Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadwislanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadwislanka

  1. Poczytałam trochę historii, czyli poprzednie strony topiku. I patrze na uczestniczki i okazuje się, ze jest tu b. kameralnie i domowo. Jest nas kilka, z czego najczęściej udzielam się ja razem z limako i szachą. Paulka tez wiodła prym, ale odkąd ma uczelnię nie ma już tyle czasu. Jka na razie jedyna szcześcliwie zafasolkowana i tak nas zaniedbuje :) Ale już niedługo może Limako dołączy to grona szczęściarek :) Jutro powinno się wszystko wyjaśnić. Mało się agawa ostatnio udziela. Gamna tez uciekła. abonik-odezij się.
  2. No a u mnie @ :) ale nie płaczę. Tak miało być. Paulka odezwij się. Napisz coś o uroczystości. Moze jakieś fotki? :) Byłoby cudownie.
  3. Gabonik Na temat przetłuszczajacych się włosów nie podpowiem za wiele. mam niewiele podwyższoną PRL (30) i nigdy nie miałam problemów z przetłuszczającymi się włosami. całe życie miałam i mam b. suche. Czego nie mogę powiedzieć o przetłuszczającej się cerze. Ta z kolei całe życie tłusta.
  4. Przed chwilą odjechała moja psiapsiółka z narzeczonym. Wczoraj cały dzień szperałyśmy po sklepach za jakąś kreacją na jej cywilny. Po 10 godzinach zakupów miałam dosyć. Nawet mój rozsądny mąż dał się wciągnąc w to zakupowe szaleństwo i kupił sobie śliczny sweterek i spodnie. A przyjaciółka z narzeczonym 4 pary butów, sukienkę, kilka bluzek, bieliznę...ja zadowoliłam się 2 parami fajnych majteczek. O dziwo, nic tak nie poparwia mi humorku, jak kupowanie gaci. Narzeczony przyjaciółki usmiał się, bo każde spotkanie z A. zaczynamy od demonstrowania nowych bieliźnianych zakupów. takie już jesteśmy :) Paulka Witamy mężatkę w naszym gronie!!!!!!!!!!!!! K*** ja Cie doskonale rozmumiem, bo pytania o potomka w mojej rodzinie są przy okazji każdej wizyty (czyli ze 3-4 razy w roku). na razie zbywam ich ze się staramy. I tak od 2 lat. Nie wnikają, ale chyba ciocie coś podejrzewają. Na szczęście rodzina męża jest taktowniejsza. Siostra wie, ze jest problem (ma duzego syna), powiedzieliśmy wprost i nawet mówię o postępach w leczeniu. Teściowa wie, bo coś mięzdy wierszami wspomniałam. Ale nie pyta wprost. Moze jedynie z uczuciem oglądania maleństw koleżanek i rodziny sobie radzę. kocham dzieci ale nie wpływają na mnie przygnębiająco-bo nie mam własnych. Ja pierwsze 2 rocznice obchodziła (teatr, kolacja, odświętny strój). Teraz sobie odpuściłam. Ale Teściowa zawsze pamięta i przy tej okazji daję też pieniążki. Jest kochana. Dołożyliśmy do sprzętu jaki kupywaliśmy do kuchni. Jutro powinna być u mnie @. wczoraj juz myślałam że dostanę. nawet wzięłam tabletkę zapobiegawczo. dziś cisza. jutro dam znać. szacha-odważnie to załatwiła. chciałabym zobaczyć miny słuchaczy :)
  5. Widzę, ze zostałam sama. No cóz. uwielbiam pisać i mówić do siebie. moje towarzyszki niedoli juz pewnie w domku (Limako, Szacha). A tak a\'propos tych staranek to ja wszystko zniose. Czekanie, kuracje, nowe leki, pęcherzyki duże, małe lub ich brak. Ale nie zniosę tego seksu na godziny (uuuuuu, ale zabrzmiało). No tak, tak to wygląda. Wiecie co dziś powiedziałam mężowi?! Nie mogę się doczekać kiedy będę w ciąży, bo nie będę musiała (tak, MUSIAŁA) uprawiać seksu. Taki urlop na 9 m-cy od gimnastyki łozkowej to to, co Misie lubią najbardziej. A jak doliczyć do tego parę tygodni połogu+ parę tygodni na dojście do formy+ parę tygodni na coś jeszcze to moze się uwolnię na 12 m-cy od tego. Ale się rozmarzyłam...... No pewnie się zastanawiacie co mój facet na to. On na to: No tak, 150/godzinę, trzecia gratis..... Wiecie o czym mówił! Na szczęście wiem, ze to tylko gadanie. I moje i jego. Ale zawsze coś w tym jest. Ale mnie serio to męczy. I nic innego. Pozdrawiam wszystkie, Słoneczka starające się!!!
