infekcji. 40 - 60% noworodków karmionych piersią przez matki chore na cytomegalię zostaje zakażonych w pierwszych miesiącach życia, ale infekcje te przebiegają bezobjawowo i nie pozostawiają żadnych konsekwencji. Infekcje wrodzone u płodów i noworodków Infekcje wrodzone występują w 30 - 40% pierwotnych zakażeń przebiegających u ciężarnych, ale ocenia się, że tylko 1% noworodków rodzi się z cytomegalią wrodzoną i u około 10% z nich ujawnia się zespół wrodzonej cytomegalii. Charakteryzuje się on opóźnieniem wzrostu wewnątrzmacicznego, żółtaczką, powiększeniem śledziony i wątroby, małopłytkowością i zapaleniem płuc, a także zwapnieniami śródczaszkowymi, zapaleniem siatkówki i naczyniówki, głuchotą. Rokowanie jest bardzo poważne, bo 20 - 30% noworodków umiera, a u tych które przeżyją mogą rozwinąć się zaburzenia rozwoju umysłowego, upośledzenia słuchu i wzroku. U wielu tych dzieci po urodzeniu nie żadnych objawów, ale mogą one rozwinąć się dopiero w okresie szkolnym. Rozpoznanie Rozpoznanie cytomegalii u ciężarnej opieramy na badaniu poziomu miana przeciwciał w klasie IgM i IgG. Obecność przeciwciał klasy IgM (które jednak mogą przetrwać do 18 miesięcy od pierwotnej infekcji) oraz znaczny wzrost przeciwciał IgG świadczą o istnieniu pierwotnej infekcji, a czułość metody określana jest na 99%. Obecność przeciwciał u kobiety na kilka miesięcy przed ciążą świadczy o przechorowaniu przez nią tej choroby, a obecne przeciwciała chronią ją przed świeżą infekcją i czynią zakażenie płodu mało prawdopodobnym. Leczenie Leczenie cytomegalii u ciężarnych jak dotychczas nie zostało opracowane. Odbywają się dyskusje nad stosowaniem Gancycloviru (lek przeciwwirusowy), ale efekty są wątpliwe. Trwają też prace nad skuteczną szczepionką, ale nie ma dowodów potwierdzających fakt, że zastosowanie obecnie istniejącej szczepionki zapobiega infekcji wewnątrzmacicznej.
  2. ja dziś spię przy kompie. Niby wczoraj odsypialam, ale dziś spadek cisnienia i męczę się. Ziółka-na jednym balu sie nie skończy. Jak wiesz od kwietnia mój mąż zmieni firmę i firma ta zaprosiła mojego męża z os. tow. ( :) ) na coroczny bal karnawałowy!!!!!! Tak, aby juz teraz zapoznał się z ludźmi, z którymi będzie pracował. No więc jedziemy nad jezioro do jakiegoś dworku. W sobotę. U mnie chyba 21 dc. No i @ wypadnie na bal :(
  3. szacha, mari-nie chcę pocieszać, bo sama tego nie lubie. Cóż mam w tej sytuacji powiedziec???? Tyle, ze jak się sypnie to z rękawa. szacha-dopóki @ nie ma, to i niteczka nadziei jest. prawda? No więc czekamy. mari-moja droga do dzidzi trwa juz prawie 3 lata. O wiele gorzej znosilam to kilka m-cy wczesniej niz teraz. Teraz juz nabralam pewnosci, ze na pewno sie uda. Ja sobie robie takie wizualizacje. Widze siebi z dzieckiem, jak go karmie, jak bawi sie z mezem, jak prowadze do przedszkola (o ironio mam pod blokiem) i takie tam rózne. I wiem, ze to pomaga. Nie wmawiam sobie ze bede miala dziodzie. Ja to wiem. czuje to. Pamietam jak bylam przez półtora roku za granica i zarabiam na swoje wesele. Jedyne co pozwalalo mi tam wytrzymac, z dala od narzeczonego (w ciągu tego czasu wdzieliśmy się 3 razy) i kraju to wizja jaką sobie codziennie wieczorem roztaczałam przed oczami: ja w pieknej sukni (była b. ładna, francuska, zajebiście droga jak na moje mozliwości i tamtą chwilę), ołtarz, wzruszenie najbliższych, sielnkowe życie u boku ukochanego itd... Te wizje pozwalały mi tam wytzrymać. Bo bez tego rozstania nie miałabym takiego ślubu, wesela. Ale najwazniejsze były wizje. Oczami wybraźni widziałam każdy szczegół sukni, makijaż jaki sobie zrobię, pogodę w tym dniu, zabawę itd. Teraz robie podobnie. I nawet nie musze sie mocno wysilac. Weszlo mi to w krew. Ale kiedyś uczyłam się tego. Podobno takie wizualizacje pomagają. Spróbuj!!!!!!
