Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mulan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mulan

  1. no to fajnie !!!!!! mój to chyba jakiś przemęczony. Ale tez nie można za dużo bo jednak te plemniki tak szybko się nie produkują - chociaż piszą też że ich jest miliony i z minutę na minutę przybywa. Więc naprawdę już nie wiem.
  2. właśnie przeczytałam swoją odpowiedź - widzę że nadużywam słowa ALE :-))
  3. ale u mnie nie jste otwarta - paluszek nie wpada ale też nie jest zamknieta - jest wyczuwalny dołek (dziurka) i jest taka mieciutka
  4. no kreweteczki go wzmogąąąąąą ;-)) ale sama nie wiem - wiesz u mnie to ciężko było - ja wiem po sobie ze nie mogę codziennie bo nie będzie finiszu (a przecież o niego najbardziej chodzi) i jak tak mówią ze działać przez tydzień codziennie to mnie włosy stają bo wiem ze to za często :-(( No ale sama wiesz jak twój mąż jest wytrzymały ale mówią żeby jednak chyba co drugi dzień działać bo wtedy plemniki mocniejsze
  5. krewetki i białe winko ?????????????? ja bym działała na maksa !!!! ;-)) potem moźna odczekać jeden dzionek i do dziełaaaa
  6. Kisiuuuuu - wszystkiego dobrego ci życzę - a wsparcie było zebyś wiedziała !!!! a i wzruszenie było ogromne :-))) trzymaj się cieplutko i pisz co jakiś czas do nas ;-)) jak nie codziennie
  7. no wiesz gonisz tego swoje mężusia :-)) ja uważam że jeśli da radę to działaś chyba co 2 dzień ???? Bo jeśłi te plemniczki siedzą sobie spokojnie to po co 2 razy dziennie ???? przecież jak jest śliz to one tak sie wklejają jakby (chyba ;-))
  8. tak na moje oko jak miałaś stosunek o 1:30 to powinnaś wpisać do soboty - ale to moje zdanie nie wiem czy słuszne.
  9. oj mówię ci czekam jak na szpilkach, teraz ten tydzien niech jakoś szybko zleci. Chociaż mam jakiś tragicznie zapełniony. Dziś próba w kościele (bo w niedzielę rocznica komunii) potem biegeiem na angielski (syn) we wtorek klasówka z angielskiego (też będę sie stresować) w środę zebranie (tu już dostanę zawału) w sobotę od 8-9 spowiedź (muszę jeszcze z moim orłem poćwiczyć) potem o 16 ślub znajomych a w niedzielę o 10:30 rocznica i obiadek na 13 osób - więc muszę jeszcze w sobotę miedzy spowiedzią, sprzątaniem i robieniem się na bóstwo obiadek i ciasto jakieś upiec. Już mi się w głowie plącze
  10. osz to bydlaki !!!!! No rozumiem - pornosików nie mogę ściągnąć ;-)) ale kalkulator dni płodnych ??????????????????????????????? No trudno
  11. no mi się taka dziwna ikonka pokazała (niby zainstalowanie) i jak klikłam to coś gadał ze nie mam czegoś tam - no trudno (może nie będzie mi potrzebna już ?????????????????/ :-)) No trudno.
  12. no nie !!!! bo mi krzyczy ze nie mam jakiś uprawnień administratora ??????
  13. dziękuję ci ze podtrzymujesz mnie na duchu. Ja jutro już lepiej będę funkcjonować - dziś mam tylko taki kryzys - najgorsze są te cholerne testy!!!
  14. aha !!!!!! a to ja raczej wieczorem biorę sie za to ;-))
  15. maam - mam na myśli ujście jak wkładam palca- to jest bardzo ciasno i miękko, i jak dotykam szyjki to ona jest mięciutka ale tylko na bokach. ale dziękuję za wyjaśnienie.
  16. przeczytajcie jeszcze co napisałam o mojej rozpulchnionej szyjce - bo jakoś chyba umknął wam ten temat ;-))
  17. oooooooooooooo popielić w ogródku !!! - u mnie trawka dopiero rośnie jest gdzieś na 5 cm. (hihihihihi) ale mam nadzieję zę za 2 tygodnie pierwsze koszenie - bo teraz wejść nie można i dość do żadnych krzewów. Evika a swoją drogą - to powiem ci ze w dobie kryzysu ??? to naprawdę trzeba się uspokoić. Słuchaj od zamartwiania się nie utrzymasz ani nie stracisz tej pracy. Piszesz, że uwielbiasz to co robisz - wiec pewnie i ludzie (szefostwo) widzi twoje starania i naprawdę teraz trzeba się skupić tylko na maleństwie i na rodzince. Wszystko będzie SUPERRRRRR
  18. Dziękuję Evika ale nie mogę otworzyć tego- tzn wchodzę ale mam ściągnąć program - niby ściągam ale nie otwiera mi się (nie jestem najlepsza w te klocki ;-))
  19. Evika - nie jesteś nienormalna ale podziwiam cię ze tyle czasu wytrzymałaś !!!!!! SZACUN !!!!!- naprawdę Ja swoją pracę też lubię bardzo. Chodzi o to co robię, ale niestety ja le u ciebie nie ma nic nienormalnego - no cóż na skrzydłach będziesz wracać !!!!