  6. GaboniK podziwiam Cie z tym mierzeniem temp. ja 3 m-ce mierzyłam i nic nie było widać. Pierwsz faza była ok, potem skok, jeden za drugim Wkurzyłam się i nie mierzę. Mam fajną książeczkę o mierzeniu. Wszystko jest bialo-na czarnym. opracowana przez dr. R coś tam, który jako pierwszy zajął się tymi sprawami., z rysunkami i w połączeniu z obserwacją sluzu i szyjki macicy (obser. szyjki to dla mnie zagadka-prędzej rozeznam się w układzie gwiazd na niebie niż w prawidłowej obserw. szyjki). Jeśli któraś z Was chce to muszę mieć namiary. Zrobię ksero i wyślę.
  7. Limako wczoraj bylam b. ciekawa co u gina. Lecialm dzis na kompa, ze az milo. Nadal twierdze ze masz duze szanse na ciaze. Twor tworem, ale drugi pecherzyk pekl. Szkoda, ze nie odezwiesz sie w weekend, ale w pon. daj znac, co tam u Ciebie zakwitło :) A jak nasza Szacha-Smutasek? U mnie swieci slnce, wiec przesylma garsc promieni i dla ciebie.
  8. Gabonik moze i za wczesnie, ale ten test nie mial na celu zaspokojenie mojej ciekawosci. uważałam za sosowne to sprawdzić. Owszem, jest zawsze podejrzenie, że test mogl nie wykryc ciąży ale nie martwie się tym. Leki wzielam i czuje sie lepiej. I tez znam przypadki, ze dziewczyny nie wiedza ze są w ciąży a pijją, palą i rodzą zdrowe dzieci. I są przypadki, zę idzie raz do łózka z facetem i jest ciąża. Ale taki ten los przewrotny :) Limako jak wrócisz od gin to daj znać co tam w Twoim organiźmie piszczy :) Oby to był mały zarodeczek :) Chociaż za wcześnie na to i USG nie wykryje. Ale już w poniedziałek lub wtorek.... Oby to były II. A jak nie, to dzielnie walczymy dalej. Szacha nie mazgaj się, tylko bierz się w garść!!! Bo zaraz tam do T. jadę i nawciskam Ci klapsów. Jesli faktycznie powodem klopotów z dzidzią był niepękający pęcherzyk to zastzryki wszystko ułatwią. Odezwij się, proszę!!!!! Agawa81 Jak twierdzi, że daje sobie radę, to nie naciskaj. Trzymam kciuki!!! paulka A co z Tobą???? Już o nas zapomniałaś? Wiem, wiem. uczelnia :)
  9. Agawa 81 praktyczna rada: jeśli nie macie przeciwskazań to moze lepiej iść we dwoje. zawsze to można potraktować jako zabawę. To trochę rozładuje atmosferę i będzie wsparciem dla męża. Na pocieszenie: przynajmniej będziecie mieli wynik który wyklczy przyczynę po stronie męża. czego Wam życzę!!!! K*** Głowa do góry!!! Będzie dobrze! Nic 2 razy się nie zdarza. znasz tę piosenkę?!