  4. Beti-ja poczytalam o HSG na google i wyczytalam ze nalezy zachowac w dniu badania diete, ew. srodki przeczyszcajace. I musze Ci powiedziec, ze dobrz zrobilam. Juz dzien wczesniej pilam jakies ziolka i malo jadłam. Zołądek ssal jak cholera ale nie dalam sie. I po badaniu, mimo, ze bylam pusta, to bieglam szybko na kibelek. A do tego mialam wymioty. Moglo to być spowodowane bolem jaki wywolalo wpuszczenie kontrastu, ktory dopiero przeplynal pod zwiekszonym cisnieniem, czyli one nie do konca byly takie drozne. Zawsze jak mam bolesne @ to mam biegunki i wymioty a to badanie taki sam bol mi spowodowalo, stad takie atrakcie. Bol trwal dokladnie pol godz. lezalam na lezance, a po pol godz. jak reką odjąl. Mimo, iz dostalam zastrzyk, to wszystko czulam. Wiem, ze niektore babki, maja to badanie robione pod narkozą. nie wie jaka Ty opcje bedziesz miala. Jest tez wiele, ktore maja to na zywca, a nic je nie boli.
  5. sabra-ciotecki z forum zapowiedzialy Ci blixniaczki!!!!:):):):) Moze teraz zakladziki co do płci?? ja wiem jedno, skoro to z 2 zarodkow to nie beda identyczne. Fajnie.........:):) Cudowne, cudowne wiesci............Sabra!!!!!!
  6. ziolka-naprawde sie wkurzylam jak to uslyszalam. Naprawde ten Twoj maz to patomny facet!!! Przynajmniej wiedzial co robic!!!!!!!A ta paniusia....szkoda gadac... Faktycznie 31 mm to troche spore.. Ja mialm 20 mm torbiel i dostalam na wywolanie @. Ale u mnie byl 34 dc, a u Ciebie jest w polowie cyklu. Ale byc moze nie ma to znaczenia jaki ma wymiar, a raczej w jakim dc jest on. Bedzie dobrze!!!!! Witam Was-jesli to bylo typowe krwawienie, spore to moze to byc 1dc. Jeli tylko plamienie i brazowa wydzielina to licz od dnia nastepneego. Tak mi gin powiedzial, bo sama mialam z tym klopot. ja dostalam tez kiedys ok. 14stej i mialam plamienie, ale liczylam od nastepnego. szacha-alez ten czas leci!!! Juz tylo 1 dzien. I te cycki......:) Ciekawe, ciekawe....
  7. Wiosna-sprawa z torbiela jest dziwna. Bo bralam Tamoxufen i w plowie cyklu dostalam pregnyl, pecherzyk pekl i byla owu. Po zastrzyku za 2 dni poszlam spr czy faktycznie pekl. No i pekl. I w tajue sytuacji za 2 tyg. powinna byc ciaża lub @. ciazy nie bylo, @ tez nie. Wiec tydzien po terminie @ poszlam na USG a ten sam gin mowi ze jest torbiel. Moje pytanie skad???? Skoro pecherzyk pekl??? Nie mam odpowiedzi, ale podejrzewam ,że w drugima jajniku w okolicach owu byl mniejszy pecherzyk, ktory po podaniu prgnylu nie pekl, bo pekl ten wiekszy. A ten urosl i zostal torbiela. Ale to tylko moja teoria. byc moze po peknieciu urosl drugi pecherzyk????..... sama nie wiem. No wiec po tamtej histrorii dostalam chyba progesteron w zastrzykach i po 3 dniach byla@. A juz nastepny cykl byl normalnie za 27 dni. dzis jestem gdzies ok. 15 dc. Nie chodze do gina od grudnia (od zcasu torbieli) bo uprzedzilam ze chce przerwe. Zrobie w przyszlym tyg PRL (po kilku m-cach brania calej tabletki), zrobie grupe krwi (przyda sie w razie co do in. vitro) i jakies 2 inne zalecone badania. I tyle. A potem zobacze. Moze juz od kwietnia do inseminacji.... szczerze to nie chce mi sie teraz nigdzie jezdzic. Zimno i daleko mam do N. A. W lutym robie wrogosc sluzu i nasionka. I to tyle co jeszcze chce zrobic. HSG mialam w lipcu 2006 r.