  20. Kochane czekam na ten link. I jeszcze o jednym wam nie powiedziałam, tylko to takie dziwne trochę do opisania :-)) no wiecie powiedzmy ze "badam" sobie tą szyjkę macicy ale dla mnie to strasznie skomplikowane. Ale od soboty jest jakby tam bardzo wąsko i rozpulchnione wszystko. Szyjka na samym czubeczki niby twardawa ale po bokach mieńciusieńko. CO TO MOŻE BYĆ ??????
  21. Dziewczyny a powiedzcie mi w jaki wy się grafik wpisujecie (chodzi o temperaturę) Przeczytałam w piatek - mAAm ???? chyba ty coś wpisujesz - może przesłałabyś mi ?
  22. No własnie patrzę tutaj i taka cisza ????? Co się dzieje dziewuszki ?
  23. Dziękuję ci Evika - naprawdę ci dziękuję. Wiedziałam, że mogę liczyć na słowa otuchy, no nic wiem ze trzeba czekać ale powietrze zeszło ze mnie. Sny koszmarne, znowu testy robiłam - oczywiście wszystko pozytywne były - a mama mówiła, zę to na odwrót zawsze :-(( więc jak wstałam to już wiedziałam ze będzie negatywny - nie wiem coś w kościach czuję. Buziaki
  24. Witajcie :-(( Fatalne samopoczucie (hlip hlip hlpi) płakać mi sie chce. Jeszcze przyść tu musiałam dziś, patrzeć na tego obrzydliwego mojego szefa, który jak słyszę już lata !!!! Jak wiecie dziś miałam zrobić test - no to już wiecie dlaczego taki humor. Jedna kreska i ewidentnie jedna!!!! JA pamiętacie plamionko miałam w piątek ale takie dwie krople jakby a potem już nic. W sobotę sucho i w niedzielę także. Z piątku na sobotę bolał mnie brzuch ale jakby ćmił ale prawie przez całą noc. Dziś no cóż - czuję sie nijako wszelkie wyczuwalne objawy zniknęły z okazaniem testu :-(( Moja temperatura Moja temperatura Dzień 1 - 36,8 okres Dzień 2 - brak Dzień 3 - brak Dzień 4 - 36,5 Dzień 5 - 36,4 Dzień 6 - 36,4 - śluz mętny, żółtawy Dzień 7 - 36,5 - sucho Dzień 8 - 36,6 - śluz jest już \"prawie\" fajny (tes ow. negatywny) Dzień 9 - 36,5 - kiepski śluz (test ow. słaba druga kreseczka) Dzień 10 - 36,2 - kiepski śliz (test ow. pozytywny) Dzień 11 - 36,4 - ładny śluz (test ow. pozytywny) ból brzucha i jajnika. Dzień 12 - 36,5 - ładny śluz (test ow. pozytywny) Dzień 13 - 36,8 - śluz powiedzmy ze ładny (test ow. pozytywny) Dzień 14 - 36,7 - wczoraj bolał troszczkę brzuch - takie ćmienie Dzień 15 - 36,7 - plamki 2 (mozeto te plamienie zagnieżdżenia??) Dzień 16 - 36,5 - czysto Dzień 17 - 36,7 - czysto brzuch troszeczkę pobolewa Dzień 18 - 36,8 - czysto Jak widzicie temperatura jakby coś było to nie za wysoka :-(( ach w ogóle to jestem załamana - boże płakać mi sie chce na to wszystko !!!!! A tak czułam, że to będzie w tym miesiącu !!!! tak pięknie się wstrzeliłam w tą owulację !!! Buziaki dziewuszki
  25. Ja dziewuszki zaraz uciekam. Dobrnęłam do końca. I chyba nie wytrzymam i jak nic się nie będzie działo (większe krwawienia) to chyba test zrobię w poniedziałek rano, żeby wam ryczeć tu cały dzień :-)) Całuję was mocno - miłego weekendziku wam życzę - buziaki
×