  10. K*** są 2 sposoby 1) na przetrzymanie (niestety, minus taki, że i Ty będziesz się \"przetrzymywać\") 2)na zachęte, czyli świeczki, kieliszek (ani kropli więcej) winka, spódniczka/ sukienka z rozcięciem, seksowna bielizna i niewinna minka. Spróbuj, nic nie tracisz. A z własnego doświaczenia wiem, że 2-gi sposób b. często działa. No bo jaki facet opsze się takiej kobiecie!!! A tak na poważnie, to może on potrzebuje czasu. Nie naciskaj, sam się \"złamie\". Będzie dobrze!!!!
  11. No dziewczynki, łapie mnie chorubsko. Mam zimne stopy, swędzi gardło i mam już katar. I jak nic jestem chora!!! Jejku!!!! Nie mogło mi sie nic gorszego przytrafić. Jeszcze zaraz pewnie wcześniejszej @ dostanę a z moimi atrakcjami to będzie jak znalazł do całkowitego załamania się. K*** Co z Tobą? Jak się czujesz? A\'propos badania nasienia, to uprzedzam Cię, że b. ważne by było to dobre miejsce, fachowa klinika. My niestety, niedoświadczeni w tej materii poszliśmy do pierwszego lepszego. Ograniczeni byliśmy czasem i miejscem pracy (obrzeża miasta), a każde miejsce gdzie to badali, jak okazało się, że blisko, to nie w tych godzinach co nam pasuje. W koncu znalazłam coś, ale to klęska!!! Od pierwszego momentu jak otwzorzyłam drzwi to powinnma się wycofać, bo czułam, że to nie tak i nie tu powinno się odbyć. Koszmar, którego nie chcę więcej przechodzić. Bo o ile ja to zniosłam, to mężusiowi zafundowałam niezły stres. chlop tak się zniechęcił, ze na drugie badanie, w razie koniecznosci siłą będę go ciągnąć :) Dopiero przy okazji leczenia się w z Novum uświadomiłam sobie, że tam też robią takie badania. warunki są komfortowe. I na pewno nie w małej klitce z wywieszonymi gołymi kobietkami na ścianach i kilkoma zużytymi gazetkami. Okropność!!! Zasada jest jedna. Oceń wygląd miejsca. jeśli wzbudzi w Tobie choć odrobinę wachania, to radzę poszukac innego. Chyba, że nie masz wyboru wielkiego. GaboniK wcale Cię nie widać na topiku. gnieszka O Tobie też nic nie słychać A Paulka, nasz Sztubak-jak się trzyma? Wiesz, że Twój dzidziuś tez z Tobą studiuje? Ale będzie mądry jak się urodzi. O cały semestr od rówieśników do przodu :)
  12. amajda Witamy w gronie!! Trzymam kciuki. Kilka z nas -i ja tez- mamy też 1-szy cykl z Clo. Czekam na wyniki. A moje endo miało 7 mm :( dostalam wiec Estroferm (chyba taka nazwa) na pogrubienie endo. No i czekam co z tej kuracji się wykluje :)
  13. szacha koniecznie podziel sie informacjami po wizycie u lekarza. Uprzedzam, że interesują mnie tylko dobre informacje!!!:) i takich oczekujemy.
  14. Agawa ja właśnie jestem w Novum. Polecam. Fachowa obsługa i klinika wygląda jak trzeba. Standardowa wizyta 70 PLN, pierwsz-diagnostyczna 130 PLN. Dziewczyny z poprzedniej edycji tego topiku (rok temu) polecały, ale ja się dopiero w tym roku zdecydowałam. I żałuję, że tak późno. Moja wieloletnia gin brała 100PLN/wizytę a tempo prac nade mną było marne. K*** trzymaj się i nie poddawaj!!!!
  15. Szacha jestem teraz na kompie, u siebie. Tak do 21.00. Podaję mój gg (domowy) 6672152
  16. jak byś się uparła to spróbuj zrobić szybko test. jeśli hormon ciąży był to jego stężenie nie tak szybko spada i powinno coś być we krwi. Ale na moje nielekarskie oko i biorąc pod uwagę Twoją opinię, że nigdy tak nie miałaś, to mże była ciąża. Wypytaj o to przy okazji lekarza.