  8. Szacha-to jest nadzieja!!! Nic nie mowie i czeak do piatku. Sorki, ale dzis nie moglam na gg. Odezwe sie moze jutro. agawa-moja kuzynka tez ma jutro urodzinki. Artystyczna dusza, indywidualistka, kochajac wsio zwierzaki a najbardziej psy i konie. czy u ciebie jest podobnie??? Ja mialam HSG-da sie przezyc. Najwiecej info znalazlam na necie w google. Info sie przydalo bo wiedzialam jak przygotowac sie do badania (srodki przczyszczajace). U mnie jakosc tak 16 dc chyba dzis, dokladnie nie wiem. Cos tam ze staranek bylo.
  9. Wiosna-ja tez mialam w grudniu torbiel 2 cm, ale dali mi zastrzyki i wywolali @ i sie wchlonęla. Potem dostalam normalnie za 28 dni @, wiec wsio OK. Nie martw sie, powinno być OK. Ale u mnie torbiel zrobila sie po pzrestymulowaniu. A u Ciebie? Tak z niczego??? Kati-trzymam kciuki za dobra dec. i dwukreskowy jej wynik!!!!!
  10. Szacha-slyszalam,ze nawet domowe sposoby z malinami nie sa za dobre bo cos tam moga powodowac (rozgrzanie org., i ew, rozszerzenie naczyn...etc). Ale nie dajmy sie zwariowac!!!!! Najlepiej zapytaj lekarza. Uważam, ze o wiele niebezpieczniejsze jest nie leczenie tego i pozwolenie by rozwinelo sie tak mocno iz trzeba by np. antybiotyki brac!!! Na pewno by nie zaszkodzilo bys polezala w domku ze 2 dni. To na pewno nie zaszkodzi.
  11. Kati-trudna decyzja. A sama przed nią stanę za jakiśc czas. Tyle ze ja chce do oporu inseminacje probowac, to znaczy ze 4 razy. Chyba ze mi psychika wczesniej siadzie. Dziewczynie na bocianie za 6 razem sie udalo. Czytalam o tym. Ale to wszystko zalezy od Ciebie i kosztów ktore jestes w stanie poniesc. Moze zaryzykuj ostatni raz insemiancje...
  12. betka-dzięki za info. Dobrze wiedzieć, że coś takiego jest. Ale za taką cenę to ja sobie tylko mogę o tym poczytać..... Limako-wywołuję Cię.....Gdzie jesteś??????!!!!!!!!!
  13. Aggi-Androvit mozna kupic bez recepty i kosztuje ok. 30 zl. Moj gin polecil je mezowi. Ja kupilam inne wit. tez z cynkiem. Ale teraz kupie Androwit bo tamte sie skonczyly. Na innym forum polecaly jeszcze dziewczyny preparat MARINE 570. W aptece u mnie jest. Bez recepty. Kosztuje ok. 60 zl. Tni nie jest. Ja kupila tanszy, cos a\'la tran (zapomnialam nazwe). Marine jest podobny. Ale jesli masz kaske to lepiej w Marine zainwestowac. Magdallene-Najważniejsze, ze nie tracisz nadziei. Ważne, że zdiagnozowali przyczyne tj. PCOS. Następnym razem się uda. Zobaczysz:) A tak na marginesie to dziwne, ze lekarze nie potrafia zdiagnozowac tak prosto PCO. Czlowiek chodzi do gina wiele lat i dopiero ktos inny, inny lekarz stwierdza, ze to PCOS... szacha-to już w srodę testujesz????? Sikańca , czy beta?
  14. Aggi-z tego co piszesz wnioaskuje, ze Twoj mąż ma prace poza domem i widujecie sie w weekendy... tak? Pytam, bo mnie czeka to samo. W srode wszystko sie wyjasni. maz chyba zmieni prace. Sa tego plusy i minusy.... Otrzyj lezki...Jutro nie zaszkodzi sprobowac. czasem los bywa przewrotny i moze sie owu opozni i wstrezlicie sie. A poza tym po rozlace nawet pomijajac owu i tak jest milo sie poprzytulac...:)
  15. Ziolka-Szacha tez miala pozno owu. A endo to fiu, fiu, fiu.....:) Szacha-do piatku juz czas odliczac:) Gabonik mam nieaktualna tabelke ale nie pamietam kiedy powinna byc @ bo nie mam przy sobie kalendarza. Moze zaktualizuje jak przyjdzie kolejna @. Musze Wam w sekrecie sie przyznac, ze strasznie nie lubie aktualizowac tabelki i to nie z powodu, ze @, tylko ze nie lubie i juz. A przezciez tabelka to moj pomysl.
  16. TABELA 2 TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika............14.1......28-33......11-16.02 .....23 m-cy........W-WA Golka26..........26.12.......28..........23.01...... już 2 lata 8miesięcy..... Estella ...........22.01.....27.......18.02...........26 m-cy.......Warszawa AnA 30............12.01.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa.....22.01.....25-29...19.02 ....14 m-cy....Katowice beti78............02.01......24-26 ......26.01...............ponad 2 lata.......łódzkie gosiaczek76......19.01.......27.......14.02...........20 cykl..........Morąg Nadwislanka......26.01..........26-28 ........prawie 3 lata.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów kkkkasia Ja mam prawie aktualna, ale poprawilam lata staraek. Tak, to ja jestem ten dinozaur...z takim stazem....:) Granini-zycie w jednej kwestii wynagradza, w innej daje w kosc. Ja mam fantastyczna, ukochana tesciowa...ale wychowywalam sie bez matki...niewazne. mam teraz tesciowa, ktora b. mnie wspera, choc nigdy nie powiedzialam jej otwarcie w czym jest problem. Wie ze jest i nie pyta. Wiem, ze sie modli o nasze staranka i to daje mi wiare, ze sie uda. Bo sie uda. Wiem to. dzienw, ale ostatnio jestem spokojna jak nie wiem co. Az nie chce mi sie startowac z kolejnymi cyklami. Estelka-w moim kregu rodziny i znajmoych kolejne kuzynki zachodza lub rodza. To samo kolezanki. Ale odcielam sie od tego. Staram sie nie wczuwac w to. mam tak skonstruowany org. ze jakos mi to nie dokucza i nie przypomina z kazda ciaza znajomej, ze jestem ta \"inna\". Bo wierze gleboko, ze dobry Bog w ten sposob wyjatkowo mnie doswiadcza. Musze Wam powiediec, ze w jakis szczegolny sposob zbliza do meza mnie ta sytuacja. Jedyne co mi przypomina o innosci i dokucza to mysl, ktora o dziwo dopiero od niedawana czasem sie nasuwa. Otorz chcialabym zobaczyc rados w oczach meza, ktory tuli do piersi nasza dzidzie. tego chce doswiadczyc. Nic innego. nawet ja nie mam takiej potrzeby poczucia bycia Matka, jak tego, ze chce poczuc jak R. bedzie ojcem...chce to zobaczyc.
  17. Accu-moja mysli ze my odwlekamy. Nie mam serca jej uswiadamiac, bo to ją zabije. Ona zyje tylko dal prawnuka tak mi powiedziala. Ach, szkoda gadac..... My tez mamy kredyt mieszkaniowy. nikt nam do mieszkania nie dokladal. szykuje sie na dziecko kolejny kredyt...A moze banki wyjda z propozycja i zaoferuja akiety kredytow tak jak mieszkaniwoych tak na dziecko :) Ale jazda. Nawet nie wiedza ilu ludzi by sie na taki kredyt zgodzilo. Inna kwestia czy chceialiby sie przyznac do tego i pojsc po niego do banku. U mnie moze obedzie sie bez kredytu. maz zmienia wlasnie prace i od kwietnia bedzie mial lepiej platna. mzoe uda sie przez rok uskrobac bez wiekszych wyrzezcen.... Minusem jest to ze on wyjedzie na inny koniec Polski, a ja mam tu, na miejscu prace i zostaje... Ach, zycie, zycie...