  17. K*** Możliwe, ze to była ciąża. Szkoda, ze nie zobiłaś testu. Któraś z dziewczyn (niestety, nie pamiętam która) napisała, ze robiła test i był pozytywny, a momo to dostała @. Nie wiem, czy nie pisała o tym Szacha. Tak mi przykro K****. Tyle bólu. A czy zawsze masz takie skrzepiaste @. pytam, bo ja od wielu lat mam pierwszego dnia skrzepy, zawsze ból ale ogólnie @ u mnie to 2-3 dni trwa. I mam wrażenie, ze mało jest krwi (sorry za szczegóły). Ostatnio moja gin rzekła, że mam cienkie endometrium i dostałam na pogrubienie taki lek (powoduje, ze zarodek jak by co to się lepiej zagnieździ). To pierwszy cykl z tym Clo i tym nowym lekiem wiec nawet jak @ dostanę to jestem ciekawa ile oddam krwi :). Endometriozę się cieżko wykrywa, ale słyszałam, że są jakeiś badania na to. Mmam znajomą, która z endometriozą zaszła w ciążę, ale była to pozamaciczna. A o tym, ze ma endometr. dowiedziała się przy okazji usuwania tej cięży. Straszne!!! Koniecznie K*** zmień lekarza, pytaj i drąż temat. Jeli jesteś z W-wy to polecę Ci takie miejsce. Współczuję Ci, ze tyle cierpiałaś. mozę zlość jest lepsza niż obojętność i poddanie się. ja jak się wkurzyłam na swoja gin to zmieniłam i teraz to czuję, że coś sie dzieje.
  18. Agawa ja brałam dopiero pierwszy raz Clo od 5-9 dc po 1 tabletce. O dziwo znoszę to wspaniale. Dodatkowo biorę od wielu miesięcy bromergon ( z przerwą 2 mce-sama sobie zrobiłam) i luteine i coś tam jeszcze na pogrubienie endometrium. Ta cała gama leków nie działa na mnie źle. Nie boli mnie głowa ani nic innego. dziwi mnie, że kazł Ci zwiększyć dawkę Clo w trakcie bramie, w jednym cyklu. Może któraś z dziewczyn tak miała? Nie wiem. Ale b. dziwne, ze nie kazał Ci przyjsć na monitorowanie ok. 11-12 dc (przy 28 dniowych). To podstawa by zobaczyć, czy jest pęcherzyk. Jak jest piękny i dojrzały to daje si ę w dupsko :) Prengyl na pęknięcie (w ciągu 24-36 godz. od zastrzyku pęcherzyk pęka, wypuszcza dojrzałą kom. do zaplodnienia i wtedy trzeba się pogimnastykować w łóżeczku:) Nam kazał lekarz po 24 godzinach tj. rano, potem wieczorkiem i potem jeszcze rano). A potem jeszcze za 2 dni poszłam po tym zastrzyku i gimnastyce łózkowej na monitoring i pani spr. czy faktycznie pękł. No i pękł. A teraz czekam na wynik (dziś 21 dc), do poniedziałku. Może nie zlecił Ci monitoringu, bo nie ma USG wewnętrzpochwowego?
  19. Jutro Ci na gg napiszę. Teraz gadam na gg z Limako. Masz możliwość gg w pracy?
  20. Szach, zdaje się, że Ty jesteś z okol. Torunia. Fotkę chetnie ujawnię
  21. Oj, widzę, że buźki zmartwione są. szacha, ja też ze smutkieem wstawałam, bo od miesiąca codziennie słońce a dziś pochmurno i ciemno. No cóż. jesień to najgorszy czas dla mnie:( dziewczyny!! Mam pewien pomysł, ale nie wiem, czy da się zrealizować. I czy tego chcecie. Kiedyś, jak udzielałam się na tym forum (ponad rok temu, wcześniejsza wersja tego topiku) to padła propozycja spotkania dla tych z W-wy lub okolc. Ale z tego co widzę, to wszystkie jeseśmy ze świata. Choć ja jestem codziennie w W-wie (praca). Czy myślicie, że to w ogóle realne? I czy chcecie się uajawniać? Ja muszę czekać jeszcze do przyszłego poniedziałku na wynik. Jest coś, Czy nie? oto pytanie. Nic nie czuję. Ale wszystkie objawy wskazują na @. W pracy kołomyja. Do grudnia nie mam co marzyć o wolnym. Nawet w sobotę byłam w pracy.