  18. Gabonik-szybka jestes. juz masz ziolka:) Normalnie uwazam ze powinno sie je konsultowac, ale przy dodatkowej stymulacji lub braniu innych tam lekow. Ale jak jest wsio naturals to uwazam ze mozna nie konsultowac ja kupie je w przyszlym tyg i mam caly cykl na to by poprobowac i nie bede nic konsultowac z gin. dzis kupilam castangus. Kiedys to juz bralam. Nie aszkodzi jak wroce do tego. Poza tym po przyszlej niedzieli robie PRL i moze sie okazac ze jest b. niska i nalezy odstawic bromek i Castangus szachs, Witam Was, vell-trzymam kciukasy!!!:)
  19. Accu-masz calkowita racje!!!! Chyba nawet nie swiadomosc ze dziecko nie jest poczete naturalnie jest dla mnie straszna, tylko to, zeby je miec muszę zaplacic. Boze!! To sie w glowie nie m miesci!!! Jak ja mam mojej 85letniej Babci, ktora co wizyta pyta o prawnuka i przypomina mi ze lata leca, powiedzieć, ze niestety, to nie hop-siup na sianku w stodole dorwal Jasio Marysie, ale trzeba kredyt wziac w banku (konsump. wysoko oprocentowany) zeby miala prawnuka a ja dziecko????????????????????????? Ta mysl mnie zabija.......:(
  20. myslalam ze zabajonek juz sie rozdwoil. Strasznie to wszytsko sie komplikuje...... Nie zmienia to faktu, ze ciaza juz jest donoszona, a przyziebionko szybko minie. Zuleczka-trzymaj się................
  21. ja sobie przygotuje te mieszanke. Ciekawa jestem czy dostane te wszytskie skladniki w aptece. Tam nie wiem dlaczego odradzali by nie kupowac w aptece???:( Ja w mlodości pilam kiedys drozdże by poprawic sobie cere. Chyba nie ma nic gorszego.!!! Co gorsze pilam je z wlasnej nie-przymuszonej woli prze chyba cale liceum, z przerwami....Wiec mzoe ziolka nie bed takie zle. szacha-trzymam kciukasy!!!!:) Gabonik-juz dawno miala Ci napisac. Spr swoja PRL. No wiec ta pierwsz robiona w 2005 r byla 28-czyli nie tak zle. Lekarz kazal brac pol tabletki na noc. Potem zrobilam za ok. 8 m-cy a tam 30!!!! Ide w lutym robic znowu po paru m-cach, ale tym razem biore codziennie 1 tabse. Ciekawe co wyjdzie.
  22. iółka-juz wyslalam 2 maile. sprawdź, czy doszly. A ja jestem jeszcze w pracy od 8.30 :( i jak mam miec dziecko i go wychowywać? Wyjade-bedzie spac. Wroce juz spi....
  23. Podaje dla zainetersowanych: * Mieszanka nr 1 -Ojca Klimuszki * ( z książki: \"Powróćmy do ziół leczniczych\", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego Wszystko po 50 gr.: Szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem. Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie * Mieszanka 2 -Ojca Klimuszki * po 50gr: Kwiat jasnoty białej Liść mącznicy Liść rozmarynu Liść pokrzywy Ziele rdestu ptasiego Ziele drapacza Ziele przywrotnika Kwiat kasztanowca Korzeń mniszka Owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem. * Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki, * z \"Poradnika ziołowego\" , pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr macierzanka {Serpylli Herba} 50gr pokrzywa {Urticae Folium} 50gr dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr ruta {Herba Rutae} 20gr nagietek {Calendulae flos} 20gr nostrzyk {Herba meliloti} 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. *Mieszanka ziołowa na pierwszą fazę cyklu* (składniki zawierające związki pobudzające organy odpowiedzialne za owu oraz zawierające roślinne estrogeny): liście maliny 40g, rozmaryn 40g, kwiaty bzu czarnego 40g szałwia 40g, bylica pospolita 40g (można też dodać koniczynę łąkową) 40g. *Mieszanka ziołowa na drugą fazę cyklu* (wzmacniające prod. progesteronu): przywrotnik 40g pokrzywa 40g krwawnik 40g Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie (można na zapas w termosie)\". do tego link: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19585&w=18806180&v=2&s=0 *Wzmacniająca mieszanka O. Sroki przeciwko poronieniom* koszyczek rumianku- 100 gr owoc róży - 100 gr liść melisy - 50 gr ziele dziurawca - 50 gr liść mięty pieprzowej - 50 gr kwiat nagietka - 20 gr Zioła zmieszać, wsypać łyżeczkę na szklankę wrzątku, naparzać pod przykryciem 20-30 min. Pić raz dziennie przed spaniem. Można osłodzić łyżką syropu malinowego lub z czarnej porzeczki. Zioła kupujemy pojedynczo w sklepach zielarskich (nie w aptekach) . Ceny za 50 gramową torebkę jednego zioła wahają się (zależnie od zielarni) od 1.20 zł.-3.50 zł. (około) najlepiej zacząć pić od początku cyklu; pić nieprzerwanie cały cykl a pijemy \"z wiarą\"
×