  22. K*** współczuję Ci. ja mam co miesiąc jazde. A od Kilku miesiecy mam PMSa czyli zespół npięcia przedmiesiączkowego. Tzn. boli mnie brzuch, kłuje, ale nigdy nie bolą mnie piersi. Dziwne. Bolały mnie kiedyś, kilka m-cy temu. No, ale nie boli mnie brzuch przed miesiączką tak mocno, jak w @. Jak jest @ to boli, że aż miło. Cała gama atrakcji. Od razu trzeba garść pyralginy, zadne APAy i inne cuda nie pomogą. A najlepiej zastrzyk z pyral. w dupsko. Jak mieszkalam w akademiku to koleżanka mi robila. Teraz szpikuję się tabletkami. czasem aż mam wymioty. Zawsze boli Cię tak mocno przed miesiączką?
  23. Szacha Jakie starania!!!!! Ja już się postaralam. Teraz czekam na wynik. Mam czekać do 9 października. To całe wieki. Więc aby nie mysleć o tym w kółko zajęłam się pracą. A tej nie brakuje :)
  24. szacha, limako jak byłam na monitorowaniu, już po pęknięciu pęcherzyka Pani stwierdziła, ze pęcherzykł pękł. A ja zapytałam, czy jest zsansa na bliźniaki. Byłoby super. Ale raczej nie, bo drugi pęcherzyk niedojrzały i czeka na swoją kolej. No chyba ze bedzie jednojajowa. Limako, byłoby super gdyby któraś z Was w końcu wypełniła bezowocne yg. czekania na jakiś ruch. Ja z testem czekam do 9 października. Nic nie czuję. Raczej normalnie wszystko. I nawet nie myślę za wiel. Raczej siedzę i czkam I Zyję pracą.
  25. Paulka 123 Nie zadroszczę Ci chodzenia do poradni. Ja chodziłam na b. fajne kursy przedmałżeńskie które się nazywały \"Wieczory dla zakochanych\", trwały kilka m-cy 1xtydzień i odbywały w kościele, przy akademikach, gdzie jest dużo studentów. Sposób prowadzenia miał za zadanie blizsze poznanie narzczonych. W trakcie zajęć pisaliśmy do siebie listy, przedstawialiśmy wizję i odczucia na temat małżeństwa. Najwazniejsze, że wszystkie przemyślenia zostały zapisane i zawarte w specjalnnie założonych na to teczkach. A jeszcze fajniejsze jest to, ze te teczki mam i w 5 lat po ślubie czytam te nasze wizje i sprawdzam jak to sie ma do rzeczywistosci. A i czasem jak mężulek nie zachowuje się jak trzeba to podtykam mu pod nos obietnice sprzed 7 lat. Z perspektywy czsu oceniam te zajęcia jako świetną sprawę, która nas b. zbliżyła. Limako Nie wiem co z tym pęcherzykiem. Nie mam z tym doświadczenia. Ale skoro lekarz Cię uspakaja to znaczy, ze faktycznie nic groźnego. przy okazji jak będę za 2 tyg. u swojej gin to zapytam o to samo. Wtedy Ci powiem co o tym mówi mój gin. Gabonik Gnieszka Zapomnialam jak wyglada państwowa służba zdrowia. Chodzę tylko jak jestem przeziębiona bo chce zwolnienie. Choc bylam w szitalu raz na ostrym dyzyrze bo bolalo mnie cos i nie wiedzieli czy to przydatki, czy wątroba i zrobili mi nawet USG i jakieś tam badania. Miałam też okazję być u osoby z rodziny. Koszmar. W szpitalu nawet wacików nie mieli. Ale szkoda mówić. Jesli chodzi o ból brzcha to od 11 lat mam koszmary. W ekstremelnych przypadkach kończy się omdleniem. Ciąża dla mnie to będzie zbawienie. Pozdrawiam :)
×